Rashad Evans da lekcję Bonesowi

(mmamania.com)

Rashad Evans pokonał Tito Ortiza na UFC 133. Konsekwencją wygranej jest możliwość walki o pas mistrzowski.

Tyle, że Suga pozna swojego przeciwnika dopiero po UFC 135, bo wtedy Rampage Jackson będzie walczył o tytuł mistrzowski z Jonem Jonesem. Dana White twierdzi, że zarówno możliwy rewanż Evans vs. Rampage jak i Evans vs. Jones przyniosą ponad milion oglądnieć PPV.

A komu kibicuje Suga we wrześniowej walce?

„Wolałbym odebrać pas Jonesowi, bo chciałbym być pierwszym, który go pokona. Jest strasznie zarozumiały. Myślicie, że to ja jestem zarozumiały, ale tak naprawdę to on jest. Ja się wygłupiam przed kamerami i mogę tak brzmieć, ale dla niego zarozumiałość to styl życia. Taki właśnie jest. Z radością dałbym mu lekcję pokory i jeśli uda mu się pokonać Rampage, będę miał szansę to zrobić. Ale jak mówiłem, czeka go ciążka walka.”

Evans i Jones mieli się zmierzyć na UFC 133, ale kontuzja kciuka/nadgarstka zmusiła mistrza do wycofania się z walki. Natomiast z racji długiej nieobecności Rashada w klatce, postanowił wziąć walkę zastępczą. Nie zmienia to faktu, że zainteresownie walką Evans – Jones jest nadal bardzo wysokie i fani chcą ją zobaczyć, jak nie teraz, to później.

19 thoughts on “Rashad Evans da lekcję Bonesowi

  1. Już widzę szansę rampage’a z Bonsem ^^ Rampage dostanie baty, a następnie Rashad wszyscy chyba zapomnieli, że Bones pokonał Shoguna ,a to nie byle kto. Warunki fizyczne i pomysłowy styl Bona robią swoje z przeciwnikami w swojej kategorii wagowej.

  2. Jerom’e
    Podpisuje sie pod Twoim komentarzem.

    Mam duzy szacunek do Rampage’a, nie cierpie Evansa, ale uważam że z Jonesem oby dwoje nie maja większych szans.
    Przekornie uważam że to Shogun moze miec największe szanse na odzyskanie tytułu, jednak w gruncie rzeczy nie sądze żeby w tej chwili ktokolwiek był wstanie zabrać Bonesowi pas.

  3. Zgadzam się z kaczem – Shogun ma jakieś dziwne wzloty i upadki. Myślę, że Rashad – gdyby był w takiej formie jak przedwczoraj – rozjechałby go. A co do Bonesa Jonesa… fajnie było jak wygrywał, ale Rashad ma rację, że koleś zrobił się zarozumiały jak cholera. Należą mu się solidne baty i Rashad prawdopodobnie będzie tym, który spuści mu manto. Fakt jest taki, że Rashad to jeden z najlepszych fighterów i tylko Machida swoim lucky punchem zdołał go dosięgnąć. Lucky czy nie lucky, był na tyle solidny, że Rashad na długo nie wrócił z tamtej strony – Machida szedł wtedy jak burza, później wszyscy na niego naskoczyli i był koniec „ery Machidy”. Moim zdaniem Fedora również wykończyła nagonka na niego. Z czczonego bóstwa stał się a) kontrolowany przez managera i guzik mógł zrobić, b) oczerniany z powodu pozostawania pod wpływamie tegoż managementu. Widać jednak mieli na niego takiego haka, że stał między młotem a kowadłem i to go wykończyło.

  4. Mam wielką nadzieję, że ten nadęty kościsty gibon JJ zostanie odseparowany od świadomości przez Rampage, a jeśli nie przez Rampage to przez Rashada. Nie stawiał bym tak mocno jednak na to , że kościsty gibon tak łatwo poradzi sobie z Rampage jak wiemy potrafi Quinton jednym ciosem załatwić sprawę i mam nadzieję, że to zrobi. Liddel czy Wand przekonali się aż nadto o dynamicie w pięściach Quintona i oby przekonał się ten nadęty bufon kościsty gibon jeśli nie to faktycznie stawiam na Rashada którego forma zwyżkuje lub Machide i jego ultra defensywę i kontratak. War Rampage War!!!

  5. Moim zdaniem jedyna osoba która jest w stanie go pokonać to Anderson Silva. Był już w wadze do 93kg a walka napewno byłaby interesująca. Tylko że Jones jest jeszcze młody i nie doświadczony .. A to że raz zmiażdżył Shoguna to jeszcze nic nie oznacza. Poza tym Shogun był po operacji dlatego tak słabo walczył, jak po UFC 76 też miał operacje kolana to na UFC 93 też zanotował fatalny występ a zaprezentował sie dopiero na UFC 97 to teraz powienien pokazać prawdziwą klase na UFC 134 z Forrestem.

  6. Jeżeli Rampage nie odbierze pasa jest jeszcze Evans. Jeśli i on odpadnie to jedynym zawodnikiem który może odebrać pas Jonsowi jest Machida i piszę to od czasu gdy Bones zdonył pas, myślę że Machiida ma zajebisty styl na Jonsa jest szybszy i bardziej precyzyjny. Mam nadzieje że będzie miał możliwość powtórzenia swoich słów „The Dragon is the Champion” czy coś w tym stylu 😀

  7. Jon Bone Jones to klitschko w swojej kategorii uroki sportu są takie, że osoby z warunkami fizycznymi mają przewagę, ale oprócz przewagi fizycznej ma jeszcze w sobie tego ducha walki i agresor widoczny w każdej jego walce … tak rashad też ma ducha walki, ale czas na kogoś nowego co z tego, że jest przemądrzały ma do tego powody ^^ nie mogę się doczekać walki z rampage i napisania komenta a nie mówiłem hehe

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *