Trylogia między Douglasem Lima a Andreyem Koreshkovem zakończona zwycięstwem Brazylijczyka

Bellator MMA

Trylogia pomiędzy dwoma byłymi mistrzami wagi półśredniej Bellatora Douglasem Lima (30-7 MMA, 12-3 BMMA) i Andreyem Koreshkovem (20-3 MMA, 11-3 BMMA) zakończyła się zwycięstwem Limy.

Obydwaj zawodnicy stoczyli na gali Bellator 206 pierwszą walkę turnieju grand prix wagi półśredniej, a zwycięsko z niej przez techniczne poddanie w piątej rundzie wyszedł Douglas Lima, który pokonał Andreya Koreshkova po raz drugi.

Tej walce było zdecydowanie bliżej do ich pierwszego pojedynku z tego względu, że niemal do ostatniej akcji kończącej walkę, działo się niewiele. Zarówno Lima jak i Koreshkov nie rwali się zbyt chętnie do akcji i liczyli bardziej na jakiś błąd ze strony rywala.

Brazylijczyk był jednak lepszy w całym pojedynku od Rosjanina. To Lima dobrze się bronił przed sprowadzeniami i w klinczu, a także częściej atakował ciosami i niskimi kopnięciami.

Zakończenie pojedynku było znakomite. Kiedy Koreshkov nie był w stanie obalić Limy, Brazylijczyk konsekwentnie okopywał swojego przeciwnika i kiedy Rosjanin kolejny raz poszedł po obalenie, Lima wykorzystał moment wchodząc za plecy i zapiął duszenie zza pleców.

Walka dobiegła końca w czasie 3:04 piątej rundy, kiedy sędzia Josh Rosenthal sprawdził rękę Koreshkova i nie otrzymał od niego odpowiedzi po ciasnym duszeniu.

Douglas Lima awansował dzięki tej wygranej do półfinału turnieju i zbliżył się o krok do głównej nagrody w wysokości 1 miliona dolarów. W kolejnej walce zmierzy się ze zwycięzcą pojedynku Paul Daley vs Michael Page. Oprócz tego, Lima wygrał drugą walkę z Koreshkovem. Ich pierwsza walka zakończyła się zwycięstwem Rosjanina przez decyzję, ale w drugim pojedynku „The Phenom” znokautował Koreshkova w trzeciej rundzie. Dla Limy była to cenna wygrana po ostatniej przegranej walce z aktualnym mistrzem dywizji półśredniej Rorym MacDonaldem.

Dla Andreya Koreshkova jest to porażka po dwóch wygranych walkach z Chidim Njokuani i Vaso Bakocevicem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *