To Rampage miał walczyć z Shogunem na UFC 128

(foto: bleacherreport.net)

Rashad Evans musiał wycofać się z walki z Mauricio ’Shogunem’ Rua ponieważ na treningach uszkodził sobie kolano, więc na jego miejsce wszedł Jon Jones, który na gali UFC 128 będzie miał okazję walczyć o pas wagi półciężkiej. Jednak okazało się, że tą walkę najpierw zaproponowano Quintonowi 'Rampage’owi’ Jacksonowi, który niestety ją odrzucił. Głównym powodem tej decyzji było to, iż w tej chwili Rampage nie trzyma diety i jego waga wynosi sporo ponad limit kategorii półciężkiej. Dodatkowo Rampage nie chce w pośpiechu przeprowadzać obozu szkoleniowego ponieważ do walk chce być przygotowany w 100 procentach.

„Nie obchodzi mnie kto jest moim przeciwnikiem, ale nie wezmę walki na 4 tygodnie przed nią. To za mało czasu żeby się przygotować do 5-cio rundowego pojedynku. Dana o tym wie i Shogun, który jest fighterem też powinien o tym wiedzieć. Nie powinien był mówić, że go unikam. W tej chwili trenuje, ale bardzo lekko. Dopiero co zacząłem. Walczyłem zaraz przed wakacjami, a potem wziąłem dzieci i pojechałem zobaczyć się z rodziną w Japonii. Korzystałem z życia więc trochę mi się przytyło. Wszystko co robię jest naturalne, nie biorę żadnych wspomagaczy na co dzień, więc przybieram na wadze kiedy jestem poza treningami. W tej chwili ważę 250 funtów (113 kg) i musiałbym zrzucić 45 funtów (20 kg) w trzy, cztery tygodnie. Za pierwszym razem jak walczyłem z Shogunem byłem kontuzjowany i to nie daje mi żyć, nawet po dziś dzień. Powiedziałem sobie, że jak będę walczył z Shogunem po raz drugi to pójdę do tej walki zdrowy i przygotowany na 100 procent. Nie chce przeprowadzać obozu w pośpiechu i walczyć na ostatnią chwilę z kimś kto już raz mnie pokonał. W zasadzie to nawet jakby mi zaproponowali walkę z Forrestem (Griffinem) czy Rashadem (Evansem), to cztery tygodnie to za mało czasu, jestem zbyt duży.”

6 thoughts on “To Rampage miał walczyć z Shogunem na UFC 128

  1. Sam nie wiem czemu Jackson ciągle wypomina 4 tygodnie, w końcu do gali jest 6 tygodni. Ale to nie istotne i tak dużo czasu by nie miał do zrzucenia tej nadwyżki kilogramów i rozpoczęcia konkretnego obozu treningowego. Jak wiadomo Rampage nie słynie z tego, że trenuje sobie bez okazji. 😀

  2. Tak czy owak niech się szykuje na Shoguna bądź na Jonesa w niedługim czasie, bo w końcu któregoś z nich dostanie. No, chyba że Griffina czy Evansa. Ale ma system – 20kg przytyć, później zrzucać… Jeżeli tak szybko tyje, to nie lepiej cały czas trenować, żeby się aż tak nie zapuszczać?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *