UFC 182: Jones vs. Cormier – wyniki i relacja na żywo

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
205 lbs: Jon Jones pokonał Daniela Cormiera przez jednogłośną decyzję (3x 49-46) – walka o pas wagi półciężkiej

Karta główna (PPV, godzina 4:00 czasu polskiego):
155 lbs: Donald Cerrone pokonał Mylesa Jury’ego przez jednogłośną decyzję
185 lbs: Brad Tavares pokonał Nate’a Marquardta przez jednogłośną decyzję
125 lbs: Kyoji Horiguchi pokonał Louisa Gaudinota przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Hector Lombard pokonał Josha Burkmana przez jednogłośną decyzję

Pozostałe (Fox Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
155 lbs: Paul Felder pokonał Danny’ego Castillo przez KO (backfist) 2:09, runda 2
135 lbs: Cody Garbrandt pokonał Marcusa Brimage’a przez TKO (ciosy sierpowe) 4:50, runda 3
265 lbs: Shawn Jordan pokonał Jareda Cannoniera przez KO (prawy sierpowy i ciosy w parterze) 2:57, runda 1
155 lbs: Evan Dunham pokonał Rodrigo Damma przez jednogłośną decyzję

Pozostałe (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
170 lbs: Omari Akhmedov pokonał Matsa Nilssona przez jednogłośną decyzję
135 lbs: Marion Reneau pokonała Alexis Dufresne przez jednogłośną decyzję

Marion Reneau vs. Alexis Dufresne
W walce otwierającej galę Alexis wykazała się kompletnym brakiem umiejętności stójkowych. Reneau nie miała żadnych problemów z wypunktowaniem rywalki wygrywając każdą z rund.

Omari Akhmedov vs. Mats Nilsson
Pierwsze dwie rundy walki należały do Rosjanina. W pierwszej Omari zapewnił sobie zwycięstwo dzięki wyprowadzeniu znacznej ilości ciosów które odcisnęły piętno na jego słabej kondycji. II odsłona była prowadzona w nieco wolniejszym tempie a dzięki obaleniom została zapisana na konto Akhmedova. Ostatnie 5 minut należało do Nilssona który mógł skończyć walkę przez gilotynę, nie udało mu się i w ostatecznym rozrachunku w oczach każdego z sędziów przegrał 29-28.

Evan Dunham vs. Rodrigo Damm
Przez 10 minut odwrotnie ustawiony Amerykanin bezlitośnie obijał oponenta w stójce, Damm nie potrafił znaleźć żadnej odpowiedzi na agresję Evana. Zaczął się przebudzać w III rundzie,  1,5 minuty przed końcem walki Rodrigo starał się zaprosić Evana do mocniejszej wymiany uderzeń. Faktycznie uderzeń było więcej ale nadal to Dunham trafiał częściej i zasłużenie wygrał.

Shawn Jordan vs. Jared Cannonier
Walka była prowadzona w przyzwoitym tempie, zawodnicy wymieniali się ciosami i niskimi kopnięciami. W pewnym momencie Shawn wyprowadził prawy sierp który przeszedł nad lewą ręką Jareda, pięść Jordana trafiła w bok głowy Cannoniera i wysłała go na deski. Zawodnik Grega Jacksona nie potrzebował zaproszenia i od razu dobił rywala ciosami w parterze.

Marcus Brimage vs. Cody Garbrandt
Pierwsze minuty były wzajemnym wyczuwaniem się. W połowie rundy walka nieco przypadkowo trafiła do parteru, Cody był z góry ale nie zdołał przejść gardy ani też zadać żadnego znaczącego ciosu. Z czasem Garbrandt się rozkręcał i w stójce zaczynał pozwalać sobie na co raz więcej. Całe drugie 5 minut oglądaliśmy wymiany bokserskie rzadko wzbogacane o kopnięcia. Nadal stroną dominującą był zawodnik Alpha Male. W III rundzie Brimage znakomicie wykorzystał wysokie kopnięcie Cody’ego ładnie go wycinając, w parterze nie zdołał jednak niczego zrobić poza tym, że musiał uciekać przed próba trójkąta nogami ze strony Garbrandta. Walka wróciła do stójki a tam dalej rządził Cody. Na sekundy przed końcową syreną No Love posłał Marcusa na deski, The Bama Beast wrócił na nogi ale tylko po to żeby przyjąć kilka sierpów które ostatecznie zakończyły walkę.

Danny Castillo vs. Paul Felder
Pierwsze 5 minut należało do Paula, 29-latek świetnie punktował w stójce głównie dzięki kopnięciom. Nie wiele brakło a zakończyłby walkę przez obrotówkę. II runda była wierną kopią pierwszej odsłony, nadal dominował Felder. Ostatecznie Paul wygrał walkę przez nokaut po tym jak udanie backfistem skontrował kopnięcie Castillo. Uderzenie to całkowicie odebrało Danny’emu świadomość i sędzia musiał przerwać walkę.

Hector Lombard vs. Josh Burkman
Akcja I rundy przebiegała dość wolno, po minucie walki Hector przechwycił kopnięcie i obalił Burkmana ale nie utrzymał go w parterze. Walka wróciła do stójki i tam pozostała do syreny. Przez większość czasu Josh cofał się ale odpowiadał na ciosy wyprowadzane przez Kubańczyka. W II rundzie tempo walki wzrosło, Lombard był znacznie bardziej agresywny i częściej trafiał Burkmana który odpowiadał kopnięciami i – rzadziej – uderzeniami pięściami. Przez ostatnie 2 minuty rundy Amerykanin prowokował rywala stojąc z kompletnie opuszczonymi rękami. Na początku ostatnich 5 minut Hector obalił Josha i znalazł się w półgardzie po czym przeszedł do bocznej. Kilkanaście sekund później walka wróciła do płaszczyzny kickbokserskiej a tam nadal dominował Kubańczyk. Co ciekawe jeden sędzia zapisał rundę na korzyść Burkmana.

Kyoji Horiguchi vs. Louis Gaudinot
W pierwszych 5 minut było dużo ruchu i mało ciosów. Runda ta została zapisana na konto Japończyka która punktował kopnięciami a pod koniec rundy wciskał Louisa w siatkę, obalił go ale nie był w stanie utrzymać w parterze. W II rundzie Kyoji zaczął chętniej używać pięści a jego ogólna przewaga rosła. Rundę zakończył kolejnym obaleniem. Ostatnia odsłona to dalszy ciąg dominacji Horiguchiego który w ostatecznym rozrachunku zwyciężył na kartach sędziów.

Brad Tavares vs. Nate Marquardt
Pierwsza runda była bardzo ostrożnym punktowaniem z obu stron, więcej celnych ciosów zadawał Tavares i to na jego konto zostało zapisane pierwsze 5 minut. Druga runda  wyglądała bardzo podobnie, dodatkowo Brad zapunktował świetną kontrą na próbę obalenia ze strony Nate’a. Trzecie 5 minut to w dalszym ciągu bezpieczne prowadzenie walki przez Hawajczyka który zwyciężył na kartach każdego z sędziów.

Donald Cerrone vs. Myles Jury
Już w pierwszej minucie Myles obalił rywala, Kowboj wykorzystał sytuację i próbował zakończyć walkę przez omoplatę a później przeszedł do bocznej, wpiął się za plecy Jury’ego i utrzymał tę pozycję niemal do końca rundy próbując duszenia zza pleców i balachy. Drugie minut młodszy z Amerykanów również rozpoczął od próby obalenia, tym razem nieudanej. Przez resztę czasu byliśmy świadkami wyrównanej, stójkowej szermierki. Ostatnia odsłona była dalszym ciągiem kickbokserskich wymian z przerwami na próby obaleń ze strony Mylesa, głównie dzięki kopnięciom przeważał Cerrone który przypieczętował zwycięstwo obaleniem i potężnymi kopnięciami na uda leżącego oponenta.

Jon Jones vs. Daniel Cormier
Po krótkiej wymianie ciosów Jon przechwycił kopnięcie Daniela i obalił go. Kilkanaście sekund później walka wróciła do stójki, gdzie mistrz bez przeszkód punktował pięściami, kolanami i kopnięciami na kolana rywala. Później wzrosła presja wywierana przez pretendenta, DC szedł do przodu a walka często przenosiła się do klinczu skąd Daniel trafiał podbródkowymi. Nieco później w końcu doczekaliśmy się próby obalenia ze strony zawodnika AKA, nie zdołał on jednak sprowadzić Jonesa do parteru. W IV rundzie mistrz pokazał, dlaczego jest mistrzem, kiedy Cormier opadał z sił Jon zdobył kolejne sprowadzenia a w stójce bombardował łokciami. W ostatniej odsłonie Bones przypieczętował zwycięstwo i nadal to on dzierży mistrzowski pas.

204 thoughts on “UFC 182: Jones vs. Cormier – wyniki i relacja na żywo

  1. wiesz @daw , moj najwiekszy ulubieniec to Cain Velasquez, a najbardziej obecnie nie lubie tej mendy Jonesa. No ale musze przyznac, ze nie mam juz zdania na temat tego, czy CV by JJ rzucal czy nie 😛

  2. Panowie ja na koniec jeszcze… JJ uwielbiam ale według mnie nie będzie rzucał CV… Po dwa CV to Cyborg i tu na chwile obecną daje 50 na 50… Ciężko powiedzieć jak JJ będzie stał z Cardio w HW… DC jak walił mu podbrudkowe, to się właśnie takiego czegoś bałem że tak mu lucky puncha zasadzi… Bad do poźnej niedzieli:) Jak Ty nie nawidzisz teraz JJ hehehe:D Mustela jest git:) dajcie jakieś news jak ktoś będzie miał po konferencji:) See Ya:)

  3. Ja tez uwielbiam Caina i mysle ze dal by rade. Cain bije i kopie duzo mocniej niz DC a do tego zadaje jakies 2 razy tyle ciosow. Dopuki DC mial paliwo to JJ wcale jakos nie blyszczal. JJ wygral walke w 4 i 5 rundzie gdzie DC byl juz zmeczony. Przed walka nie wyobrazalem sobie DC rzucajacego JJ i sie nie zaskoczylem. Tak samo nie wyobrazam sobie Caina wbitego w siatke lapiacego glebokie oddechy by zebrac sily na atak.

  4. Do ciężkiej może i przejdzie. Powalczy troche. Wygra ze średniakami.Ale z czołówką go nie widzę. Cain by go zajechał, Fabrycy połamałby mu kończyny a Junior Dos Santos jak mu bombe pierdolnie to wróci albo do lhw albo zrezygnuje z mma. W końcu chce walczyć do 30 roku życia. 😛

  5. Luma- zejdź na ziemię a nie żyj marzeniami ,jedynie Velasquez może z nim wygrać w HW a i w to wątpie po poziomie zapasów jakie pokazał JJ w walce z DC . JDS ,Verdume i inni z całym szacunkiem dla nich ale to była by egzekucja .JDS się męczył z Miociciem i widać że rdzewieje a do tego jest czytelny przed walką wiadomo co będzie robił czyli bronił obaleń i boksował JJ by zajechał go nieustannym klinczem i presją u brazola widać piętno 2 deklasacji od Caina . Większe szanse bym dał Fabricio ale czy jest on w stanie sprowadzić walkę do parteru wątpię.Powiem szczerze mamy do czynienia z najlepszym zawodnikiem obecnie a czas pokaże czy nie ostatnich czasów.))))))))))

  6. tofik
    Nie ujmując nic Bonesowi można zauważyć, że ma on słaby punkt. Szczęka. Nawwet gdy DC wyprowadzając np. podbródkowy który i tak nie był zadany z całej siły, to chwiało gibonem. Szumiło mu w głowie kilka razy, gdyby Daniel cały czas napierał, ściągał do siatki i miał większe cardio to miał szansę to wygrać. Było kilka sytuacji w walce po których odnosiłem wrażenie, że wystarczy Danielowi jeszcze tylko jeden dobry cep i kościej padnie… Ale nie dał rady. Lecz Cain jest mistrzem w ściąganiu do klatki,brudnym boksie,zasypywaniem gradem ciosów przez całe 25 minut albo i dłużej. Cain jest jednym z nielicznym lub jest jedynym który na obecny czas może zdominować Bonesa..

  7. cos tam Kosciej gadal o walce z Cainem i wygrywaniu z zawodnikami AKA, ale nie skumalem po angielsku o co chodzi.
    A pozniej tak jak @rampage napisal – powiedzial, ze zostaje w LHW tlumaczac, ze na totalnym lajcie robi wage i nawet musial tym razem wiecej jesc bo mu waga za szybko spadala

  8. Mówił, żę Greg’a team jest najlepszy na świecie i polecał go. Wspomniał, żę dzisiaj odnieśli 4 zwycięstwa i jeżeli chce się trenować na najwyższym poziomie to do Albuquerque. W sumie dosłownie i w przenośni bo to najwyżej położony gym.

  9. Ehh DC przegral, ale walka byla dla mnie emocjonujaca. W sumie to imo bardzo wyrownana tylko co mnie zaskoczylo DC opadl z sil w 4 rundzie! Roznica gabarytow byla tak duza, ze masakra… Mysle, ze Gus nie sprawi niespodzianki i jakos teraz juz nie widze nikogo kto by Jonesowi zagrozil. Jesli juz to tylko DC, bo na prawde ladnie sie zaprezentowal, ale cardio by musial poprawic, a w jego wieku juz nie poprawi…

  10. Mustela coś ci w typach nie idzie DC miał zjeść zapasami JJ stało się odwrotnie piszecie o słabej szczęce JJ co nie ma żadnego potwierdzenia czepiacie się po prostu nie umiecie przyjąć do swoich głów że JJ to numer 1 MMA> A gdybanie o walce z Cainem to takie rozmawianie dwóch kolesi który każdy mówi mam większego ale nie pokaże))

  11. Luma gdzie ty widziałeś te zamroczenia bo ja nie widziałem żadnego zarówno z jednej jak i drugiej strony .A szczęka JJ jest co najmniej taka jak Caina i do słabych nie należy.Czepiacie się siły ale on walczy od 4 lat z najlepszymi więc tam o nokaut ciężko

  12. @mustela powiedział dokładnie :

    I would fight Cain Velasquez in a heartbeat,” Jones said at the post-fight press conference. „I really would. I would love to fight AKA’s best athletes. I believe I can defeat them all, our team is the best in the world. I really don’t even want to talk about heavyweight anymore. I’m making weight pretty good. When I do go to heavyweight, it’s something me and Dana talked about, it’s the right opponent, and it will be for the right purse.

  13. Powiem, że jak DC tak pare razy uderzył podbrudkowy to mnie zatkało hehe:) Szczęke ma dobrą JJ:) Moim zdaniem on i CV to absolutny top i nikt im pasa nie odbierze… A co do HW to tak myśle JJ może mieć jeden SF z Cainem albo JDS a tak mieć panowanie długie w LHW oraz maksymalną liczbe obron w całym MMA… Po dwa w LHW nie wyłapie tyle mocnych ciosów co mógłby dostać w HW… JJ to wielki mistrz i prawdziwy zwycięzca:)

  14. skad ja to wiedziałem ze jak wejde to zobacze ze zwolennicy cala banda DC bedą szukac wymówek zamiast przyznac sie ze JJ to najlepszy fighter lhw , a tu szczeka srednia a tu ze nim chwialo hahahaha jj ma super szczeke trudno o nokaut pada ze nie znokautował dc a co kurwa dc mial z nim zrobic do huja ? ? mial go zabic a tak sie nie stało @tofik i @JuniorDosSantos swietujmy swoje zwyciestwo 😀 brawo JJ jestes najlepszy a co do przejscia do hw i walce z Cainem i jds powiem tak moze to bedą jakies superfighty ale wcale nie musi tam przechodzic to tak jak by kazac pająkowi walczyc w pol ciezkiej bo wczesniej wysyscil srednią , wcale nie musi tego robic niech miazdzy rywali w lhw i sobie jakies pojedyncze walki zrobi z cainem ktorego tez lubie ale nie tak ja jj i zobaczymy wtedy ale to narazie gdybanko jj kocham cie i jestes najlepszy 😀

  15. JJ już nic nie musi 95% Hejterów pisało ze DC go zmiecie, ze rzucał Hendo, Nelsona i Mira pokonał… Ze SF wygrał… A jak pisałem ze to numery z konćowki top10 UFC to ktoś mi zarzucił ze manipuluje faktami…. Racje mialem ze to walki DC byly z nazwiskami… A dostał mistrza i się skonczylo gadanie jaki DC mega zapaśnik… I prosze Was fani DC nie nazywajcie go Black Fedor bo to obraza do Fedora!!!!

  16. Ty morla, Weidman odprawia pretendentów o tym samym wzroście, a Jones wykorzystuje przewagę zasięgu, której Doskonały Chris nie ma, zreszą Weidman byłby dla Jonesa najtrudniejszym przeciwnikiem z tych niższych(Ciormier, MAchida, Belf, Glover)
    A cwaniakiem to był Anderson prędzej, bo łąsił sie na walke z GSP a z Jonsem sie zakolegował żeby nie musieć walczyć
    Tak naprawdę to Chris uratował Andersona przed kompromitowaniem sie odbierając mu tytuł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  17. @bad – no1 dzieki wielkie, czyli jednak cos uslyszalem dobrze o tym heartbeat (btw to jakis idiom czy cos? w sensie, ze tak bardzo by chcial walczyc, ze az mu na sama mysl serce mocneij bije?)

    @Junior @cain @tofik – mieliscie racje, nikt nie podwaza Waszego zwyciestwa, JJ no1, tuz przed gala napsialem, ze jedyne czego sie boje to to, ze zapasy JJ moga okazac sie tak mocne (po przeczytaniu wywiadu z jego trenerem zapasow, ktory sugerowal, ze gdyby JJ nie bral sie za MMA to by w zapasach tez wymiatal). Tak wiec oddaje Wam honor, mieliscie racje i ja sie grubo mylilem. Ale dalej trwa szukanie wad JJ i myslenie co by tu zrobic, zeby go uwalic 😀

  18. Szkoda ze ludzie nie potrafia docenic mistrza serio:) jak to mowia o nim The True Champ… Tylko wymyślanie a moze AG a moze Weidmann a może Rumble go pokona… A bo ma mega zasięg a może szczęka taka sobie… Zamiast go docenić ludzie szukają wad:) Mustela ważne by umieć przyznać honor mistrzowi…:)

  19. nie ogladałem walki na żywo DC – JJ, ale jak czytałem komentarze to spodziewałem się większej dominacji. 1 runda jak dla mnie remisowa tak samo jak 3, 2 dla Daniela choc niewyraźnie, 4-5 Jones. W każdym razie mimo, że nie lubie JJ to jest już teraz jeden z 5 najlepszych zawodników w historii. Jeszcze Anthony Johnson i Alexander i mam nadzieje, że przejdzie do wagi ciężkiej.

  20. Ja tam doceniam JONESA, ale chyba jest różnica między przeciwnikiem z umiejętnościami + zasięg(Gus), a między Machidą, Rashadem, Cormierem itp, w pierwszym przypadku była przewaga Jonesa, a w innych niekiedy deklasacja
    więc uważam że Weidman mógłby postawić Jonesowi wyżej poprzeczkę, niż np Machida

  21. to bylo tak: JJ uniosl rece do gory jakos kilka sekund przed koncem, DC zalamany go puscil i sie odwrocil, JJ wtedy jak to zauwazyl to dawaj go chcial dojechac (od tylu?) no i DC sie wkurzyl i chcial oddac.
    Dobrze pamietam? Ktos niech zweryfikuje.

  22. Było tak jak mustela napisal… JJ mial rece w gorze, DC go puscil a JJ mu chcial przywalic czy tam nawet przywalil w twarz (juz nie pamietam) i wtedy DC chcial mu oddac i chyba Dean wylapal strzala ;p

  23. LOGAN to co ty oglądałeś powiem tak nawet druga runda mogła być dla JJ ale ukłon sędziów dla pretendenta reszta wyraźnie dla JJ ,zaznaczam walka dość wyrównana ale punktował JJ do punktacji 49-46 nie mama zastrzeżeń ())))

  24. Szczerze mówiąc zawsze był mi obojętny, ale podczas nakręcania atmosfery ostatniej walki, obserwując jego zachowanie, po prostu stwierdzam, że jest zwykłą mendą (co udowodnił na koniec walki i podczas wspomnianego wywiadu). Dlatego też ma tylu przeciwników, którzy tak jak sava9e dopingują jego oponentów. Poza tym przed oczyma mam jego durnowaty uśmiech z szydzącym powtarzanym w kółko „you suck”, bo chyba tylko na tyle go stać.

  25. Podobnie jak sava9e i wielu innych tutaj nie przepadam za JJ (delikatnie rzecz ujmując)jeśli idzie oczywiście o jego cechy charakteru, mentalność oraz zachowanie. Porównując do takich mistrzów jak chociażby Fedor, Bas Rutten, Semmy Schilt, Randy Couture, czy Dominick Cruz którzy mają klasę, szacunek, skromność i maniery. Wszystkie te cech których brakuje kościstemu-bibonowi (wiem, że to sarkastyczna ksywka ale piszę ją z premedytacją-sorry)JJ jest cholernie nieszczery i nie potrafi zapanować nad emocjami (co innego w oktagonie fakt)Pierwszym takim niesympatycznym symptomem była dla mnie mina kiedy stanął na przeciwko obecnego wtedy mistrza Shoguna Mauricio Rua, spójrzcie jaki wyraz twarzy miał JJ nawet jak podawał mu rękę -pełen pogardy wręcz nienawiści i wszelakich negatywnych odczuć-bardzo mnie to zdziwiło bo Shogun zawsze zachowywał się fair. O jego JJ wybrykach po pijaku rozbijanie drogich fur i mówienie o sobie per czarny Bruce Lee nie wspominam ale zachowanie tuż po bójce z DC jak wył i ryczał w geście „triumfu” to było coś nader obrzydliwego. Jak mawiał mój największy idol Bruce Lee szczere wyrażenie siebie samego jest naprawdę bardzo trudne, a z tym JJ ma niewątpliwie trudność, ponieważ jego tytaniczna fizyczność mocno przerosła jego mentalność i duchowość gdzie jest po prostu miotającym się karłem. Dla tego dla mnie nigdy nie będzie prawdziwym Mistrzem przez duże „M”. Fizycznie i owszem fascynuje mnie jego kreatywność, szeroki wachlarz technik, „dzikość”, nieprzewidywalność i ogólną niepodważalną dominację, jednakże dla mnie starego wygi który interesuje się sztukami walk od wielu, wielu lat to za mało by być dla mnie wzorem Mistrza przez Duże „M”. Taką mam opinię w temacie tej osoby.
    PS znowu się rozpisałem 😉

  26. Torche sie poprawil, bo jak sie go na konferencji spytali czy ma szacunek do DC to nie sciemnial i powiedzial, ze dalej go nie lubi 🙂 w koncu zrobil cos nie pod publike i nie zachowal sie falszywie.
    Druga sprawa, ze recepta na najwieksze PPV to miec kibicow co Cie dopinguja za Twojego skilla i miec cala rzesze hejterow, ktorzy chca zobaczyc jak dostaniesz = najwieksze zyski.
    Dziwna sprawa jest, ze Floyda Mayweathera jakos akceptuje pomimo, ze jest pyszalkiem, tylko, ze Floyd to jedno robi na pokaz, a jak sie sledzi jego kariere jakos bardziej doglebnie to widac, ze ma dobre serce i zgrywa gnojka dla kasy.
    Wracajac do JJ faktem jest tez, ze jest bardzo kreatywny i sie rozwija, DC powiedzial, ze to co go zaskoczylo to to, ze Gibon nauczyl sie counter-strike’owac idac do tylu, a taktyke mieli na niego ale takiego samego jak z poprzednich walk – wtedy tak nie robil.
    Osobiscie nie wierze w to aby Gibon mial szanse z Cainem, ale troche stracilem pewnosci siebie po zlym obstawieniu walki z DC. W kazdym badz razie jakbym sie znowu mylil, to bym chyba przestal MMA przez Jonesa ogladac 🙂 I powaznie mowie, nie moglbym zniesc, ze taka menda jest najlepsza na swiecie ze wszystkich 😀

  27. @Adolf zgadzam się w 100%. Ma umiejętności i predyspozycje, ale nie zachowuje się jak przystało na mistrza.
    @mustela HW to już jest inna siła ciosu, inne wagi zawodników i gabaryty. Tam dostanie porządną bombę na pysk i się złoży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *