(fot. elitecagefight.blogspot.com)
Ogień powrócił. Jestem zmotywowany jak nigdy, a treningi idą naprawdę dobrze. Moje kontuzje się zaleczyły i jeśli chodzi o uderzanie to wróciłem do moich starych zwyczajów. Jestem bardziej ekslpozywny. Nie patrzę w przeszłość mojej następnej walki, jednakże chce ponownie walczyć moim stylem i mierzyć się z silnymi przeciwnikami.
Mirko Filipovicz po raz kolejny zapowiada powrót. Niestety jak na razie zakończyło się na deklaracjach. Chorwat w UFC stoczył jak na razie 8 pojedynków, z czego połowę aż przegrał. Kolejnym starciem będzie pojedynek na UFC 128, a jego przeciwnikiem będzie Brendan Schaub. Czy słynny Cro Cop powróci z formą jak zza czasów PRIDE i zakończy pojedynek legendarnym lewym kopnięciem na głowę swojego rywala ? Na to pytanie dostaniemy odpowiedź 19 marca.
Kieliszki w górę ludzie! Mistrz wrócił
Pewnie zostanę zjechany za to moje uwielbienie Mirusia
tez lubię Mirka, ale najlepsze czasy ma już za sobą. Bliżej mu do emerytury niż do powrotu z Pride.
„Czy słynny Cro Cop powróci z formą jak zza czasów PRIDE i zakończy pojedynek legendarnym lewym kopnięciem na głowę swojego rywala ?”
Już odpowiadam: NIE
Szkoda, że to tylko pobożne życzenie…
Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść…
kaczka41
To raczej pytanie retoryczne
Mirko niestety może iść na ryby, chociaż za każdym razem jak walczy mam małą nadzieję, że powróci
^ to się wiara nazywa B-Real
a nie mówiłem… ja odpowiadam:tak
A zresztą crocop jest bardzo młody „TRZEBA WIEDZIEĆ KIEDY ZE SCENY ZEJŚĆ… ALE TRZEBA KIEDYŚ NA SCENĘ WRÓCIĆ”
^to był komentarz mój „v”… pomyliłem nicka
v po co piszesz na dwóch nickach?
jedno jest pewne… jeśli teraz przegra to może się pożegnać z UFC
na nicku „k” tak naprawdę pisze kto inny a to była pomyłka, kiedy dwie osoby piszą na tym samym kompie
Mam nadzieję, że…. przynajmniej spróbuje walczyć „po dawnemu”. Już lepiej iść na pełnej k… z hi-kickami oraz agresją i zaryzykować porażkę przez jakiś lucky punch albo knee niż walczyć zachowawczo przez 3 rundy unikając walki i wygrać przez decyzję……
Mirko juz nigdy nie bedzie walczył tak samo jak robił to w Pride … widac ze facet czuje sie bardzo niepewnie i walczy zachowawczo, jest za mały jak na dzisiejsza wage ciezka w UFC, a zejscie do 205 tez raczej nie miało by dla niego sensu gdyz jest po prostu zbyt wolny, za słaby parter i zapasy.
^walczył zachowawczo!!!
on zawsze walczyl zachowawczo a to ze jest maly to niestety prawda bo on ma warunki na LHW i tu na jego miejscu bym szukal szansy
Kieliszki w góre za CroCopa! ale co prawda to prawda że bliżej mu do emerytury niż do formy z Pride gdzie nawet FEDOR nie zdołał go poddac !
Fajne zdjęcie:)
Nie rozumiem was Mirko to ikona MMA , oraz K1 a wy mówicie że on jest słaby, za mały ,że ma warunki na LHV jak wygrywał z najlepszymi to nikt mu nie wypominał jego słabych stron ,a każdy zawodnik je ma .Dziemian co ty wiesz o MMA jak MIRKO ma słabe zapasy to ty nic nie wiesz o tym sporcie jego zapasy to jeden z najwyższych umiejętności, popatrz na statystyki bo chyba jego obrona przed powaleniami to najlepsza w HV do tego dodaj że nie miał łatwych przeciwników i poważne kontuzje w tym złamaną szczękę po walce z GONZAGĄ wielu zawodników po takiej kontuzji nie wraca do sportu u mnie ma szacunek jak i u wszystkich zawodników MMA.