Anthony Johnson byłby skłonny wrócić do UFC na walkę z Jonem Jonesem gdyby dostał odpowiednią wypłatę

ryanloco.com

Po wygranej Jona Jonesa z Danielem Cormierem na UFC 214 zapewne w głowach wielu fanów pojawiła się myśl, a właściwie życzenie walki między Jonem Jonesem i Anthonym Johnsonem.

Czy jest w ogóle szansa na taki pojedynek mimo tego, że Anthony Johnson zakończył już swoją karierę w MMA? Okazuje się, że jest cień szansy o czym Rumble mówił w ostatnim odcinku The MMA Hour w którym przyznał, że rozważa powrót do Oktagonu na walkę z Bones’em. Stwierdził jednak, że ten powrót do rywalizacji musi mu się opłacać finansowo.

Aby doszło do tej walki, zdaniem Johnsona UFC musiałoby przyjść do niego z dobrą ofertą finansową.

— Jestem trochę niezdecydowany. Musiałoby to być tego warte i musiałoby mi się opłacać finansowo, ponieważ dzieje się teraz u mnie wiele rzeczy. Gdybym miał wrócić, to musiałaby to być walka z legendą Jonem Jonesem.

— Pokonałem prawie wszystkich, oprócz Daniela Cormiera i Jona. Jon dostał kilka mocnych ciosów od Daniela. Wiem, że gdybym ja trafił go kilkoma takimi ciosami, to najprawdopodobniej padłby od nich.

— Jon jest piekielnie dobrym fighterem i mam do niego ogromny szacunek.

— Ostatecznie, to jest biznes i jeśli UFC przyjdzie do mnie z czymś, czemu nie będę mógł się oprzeć, wówczas zrobię to. Cena musi być odpowiednia.

Johnson powiedział, że spodziewałby się większej wypłaty niż za swoją ostatnią walkę z Cormierem, aby zdecydował się na powrót na walkę z Jonesem. Dla przypomnienia, Johnson zarobił w ostatniej walce na UFC 210 $500,000 plus $30,000 za umowę z Reebokiem.

— Fani chcieli oglądać mnie w walce z DC, ponieważ był to rewanż, ale moja walka z DC nigdy nie osiągnie tego, co osiągnęłaby walka z Jonem. Jon i DC mieli swój szum wokół walki, a ja z Jonem mielibyśmy swój szum i zainteresowanie.

— Ludzie nie byli tacy głośni w mojej walce z DC w przeciwieństwie do walki Jona z Danielem, ale wszyscy wiedzą, że ludzie mówiliby o mojej walce z Jonesem.

— Bądźcie ze mną szczerzy i dajcie mi tyle ile jestem wart. Wiem, że mówimy o szalonych cyfrach gdybyśmy zrobili tę walkę, więc zapłaćcie nam tyle ile jesteśmy warci.

Johnson dodał też, że oficjalnie wycofał się ze sportu i podpisał już dokumenty końcowe między nim a UFC i USADA.

— To już koniec. UFC przesłało mi papiery. Anulowali mój kontrakt jakieś trzy dni później. Uszanowali moje życzenie i szanuję ich za to. Wiem, że czasami ludzie zachowują swój kontrakt do czasu, aż minie czas jego ważności, ale oni pozwolili mi go anulować od razu. Wypełniłem zobowiązania wobec USADA i powiedziałem, że zakończyłem karierę i wszystko jest w porządku.

— Jeśli zdecyduje się znów walczyć, to musielibyśmy zaczynać ponownie wszystko od początku. Musiałbym czekać kolejne sześć miesięcy zanim mógłbym znów walczyć.

Chociaż Rumble jest obecnie wolnym agentem, przyznaje, że Jon Jones jest jego głównym motywatorem do powrotu do sportu. Odpowiedział też na pytanie, czy mógłby podpisać kontrakt z inną organizacją.

— Tak, mógłbym, gdybym chciał. Nie jestem już zawodnikiem UFC.

— Tak naprawdę, to chciałbym walczyć tylko z Jonem Jonesem, ale to jest biznes, więc niech przemówią pieniądze… tak właśnie jest.

Co ciekawe, zaraz po rozmowie z Arielem Helwani, dziennikarz ESPN Brett Okamoto umieścił wpis na Twitterze informując o tym, że Johnson pomylił się w wywiadzie i nadal obowiązuje go kontrakt z UFC. Ciekawy zbieg okoliczności prawda?

6 thoughts on “Anthony Johnson byłby skłonny wrócić do UFC na walkę z Jonem Jonesem gdyby dostał odpowiednią wypłatę

  1. Fajnie by bylo zobaczyc. ale sam twierdzi. ze tylko po kase wraca. wiec nastawienie by bylo tylko wyjsc. cos pokazac. Z drugiej strony. gdyby wygral. to co – wakuje pas i spada. czy bawi sie w Woodleya/

  2. Jak Anthony będzie parł do przodu to skończy na glebie, straci siły i będzie poddany. Jak będzie walczył z dystansu szukając okazji to zostanie okopany. AJ to zwierzak jakich mało, ale nie podoła Jonowi

  3. Antek padł pod DC a gdzie mu do JJ…. Bazowanie na lucky punchu w pierwszych minutach to nie droga do zwycięstwa… Po dwa walka z AJ nic nie daje JJ!!! Ani w rankingu nie stoi wysoko a co dopiero finansowo… JJ nie jest głupi fajnie byc niepokonanym mistrzem ale hajs sie zgadzać musi!!! A to da mu walka z Lesnarem

  4. Chce walczyć ale nie chce bo się o głowę boi, no może kasa by mu to zrekompensowała, a może to a może tamto. K…a co to za facet, co ma problem z podejmowaniem decyzji. DC płacze po walce ten nie wie co ma z sobą robić…..

  5. Chce walczyć ale nie chce bo się o głowę boi, no może kasa by mu to zrekompensowała, a może to a może tamto. Co to za facet, co ma problem z podejmowaniem decyzji. DC płacze po walce ten nie wie co ma z sobą robić…..

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *