Shane Carwin: Rozważam powrót

Getty images / UFC
Getty images / UFC

41-latek o możliwości powrotu do walk.

Pamiętacie jeszcze Shane’a Carwina (12-2, 4-2 w UFC)? Minęło już prawie 5 lat od czasu kiedy stoczył swój ostatni bój, później – z powodu kontuzji – musiał zawiesić swoją karierę. Teraz Amerykanin rozważa powrót do rywalizacji o czym mówił w rozmowie z angielskim dziennikarze, Oscarem Stephens-Willisem.

Rehabilituję się i jestem prawie zdrowy. Rozważam powrót, potrzebuję tylko właściwej motywacji lub przeciwnika. Chciałbym zdobyć pas i odejść po jego obronie. Lub jeszcze raz pokonać Brocka.

Nadal konkuruję z najlepszymi i mogę pokonać każdego z nich.

Jak widzicie Shane’a w potencjalnym starciu z top15 wagi ciężkiej?

15 thoughts on “Shane Carwin: Rozważam powrót

  1. Widzialem kilka jego walk i byly spoko. Ale wtedy to oni tam tak koksowali ze szooook. Jakos w takim wieku i bez soku, nie wyobrazam sobie Carwina w octagonie;)to bylaby egzekucja gdyby chcial sie mierzyc z top 10HW.

  2. Tyle, ze reszta tez jest slabsza.
    Anyway dla mnie to byl najlepszy okres w MMA jak on walczyl:
    Velasquez (niepokonany)
    Fedor (niepokonany)
    Lesnar (1 loos z Mirrem, zrewanzowany)
    Carwin (niepokonany)
    JDS (niepokonany)
    Duffee (niepokonany)
    Overeem (niepokonany kilka lat)
    Cormier (niepokonany)

    Wow ale to byl czas!

  3. Bylo troche jak w boksie . Kilku najlepszych zawodnikow , ktorych wladze nie chcialy na siebie wystawiac. Naturalna koleja rzeczy bylo ,ze jak sie ich zacznie zestawiac to pojawia sie porazki i zwyciestwa w kratke . Poziom byl zrownany

  4. @RidgeTTTt nigdy – albo blad w tlumaczeniu albo sie przejezyczyl :]

    @IronMike – no ale tam nie bylo kalkulacji, ze nie beda ze soba walczyc. UFC bezposrednio ich wszystkich skonfrontowalo.

  5. jakby to byl boks, to do dzis bysmy mieli wszystkich niepokonanych i z 10cioma pasami 🙂

    Boks to jest piekny, ale kibic to jest frajer co ma placic, a nic w zamian nie dostawaje. Teraz najbardziej chronieni sa Wilder i Golowkin. Wilder pewnie w dobrowolnej obronie bedzie walczyl z Czeskiem spod monopolowego, a Golowkin najlepiej z kims z wagi piorkowej.

  6. @mustela
    Co do GGG się zgadzam, ma zawodników krojonych pod siebie. Ward chciał walczyć to z GGG zrobiło się „małe g” :)O Larze tez nie chce słyszeć.
    Wilder natomiast miał dość niepozornych rywali, którzy jak pokazały kolejne walki okazali się całkiem dobrymi graczami. Teraz Wilder był gotowy na Powietkina, czyli bardzo ścisły top HW- w mojej ocenie wygrałby tą walkę. Niestety Rusek się naszprycował i wyszło jak wyszło.

  7. wielu mówiło ze Mayweather uciekła bo golovkin zaczął rzadzic hahaha gówno prawda dla mnie floyd by go wypunktował w 12 rund 😀 bo floyd potrafi wykorzystac 12 rund na swoja korzysc , kliczko zrewanzuje sie furemu i wtedy juz wilder musi podjąc rekawice ja to widzę tak kliczko odbiera co jego bije sie obowiazkowo z wilderem potem joshua o ile bedzie miał jeszcze pas i odchodzi na zasłuzona emeryturę jako mistrz Wszech Wag ever 😀

  8. @morla – no ja stalem sie hejterem GGG jak zaczal unikac Warda. Ward kozak na maxa, bedzie walczyl z ciezszym Kowaliowem i tak bardzo chcialbym, zeby wygral, bo wtedy zacmilby GGG kompletnie.

    Do Wildera jestem negatywnie nastawiony za ta szopke z pobiciem kobiety. Szkoda, ze Powietkina przylapali, mialem nadzieje, ze Wilder stracilby pas.
    Swoja droga nie dziwi mnie to, ze zostal przylapany – biorac pod uwage wiesci o bodaj 3 zgonach na stadionie? i wypowiedzi tworcy meldonium:

    http://sport.se.pl/inne-sporty/tenis/tworca-meldonium-ostrzega-bedziecie-swiadkami-wielu-smierci-na-boiskach_791115.html

  9. myślę że ze Struvem,to dobry rywal na początek albo Arlovski,któryś z nich Fedor powinien na dzień dobry dostać kogoś słabszego w UFC by móc mówić o Carwinie.Fakt Carwin ma 5 lat przerwy tj sporo więc wszystko może się zdarzyć.

  10. Mustela
    Sprecyzuje wiec , chwilowo bylo jak w boksie. Wyodrebniles ,ze niepokonani itd byli . Chodzilo mi o to ,ze mimo szczytowych statystyk to nie byl jakis wybitny czas. Zestawili ich i sie pospuly rekordziki. Fedor juz sie konczyl, Duffe budowal rekord na slabiakach w wiekszosci , overeem pokonywal w tamtych latach zbieraczy runa lesnego glownie. Lesnar zdobyl pas w mega slabym okresie hw co pozniej wyszlo. Overeem tez w ufc zaczal przegrywac. Jedynie JDS i Cain i Cormier w tamtym czasie naprawde wymiatali

  11. Ja myślę że z Nelsonem,Lewisem,Minakovem,Struvem czy Barnettem mógłby się zmierzyć.Co do reszty nie sądze.Zresztą Nelson to dobry rywal bo miał z nim nie raz walczyć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *