„Piłka jest po jego stronie. Conor, jeśli chcesz to zrobić, zróbmy to” – Frankie Edgar o walce z Conorem McGregorem

angeloj_89 Instagram

Były mistrz wagi piórkowej i lekkiej UFC, Conor McGregor niedawno wyraził zainteresowanie walką z byłym mistrzem wagi lekkiej Frankie Edgarem. Podczas gdy Edgar planuje zejść do wagi koguciej, stwierdził, że byłby skłonny opóźnić te plany na pojedynek z McGregorem.

Edgar potwierdził podczas wtorkowego dnia medialnego grupy promotorskiej Dominance MMA to, co już wcześniej mówił. To powiedziawszy, nie wygląda na to, żeby planował czekać, aż McGregor zacznie się zastanawiać.

„Powiedziałem mu, że chcę z nim walczyć. Powiedziałem UFC, że chcę z nim walczyć. Ale szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby UFC chciało tej walki. Nie wiem, czy oni tego nie chcą, bo nie chcą, żeby ze mną przegrał, czy uważają, że nie zbudują ze mną mocnej walki. Nie wiem co to może być. Koniec końców uważam, że to zależy od niego. Myślę, że jeśli on to przeforsuje, to może dojść do tej walki. Piłka jest po jego stronie.

Może zadzwonić. Conor, jeśli chcesz to zrobić, zróbmy to, dziecinko. ”

Frankie Edgar kontynuował, wyrażając swoje przekonanie, że walka może pomóc McGregorowi w przezwyciężeniu jego ostatnich problemów poza klatką.

„To świetna walka. Ma za sobą kilka porażek. On potrzebuje wygranej. Słuchaj, czułem się źle z tym całym gównem, które on wyczyniał, rzucaniem telefonu, uderzeniem faceta. Miał dużo złej prasy. Wyjdź i walcz ze mną, nie będę uprawiał trash talk’u. Zdobądź po mnie czysty rachunek. Może w pewnym sensie podniesie to jego morale. Może właśnie o tym myśli, nie wiem. Bez względu na to wszystko, to będzie świetna walka. On to k**a sprzeda. Nie pozwolę mu za dużo mówić bzdur, muszę coś odpowiedzieć. Zacznijmy to.”

Chociaż mówiło się, że Conor McGregor ma wrócić do Oktagonu na początku 2020 roku po wyleczeniu kontuzji ręki, nie wiadomo, czy planów nie pokrzyżuje mu wniesienie oskarżenia przeciwko niemu za napaść po incydencie w jednym z barów w Dublinie w kwietniu. McGregor uderzył starszego mężczyznę, co zostało nagrane na monitoringu. Byłemu mistrzowi oprócz kary pieniężnej grozi nawet pół roku pozbawienia wolności, jeżeli zostanie skazany. To z kolei ponownie opóźniłoby jego powrót do rywalizacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *