Związki zawodowe Nevady atakują UFC, żądają równouprawnienia płacowego płci

USA TODAY Sports
USA TODAY Sports

Supergwiazda UFC Ronda Rousey ostatnio weszła na listę Forbes „10 najlepiej opłacanych zawodniczek w 2015”, ale to jednak nie powstrzymało krytyki na temat nierówności płac pomiędzy zawodnikami a zawodniczkami.

Związek zawodowy pracowników Nevada (The Nevada Culinary Workers Union Local 226), uruchomił stronę fightersagenda.org, poświęconą przyglądaniu się praktykom płacowym UFC. Teraz związek przygląda się dyskryminacji płacowej zawodniczek UFC, pokazując, że jeśli do średniej nie liczyć Rondy Rousey, to zawodniczki zarabiają mniej więcej 41% tego, co ich koledzy – wykonując tą samą pracę.

„Przyjrzeliśmy się informacjom, które UFC publikuje otwarcie, w przedziale czasowym od 16 listopada 2012, kiedy utworzono pierwszą dywizję kobiecą w UFC, aż do 3 stycznia 2015. W 18 galach, które zorganizowano w tym czasie, średnia płaca dla kobiet wynosiła $37,476, podczas gdy średnia płaca mężczyzn wyniosła $61,691.

Nierówność płac kobiet i mężczyzn w UFC rośnie, jeśli ze średniej usunie się mistrzynię wagi koguciej Rondę Rousey. Rousey za walkę dostaje około $190,000. Bez niej w średniej, statystyczna zawodniczka UFC zarabia tylko $25,487.”

Związek wskazuje także, że ostatnia umowa z Reebok bazuje na liczbie walk u promotora, a skoro mężczyźni walczą w UFC o wiele dłużej, mają znaczącą przewagę.

Analityk MMA Paul Gift uważa jednak, że statystyki są nieco inne. Pierwsza walka kobiet w UFC odbyła się dopiero 23 lutego 2013, pomiędzy Rondą Rousey i Liz Carmouche. Ponadto, 18 gal w tym czasie to tylko gale z Nevady, a w sumie odbyło się ich 27, wliczając inne stany. Na tych galach oglądaliśmy 568 walk mężczyzn i 52 walki kobiet. 52% walk kobiet w tym okresie było debiutami dla promotora. 77% kobiet, które weszły do octagonu miało 4 lub mniej walk. Taki sam procent mężczyzn w tym czasie miało 13 lub mniej walk.

Można jeszcze porównać zarobki:

TOP 10 kobiet:

1 Cat Zingano $ 400,000
2 Ronda Rousey $ 280,000
3 Cristiane ‘Cyborg’ Justiane (Invicta) $ 200,000
4 Miesha Tate $ 160,000
5 Carla Esparza* $ 108,000
6 Rose Namajunas $ 100,000
6 Sara McMann $ 100,000
6 Holly Holm $ 100,000
6 Joanna Jędrzejczyk* $ 100,000
10 Alexis Davis $ 96,000

TOP 10 mężczyzn:

1 Michael Bisping* UFC $ 870,000
2 Anderson Silva UFC $ 800,000
2 Conor McGregor UFC $ 800,000
4 Chad Mendes UFC $ 676,000
5 Anthony ‘Rumble’ Johnson* UFC $ 656,000
6 Chris Weidman UFC $ 550,000
6 Jon Jones UFC $ 550,000
8 Frank Mir* UFC $ 520,000
9 Nick Diaz UFC $ 500,000
10 Donald Cerrone UFC $ 438,000

Powyższe zarobki to te oficjalne, zgłoszone do komisji stanowych, nie uwzględniają kontraktów sponsorskich oraz bonusów UFC za walki wieczoru.

Z jednej strony widać sporą różnicę zarobków, jednak ciężko się kłócić z faktem, że kobiety w MMA jeszcze nie są tak doświadczone, jak ich koledzy po fachu, w UFC czy poza nim. Wystarczy spojrzeć, że symbol kobiecego MMA Ronda Rousey ma na koncie zaledwie 12 walk.

Jak uważacie? Związki zawodowe Nevady robią wiele hałasu o nic, czy może mają rację, że za tą samą pracę płaca powinna być równa, dla mężczyzn i kobiet?

5 thoughts on “Związki zawodowe Nevady atakują UFC, żądają równouprawnienia płacowego płci

  1. hahah chyba ich porąbało już do końca…. Żenada i wstyd wyskakiwać z takimi zarzutami. Przecież to faceci generują zyski, więc oczywistym jest, że zarobki powinny być proporcjonalne do zysków. Połowa środowiska MMA całkowicie w nosie ma walki panienek, więc jakim cudem mają dostawać tyle co faceci? 😀 Kto ma za to płacić? UFC ma dokładać do biznesu? 😀 Prędzej wywalą z organizacji dywizje kobiet i na tym się skończy. To nie kwestia równouprawnienia tylko chorego feminizmu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *