Kamil Bazelak „w życiu nie spotkałem większego prymitywa”


fot. KSW

Podczas wczorajszej gali Mariusz Pudzianowski powiedział, że Kamil Bazelak nigdy nie był strongmenem, a co najwyżej stringmenen. Kamil Bazelak na swojej stronie odpowiedział Dominatorowi, a także wspomniał, co według niego było główną przyczyną jego porażki.

W kwestii zachowania Mariusza Pudzianowskiego wobec mnie w mediach i na żywo. Powiem szczerze,że w życiu nie spotkałem większego prymitywa, impertynenta i abderyty niż on. Jego zachowanie jest godne tylko i wyłącznie potępienia. Nie zrozumiałym faktem dla mnie jest to, że człowiek ten może mieć jakichkolwiek fanów , gdyż wartości jakie ma do przekazania młodym ludziom mają sam negatywny przekaz. Życzę mu dużo zdrowia i więcej rozsądku na codzień.

W środku całe oświadczenie Vanderleia

Zacznę od tego,że chciałbym podziękować wszystkim ludziom za doping, za wspieranie mnie przed walką ,podczas walki i po walce.Przegrałem, chociaż walki tak naprawdę nie przegrywałem. Na początku dałem się zaskoczyć kilkoma silnymi kopnięciami w lewe udo,które nie zrobiły mi jednak żadnej krzywdy. Kamil Waluś bowiem walczył zupełnie inaczej niż założyłem. Kolejne kopnięcie już zablokowałem kolanem i jednocześnie zacząłem realizować już inny plan na tą walkę. Chciałem ją na tyle przeciągnąć, aby mój przeciwnik wysiadł kondycyjnie. Niestety w trakcie walki pośliznęła mi się prawa noga na śliskiej macie ringu i skręciłem kolano. Ból był tak olbrzymi, że padłem bez ciosu jak długi na ringu.W tym samym momencie sędzia tak naprawdę mógł już przerwać walkę. Nie zrobił tego…być może nie zauważył co się stało? Nie mam do nikogo pretensji. Miałem pecha..co zrobić? Wielki szacunek dla mojego rywala i jego narożnika. On robił to co musiał i tak widać musiało być.

Życie trwa dalej. Będę starał się jak najszybciej zrehabilitować nogę, gdyż tak naprawdę nie jestem w stanie samodzielnie chodzić. Najpierw wykonam podstawowe badania takie jak rezonans magnetyczny, aby zweryfikować stan zdrowia i ustalić zakres terapii.

W kwestii zachowania Mariusza Pudzianowskiego wobec mnie w mediach i na żywo. Powiem szczerze,że w życiu nie spotkałem większego prymitywa, impertynenta i abderyty niż on. Jego zachowanie jest godne tylko i wyłącznie potępienia. Nie zrozumiałym faktem dla mnie jest to, że człowiek ten może mieć jakichkolwiek fanów , gdyż wartości jakie ma do przekazania młodym ludziom mają sam negatywny przekaz. Życzę mu dużo zdrowia i więcej rozsądku na codzień.

Pozdrawiam Wszystkich…

www.kamilbazelak.pl/

15 thoughts on “Kamil Bazelak „w życiu nie spotkałem większego prymitywa”

  1. Dokładnie,on nie padł po ciosie zacznijmy od tego. I tak jak mówiłem,kontuzje mógł złapać co wyszło na moje z tym kolanem. Ale i tak jest słaby. Cienka stójka,parteru w ogóle nie widzieliśmy. Za mało agresywności do tego,presji.

  2. dostal walusia po to zeby z nim wygrac bo to slabiutki zawodnik(kto widzial jego walke poprzednia to wie) a pozer bazelak ktory duzo klapie buzia nawet z nim sobie nie poradzil.
    mimo ze pudziana nie lubie to tutaj sie z nim zgadzam, teraz bazelak po nim jedzie a sam jak go publicznie zniewazal to bylo dobrze?

    po prostu bazelak nie ma charakteru i wszyscy co go dobrze znaja tak o nim mowia, sam siebie promuje i lansuje sie wszedzie gdzie moze a jest nikim. chlopakom u siebie tez kolo dupy narobil poprzez wspolprace z organami scigania- stad chyba te gwizdy jak wyszedl na ring?

    mysle ze bazelakowi mozna smialo nadac ksywe NAJMAN 🙂

  3. Bazelak nawet fajna koordynacja – ewidentny brak obicia i chyba wiary w swoje własne niskie kopnięcia. Waluś przypomina mi takiego dużego pana co chyba w UFC 2 albo 3 starsznie wszystkich turbował – wielkie chłopisko.

  4. Ale juras to się kompromituje jako komentator. Podniecił sie jakby w decydujacej akcji doszedł do głowy bazelaka sierpowy w stylu Tysona. A Bazelak przewrócił sie bez ciosu. Generalnie w tej walce nie padł ani jeden czysty cios. Szopka.

  5. vanderlej przegrał przez osławioną już przez niego kordynacja aparatu ruchu haha szkoda że przegrał wolałem go zobaczyc jak napina miesień piwny z dumy ale swoje już w karieże zrobił 36lat i dopiero pierwsza porażka a waluś niech idzie na drzewo banany prostować

  6. Kamil masz rację Waluś nie znokautował ciebie przwróciłeś się. Natomiast nie da się ukryć jesteś bardzo wolny i ogólnie z taką postawą nie dałbyś rady w MMA.
    Zastanawiałem się jak to będzie z Tobą. Przyznasz rację że tak jak z tą krową która dużo ryczy.
    Czarny pas to chyba dali ci tak promocyjnie żebyś reklamował swój styl.
    🙁

  7. Waluś mniej czasu poświęcił na solarkę i kosmetykę a zapewne więcej na treningi. A co do Pudziana, osobiście go nie lubię ale skoro Bazelak od lat go prowokuje w mediach to wcale się nie dziwie, że skorzystał z tak znakomitej okazji.

  8. Zgadzam sie z Bazelakiem to bardzo wporzadku czlowiek i coraz bardziej przestaje lubiec Pudziana poniewaz rzeczywiscie co on ma do przekazania mlodziezy ? W pierdlu siedzial pozatym kryminalista to moze to sie podobac jakims jp z gimnazjum co kozaki w grupie.Bazelakowi sie nie udalo tak to bywa w tych sportach tymbardziej ze kontuzje kolana chyba mial.Dla niego to byla wielka presja.Jestem za Bazelakiem.Nie poddawaj sie !

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *