Rose Namajunas pokonała Zhang Weili w trudnym rewanżowym starciu o pas na UFC 268

Chris Unger/Zuffa LLC

Mimo, że pretendentka do tytułu Zhang Weili stawiła duży opór, nie dała rady pokonać w rewanżu mistrzyni wagi słomkowej Rose Namajunas na gali UFC 268.

Rose Namajunas (11-4 MMA, 9-3 UFC)przez 25 minut zrobiła wystarczająco dużo, by przekonać dwóch z trzech sędziów, że to ona pokonała Zhang Weili (21-3 MMA, 5-2 UFC) i dzięki temu zachowała mistrzowski tytuł.

Walka o pas mistrzowski w wadze słomkowej była co-main eventem gali UFC 268 w Madison Square Garden w Nowym Jorku.

Zhang Weili rozpoczęła akcję od kilku kopnięć na nogę, ale obie zawodniczki starały się na początku wyczuć nawzajem. Namajunas postawiła na szybkie kombinacje ciosów, które rozbijały byłą mistrzynię.

Pierwszy ważny moment rundy nastąpił, gdy Weili zdobyła obalenie i zaczęła szukać lepszej pozycji. Namajunas dobrze się broniła, zmuszając Weili do kilku uderzeń w parterze, zanim obydwie wróciły do stójki. Po podniesieniu pozycji, obydwie zawodniczki wymieniły kilka uderzeń przed końcem rundy.

W drugiej rundzie Namajunas była cierpliwa i powoli szukała okazji do wyprowadzenia ataku, podczas gdy Weili krążyła po zewnętrznej stronie Oktagonu. Gdy mistrzyni zdawała się wchodzić w swój rytm, Weili uraczyła ją mocnym ciosem, powodując potknięcie Namajunas. Pretendentka wykorzystała ten moment i przeniosła walkę do parteru, ale Namajunas zdołała się podnieść i zdobyła obalenie, kończąc rundę na górze.

Tempo walki spadło na początku trzeciej odsłony, poza kilkoma celnymi kopnięciami obu zawodniczek. Namajunas trzymała się swojego planu i w końcu znalazła miejsce na ulokowanie mocnego ciosu, który dał się we znaki Weili. Chwilę później jednak pretendentka trafiła mocnym lewym sierpowym, po czym zdobyła obalenie i znalazła się w pełnym dosiadzie, gdzie wyprowadziła ładny cios łokciem tuż przed końcem rundy.

W czwartej rundzie mistrzyni ruszyła z większym impetem, być może wyczuwając, że przegrywa na kartach punktowych. Szybkie ciosy trafiały w cel, a Rose utrzymywała wysoką presję. Weili klinczowała i poszła po obalenia, ale Namajunas była w stanie przetoczyć Chinkę w walce o pozycję. Weili dobrze radziła sobie z obroną przed ciosami, ale spędziła sporo czasu na plecach.

Publiczność w MSG zaczęła skandować za mistrzynią na chwilę przed tym, jak udało jej się obalić rywalkę na środku klatki. Namajunas trafiała uderzeniami w parterze, utrzymując pozycję z góry przez większość rundy, zyskując przewagę w ostatnich minutach akcji.

Dwóch sędziów zgodnie przyznało zwycięstwo Rose Namajunas, podczas gdy jeden sędzia wypunktował walkę dla Zhang Weili.

Rose Namajunas pokonała Zhang Weili przez niejednogłośną decyzję (48-47, 47-48, 49-46)

Rose Namajunas po raz drugi w swojej karierze z powodzeniem obroniła tytuł, stając do walki z tą samą zawodniczką, którą pokonała, zostając mistrzynią. Pokonała Joannę Jędrzejczyk na UFC 217 i UFC 237, a następnie Zhang Weili na UFC 261 i UFC 268. Namajunas zmierzy się teraz prawdopodobnie z byłą mistrzynią Carlą Esparzą za rewanż z inauguracyjnej walki o tytuł w wadze słomkowej z 2014 roku.

Zhang Weili po raz pierwszy w swojej karierze przegrała dwie walki z rzędu. Przed dwiema porażkami z Namajunas, jedyna porażka w karierze Weili miała miejsce w jej pierwszej zawodowej walce. Później rozprawiła się z rywalkami, odnosząc 21 zwycięstw z rzędu. Pierwsza chińska mistrzyni w historii UFC będzie starała się otrząsnąć po trudnym 2021 roku i spróbować odbić się po porażce w tej wyrównanej walce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *