Islam Makhachev cieszy się, że w końcu dostał pięciorundowy pojedynek

AFP/Mike Lawrie

Im więcej czasu na walkę, tym lepiej dla Islama Makhacheva, który cieszy się z powodu zestawienia go w pięciorundowej walce wieczoru z Thiago Moisesem na gali UFC on ESPN 26.

Wschodzący pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC jest podekscytowany faktem, że w sobotę na UFC on ESPN 26 będzie walczył z Thiago Moisesem w swojej pierwszej walce wieczoru w UFC. Gala odbędzie się w UFC Apex w Las Vegas.

Z walką wieczoru wiąże się nie tylko większa rozpoznawalność, ale i więcej czasu na walkę. Islam Makhachev (19-1 MMA, 8-1 UFC) jest podekscytowany tym, że w końcu będzie mógł poczuć jak wygląda walka mistrzowska, ponieważ będzie walczył pięć rund, a nie jak zwykle trzy.

„Jestem podekscytowany, bo to mój pierwszy pojedynek wieczoru” – powiedział Makhachev w rozmowie z MMA Junkie. „Pięć rund, to jest dobre zanim dadzą mi walkę o tytuł, ponieważ muszę walczyć czasami przez pięć rund. Muszę czuć pięć rund i muszę zmienić swój harmonogram na pięć rund.”

Oczywiście walka może zakończyć się dużo wcześniej niż zaplanowane 25 minut. Makhachev ma nadzieję na jak najszybsze skończenie, ale nie ma problemu z możliwością przejścia pełnego dystansu, bo czuje się dobrze przygotowany.

„To nie ma znaczenia, ponieważ zawsze ciężko trenuję, nie ma znaczenia ile jest rund. Dlatego kiedy zadzwonili do mnie z pytaniem, czy chcę walczyć na dystansie pięciu rund, odpowiedziałem, że oczywiście. Zawsze ciężko trenuję, dlatego nie ma znaczenia te pięć rund.”

Makhachev posiada imponującą passie, gdyż odniósł siedem zwycięstw z rzędu. Pochodzący z Dagestanu zawodnik ma nadzieję, że jeśli wygra z Moisesem w sobotę, to będzie miał okazję zmierzyć się z wysoko notowanymi przeciwnikami.

„Myślę, że będzie to ktoś z pierwszej piątki, sam nie wiem. Myślę o kilku facetach, może RDA (Rafael Dos Anjos) lub Tony (Ferguson). Miałem walczyć z RDA w Abu Zabi, ale on dostał „koronę” i odwołali walkę, a potem przyjechałem do Vegas i miałem infekcję. Mieliśmy walczyć, ale może to będzie następna walka, nie wiem.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *