Patricio Pitbull uważa, że rywalizacja między zawodnikami różnych organizacji jest potrzebna, ale Dana White obawia się o mistrzów UFC

Brazylijczyk zachęca do zestawiania walk między zawodnika konkurencyjnych organizacji.

W ciągu najbliższych dwóch tygodni dostaniemy parę odpowiedzi na temat sytuacji w czołówce wagi piórkowej na świecie. W sobotę Alexander Volkanovski (23-1, 10-0 w UFC) będzie bronił mistrzostwa UFC w rywalizacji z Chan Sung Jungiem (17-6, 7-3 w UFC) zaś 6 dni później A.J. McKee (18-0) podejmie Patricio Freire (32-5) w rewanżowym starciu o pas organizacji Bellator.

Przyjęło się mówić, że to mistrz największej organizacji MMA na świecie jest najlepszym zawodnikiem danej kategorii na świecie jednak Pitbull poddaje ten osąd pod wątpliwość i podsuwa propozycję walk między zawodnikami z różnych organizacji.

Myślę, że to następny krok dla MMA, jedna organizacja już to zrobiła. Bellator zrobił ten krok, RIZIN też. Może Bellator kontra PFL będzie następny.

Życzę sobie by UFC również dołączyła, ponieważ wiemy, że są rozmowy o tym, kto jest najjlepszy, mistrz z UFC czy Bellatora? To nie ma znaczenia kto moim zdaniem wygra, ma znaczenie to, kto faktycznie wygrywa. By być pewnym musimy zestawić mistrzów do walki ze sobą. Jak dla mnie jest to kolejny krok, który powinien być zrobiony w MMA.

UFC w 2003r. zgodziła się by Chuck Liddell wziął udział w turnieju PRIDE w wadze półciężkiej, Amerykanin najpierw pokonał Alistaira Overeema a później musiał uznać wyższość Quintona Jacksona. Po powrocie do USA Liddell zdobył pas wagi półciężkiej UFC.

Gdy PRIDE było gigantem MMA, White zaryzykował by jego zawodnicy walczyli tam. Teraz, gdy ma on monopol, boi się, że jego mistrz pójdzie tam na podobny superfight i przegra co odbierze im wiarygodność i markę jaką mają.

Patricio jest przekonany, że nawet jeśli szef UFC nie pozwoli na takie walki to i tak się odbędą, ponieważ coraz więcej zawodników opuszcza największa organizację MMA na świecie.

Widzimy duży exodus zawodników z UFC. Mistrz wagi ciężkiej, Francis Ngannou, mówi o odejściu z powodu pieniędzy. Cejudo przestał walczyć z powodu pieniędzy. Wielu zawodników przechodzi do innych organizacji z tego powodu tak, więc to tylko kwestia czasu.

Podczas wywiadu Freire dodał też, że jest zainteresowany przejściem do kategorii koguciej jeśli tylko będzie tam dla niego interesujące wyzwanie, takim w jego ocenie nie jest Sergio Pettis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *