Ryan Bader obronił tytuł mistrza wagi ciężkiej po trudnej walce z Valentinem Moldavskym na gali Bellator 273

Bellator

Ryan Bader był o włos od skończenia Valentina Moldavsky’ego na początku walki, ale Rosjanin stawił duży opór mistrzowi. Jednak po wymagającej walce, Bader zachował tytuł mistrza w wadze ciężkiej.

Bader (29-7 MMA, 7-2 BMMA) pokonał Moldavsky’ego (11-2 MMA, 6-1 BMMA) na dystansie pięciu rund walki wieczoru gali Bellator 273. Walka była zacięta i toczyła się głównie w klinczu i wymianach zapaśniczych. Jednak w ostatecznym rozrachunku Baderowi udało się pokonać Moldavsky’ego, tymczasowego mistrza wagi ciężkiej.

Moldavsky ruszył z akcją na początku pierwszej rundy, ale Bader trafił go mocnym prawym w skroń ogłuszając go. Bader rzucił się do ataku i próbował skończyć Rosjanina, trafiając jeszcze kilkoma ciosami, ale Moldavsky przetrwał to i wszedł w klincz pod siatką.

Moldavsky obalił Badera na matę i przeszedł do kontroli z pozycji bocznej. Bader na krótko podniósł się na nogi, ale Moldavsky ściągnął go z powrotem do parteru. W połowie rundy Bader wrócił do stójki, ale Moldavsky trzymał go w klinczu pod siatką. Bader na dwie minuty przed końcem znalazł się w lepszej pozycji. Na 80 sekund przed końcem mistrz zaatakował ciosem, a kilka sekund później to Bader obalił Moldavsky’ego, które pozwoliło mu zakończyć rundę będąc w górnej pozycji.

Na początku drugiej odsłony Mołdavsky trafił mocnym prawym, a Bader zrobił to samo, ale nie trafił. Po minucie Bader ruszył do przodu, sklinczował Moldavsky’ego i szukał obalenia pod siatką. Jednak w jednej z akcji, Bader wymierzył kolano, które trafiło Moldavsky’ego poniżej pasa i doprowadziło do przerwania walki. Po wznowieniu obaj zadawali mocne ciosy, po czym na trzy minuty przed końcem rundy ponownie doszło do zapaśniczego klinczu. Moldavsky przez resztę rundy kontrolował zapasy i wydawało się, że wraca do dominacji.

Moldavsky szybko wszedł w klincz w trzeciej rundzie. Bader, choć utrzymywał się w stójce, nie był w stanie wyrwać się z uścisku Moldavsky’ego, by uwolnić się i wyprowadzić jakąkolwiek ofensywę. Na nieco mniej niż dwie minuty przed końcem rundy, Moldavsky w końcu sprowadził Badera do parteru. Atakował kolanami i ciosami. Bader przez całą rundę bronił się przed akcjami rywala.

Na 20 sekund przed końcem czwartej rundy, Bader spróbował obalenia, ale nie udało mu się go wykonać. Po minucie Moldavsky zaatakował prawym, a Bader trafił go lewym. Gdy niedługo później Moldavsky próbował obalenia, Bader uchylił się przed nim i poszedł po szyję Moldavsky’ego. Po dziewięćdziesięciu sekundach Moldavsky wrócił na nogi i trafił kombinacją. Tuż przed upływem połowy dystansu Bader sprowadził rywala do parteru i przeszedł do pracy z półgardy. Był to ważny moment w walce, która w tym momencie mogła się zakończyć wynikiem 2-1 dla Moldavsky’ego. Bader trafił mocnym prawym z góry i Moldavsky przewrócił się na plecy szukając drogi powrotnej do stójki. Moldavsky dwukrotnie chwycił się siatki, aż sędzia Mike Beltran odepchnął jego rękę. Trzeci chwyt za siatkę mógł pomóc Moldavsky’emu wstać. Jednak Bader ponownie obalił na matę zmęczonego Rosjanina.

Na początku piątej rundy punktacja wskazywała remis. Po tym czasie Moldavsky poszedł po kolejne obalenie, ale nie udało mu się go wykonać i Bader trafił go prawym, a następnie lewym. Moldavsky był zdeterminowany, by wykonać kolejne obalenie, ale Bader obronił je. Wkrótce potem trafił mocnym prawym, po czym ponownie obronił klincz Moldavsky’ego. W połowie dystansu Bader poszedł po obalenie, ale Moldavsky uciekł i przejął plecy Badera. Trzymał się Badera za plecami, ale mistrz wyprowadził kilka krótkich ciosów i łokci. Gdy do końca rundy pozostało 15 sekund, Moldavsky sprowadził Badera do parteru na chwilę przed końcem rundy.

Ostatecznie, Ryan Bader pokonał Valentina Moldavsky’ego przez jednogłośną decyzję (48-47, 48-47, 48-47)

Po zwycięstwie Bader szybko został zestawiony z jednym ze swoich poprzednich przeciwników, Cheickiem Kongo, na walkę o tytuł planowaną na 6 maja w rodzinnym mieście Kongo – Paryżu. Obaj walczyli w 2019 roku, ale walka zakończyła się jako nierozstrzygnięta, gdy Kongo nie mógł kontynuować pojedynku po przypadkowym uderzeniu w oko w pierwszej rundzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *