Ryan Bader został mistrzem wagi półciężkiej w swoim debiucie w Bellatorze

Walka Ryana Badera z Philem Davisem na gali Bellator NYC/Bellator 180 była dla debiutującego w organizacji Darth’a idealnym pojedynkiem jakim mógł sobie wymarzyć.

W pewnym sensie historia się powtórzyła, ponieważ była to druga walka tych zawodników i ponownie szczęście uśmiechnęło się do Ryana Badera (23-5), który drugi raz pokonał Phila Davisa (17-4, 1 NC) przez niejednogłośną decyzję (49-46, 47-48, 49-46). Davisowi nie udało się obronić tytułu wagi półciężkiej.

Mimo, że obaj zawodnicy są znakomitymi zapaśnikami, to niemal całą walkę prowadzili w stójce zadając sobie ciosy i kopnięcia tak jakby chcieli sprawdzić się w boksie lub nie chcieli ryzykować zejścia do parteru. Tak też rozpoczęła się pierwsza runda w której Bader bronił kilka prób sprowadzeń i zadawał więcej celnych ciosów prostych i kombinacji. Davis natomiast cały czas napierał do przodu i wyprowadzał solidne kopnięcia na nogi oraz high kicki.

W drugiej rundzie Bader podkręcił tempo i częściej trafiał Davisa oraz poczęstował go mocnym kopnięciem na tułów, a w kolejnej akcji przeprowadził szarżę trafiając rywala i spychając go pod siatkę. Davis nie był w stanie odpowiedzieć jakaś mocniejszą akcją.

W trzeciej rundzie Mr. Wonderful trochę się przebudził i już od samego początku zaatakował ciosem superman punch i poprawił sierpowym. Davis trafiał teraz częściej, ale Bader odpowiadał mu ciosami prostymi. Pod koniec rundy Davis kopnął Badera, ale ten zrewanżował się obaleniem jednak chwilę później Davis w piękny sposób odwrócił pozycję i to on znalazł się w pozycji bocznej, ale w tym momencie zabrzmiał gong kończący rundę.

Czwarta runda to większa aktywność Phila Davisa, który wywierał większą presję, ale Bader odgryzał mu się solidnymi lewymi prostymi i kopnięcia na korpus. Davis próbował atakować lewym sierpowym, ale ten cios nie dochodził celu.

Finałowa runda rozpoczęła się bardzo dobrze dla Davisa, który wyprowadził dwa mocne ciosy, ale niedługo po tym Bader ponownie go przewrócił jednak akcja szybko wróciła do wymiany ciosów. Baderowi udało się jesz później wejść za plecy Davisa, ale Phil szybko uciekł z tej pozycji. Pod koniec rundy to Ryan Bader zadawał więcej celnych ciosów.