Yushin Okami jak feniks z popiołów?

Jedna porażka Yushina Okami jaką zanotował w zeszłym roku sprawiła, że jego przygoda z UFC dobiegła końca i dla wielu była szokującą wiadomość o zwolnieniu Japończyka.

Okami (29-8) zaraz po zwolnieniu z UFC trafił do World Series of Fighting i dzisiejszej nocy miał swój debiut w nowej organizacji. Przeciwnikiem Yushina był Svetlozar Savov (12-4) z którym uporał się w drugiej rundzie przez duszenie trójkątne rękoma.

„UFC podjęło decyzję, a ja ją uszanowałem. Dla mnie najważniejsza jest teraz kolejna walka i jeśli ją wygram, wtedy wszyscy będą wiedzieć, Czu UFC podjęło właściwą decyzję.”

Styl walki Okamiego nie wszystkich zachwycał i wiele osób krytykowało go za to. Jeżeli jednak ocenialibyśmy zawodników tylko za ich efektowny, a nie efektywny styl, to znaleźlibyśmy więcej takich, których można mocno skrytykować. Okami stoczył dla UFC 18 pojedynków z czego 5 przegrał. W najlepszym okresie miał cztery zwycięstwa z rzędu i doszedł nawet do walki o pas wagi średniej z byłym mistrzem Andersonem Silvą.

Słowa krytyki dotarły do Okamiego ale sam mówi, że wierzy iż uda się coś zmienić w nowej organizacji. Dodaje też, że jeżeli zmiany na lepsze przyjdą szybko, na walkę o pas WSOF nie trzeba będzie zbyt długo czekać.

„Chcę pokazać nowy styl Yushina Okami. Po tej walce mam nadzieję zawalczyć o mistrzostwo.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *