Michael Bisping do GSP: „Gdybyś był prawdziwym fighterem, a nie małą dz**ką, to walczyłbyś z tymi zawodnikami”

yellmagazine.com
yellmagazine.com

Michael Bisping po pokonaniu Luke’a Rockholda i zdobyciu tytułu mistrza wagi średniej stał się gorącym nazwiskiem wśród niemal całej dywizji.

Gdyby spojrzeć na to z przymrużeniem oka, to można powiedzieć, że Michael Bisping jest bliski sprawienia cudu jakim byłby powrót do UFC byłego mistrza wagi półśredniej Georgesa St-Pierre. Otóż właśnie GSP wyraził chęć powrotu i zmierzenia się o pas wagi średniej z Michaelem Bispingiem.

Słowa wypowiedziane przez St-Pierre, a właściwie on sam spotkał się z kontrą i krytyką ze strony Bispinga, który w dość niepochlebnych słowach wyraził się o Kanadyjczyku w podcast’cie  Sirius XM Rush.

— Nie mam nic do Georgesa St-Pierre poza tym, że odszedł ze sportu ze słowami na ustach, „Nie, nie mogę dalej tego robić, ponieważ ludzie biorą środki dopingujące.” Cóż, zgadnij co, oni będą brali i będą wpadać. Gdybyś był prawdziwym facetem , gdybyś był fighterem, a nie małą dz**ką, wciąż kontynuowałbyś karierę biorąc tę szansę i starałbyś się ich pokonać. Nie uciekniesz i nie schowasz się w cieniu, ponieważ myślisz, że nie możesz rywalizować. Ja nie jestem tchórzem, który musi brać sterydy, by walczyć z tymi gośćmi. Chciałbym mieć takie samo zdanie o Georgesie St-Pierre jako człowieku z taką samą postawą.”

5 thoughts on “Michael Bisping do GSP: „Gdybyś był prawdziwym fighterem, a nie małą dz**ką, to walczyłbyś z tymi zawodnikami”

  1. @ wyzszy to tylko, albo aż 7 kg różnicy. Gsp teraz chodził(bez obozu z przewagą treningów siłowych) w wadze 195 w porywach do 220 funtów więc podobnie do Bispinga. Myślę jednak że problemem byłby zasięg ok.7cm. no i oczywiście to że Chrabia jest w gazie!!! A gsp pomimo ciągłych treningów, ma troche rdzy ringowej. Zestawienie bez sensu. Ale kto wie…w końcu BIAŁY myśli tylko o wielkiej kasie, a taka walka na pewno by się dobrze sprzedała. Tylko po co to GSP?

  2. @ krzys11 ja jestem pewniak że GSP skontrolował by bispinga w parterze przez wiekszosc pojedynku i wygrał by decyzją a o kondycje jego bym się nie martwił ponieważ zawsze był atletą na innym poziomie a to nie mija jak się regularnie treunje 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *