Michael Bisping: „Wanderlei wie, że go pokonałem”

(foto: hookedonmma.com)

„Przegrałem z Danem Hendersonem w zeszłym roku i przyznam, popełniłem parę błędów. Teraz wiem, że to była najlepsza rzecz jaka mogła mi się przydarzyć. To sprawiło, że zacząłem ciężko pracować nad znajdywaniem tych błędów. Ale poza walką z Danem Hendersonem i tą durną decyzją w walce z Wanderleiem Silva, nie przegrałem żadnej walki w wadze średniej. Pokonał mnie Dan Henderson i tyle. W głębi czuję, że wygrałem walkę z Wanderleiem i poza Danem Hendersonem, nikt mnie nie pokonał w średniej… Chciałbym pomścić przegraną z Wanderleiem. Uważam, że tamtej nocy to ja zwyciężyłem i chciałbym z nim walczyć jeszcze raz… W zasadzie Wanderlei prosił o ten rewanż. Myślę, że on chce rewanżu, a to dlatego, że wie, że go pokonałem. Po tej walce nie miałem na sobie nawet siniaka, a jego twarz wyglądała koszmarnie.”

Jak widać, brytyjski Hrabia ciągle myśli o przegranej, którą zafundował mu Wanderlei Silva. Bisping uważa, że to on kontrolował walkę z Brazylijczykiem, a nie na odwrót. Zawodnik z Wolfslair chyba pominął fakt, że praktycznie dwa razy w pojedynku został uratowany przez gong. Mowa tu o gilotynie, którą The Axe Murderer założył Brytyjczykowi pod koniec drugiej rundy i o sytuacji z końca trzeciej rundy, gdzie Brazylijczyk powalił Bispinga na deski.

8 thoughts on “Michael Bisping: „Wanderlei wie, że go pokonałem”

  1. On chyba próbuje podbić swoją pewność siebie i wmawia to sobie… Oglądałem tą walkę i dobrze pamiętam kto ją zdominował i kto był blisko KO… Niech mu lepiej ktoś puści nagranie z tej walki.. Z drugiej strony chętnie zobaczyłbym rewanż 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *