Mateusz Gamrot skomentował swoją porażkę w pierwszej walce w UFC

Mike Roach/Zuffa LLC via Getty Images

Miniona noc była jedną z najważniejszych w karierze MMA Mateusza Gamrota, ponieważ stoczył on swoją debiutancką walkę w UFC mierząc się na gali UFC Fight Night 180 na Fight Island w Abu Zabi z innym debiutantem, Gruzinem Guramem Kutateladze. Mimo bardzo dobrego występu, „Gamer” niestety zanotował pierwszą porażkę w karierze. Oto, jak Gamrot skomentował swoją przegraną.

Mateusz Gamrot (17-1 MMA, 0-1 UFC) przegrał z Guramem Kutateladze (12-2 MMA, 1-0 UFC) przez kontrowersyjną niejednogłośną decyzję po pełnej akcji walce w której obydwaj zawodnicy zaprezentowali dobrą stójkę oraz parter. Jednak sędziowie niejednogłośnie wypunktowali zwycięstwo dla Kutateladze (28-29, 29-28, 29-28).

Z werdyktem sędziów nie zgadzał się nawet sam Gruzin, który przyznał w wywiadzie po walce, że to Mateusz Gamrot powinien być zwycięzcą tego pojedynku.

„To nie była moja walka. Bzdura numer jeden”, powiedział Kutateladze. „Jestem uczciwym człowiekiem. To nie była moja walka. Oczywiście, bardzo dziękuje. Nie jestem zadowolony, bo nie na to czekałem. Gamrot, jesteś wojownikiem. To była twoja walka.”

Mateusz Gamrot zdecydował się na skomentowanie swojej przegranej w opublikowanym na Instagramie wpisie:

„Nie przegrywa ten kto nie próbuje… a świat należy do odważnych!

Najwidoczniej za mało zrobiłem dzisiejszej nocy…

Cieszą mnie opinie z całego świata – kibiców, a przede wszystkim topowych trenerów i zawodników, że wygrałem ta walkę co pokazują też wszystkie statystki… wyniku już nie zmienimy ale bądźcie pewni ze będę jeszcze ciężej trenował.

Ogromnie jestem wdzięczny i dziękuje za całe wsparcie od Was.

Na dniach napisze cos więcej. Teraz potrzebuje odpoczynku i nadrobienia czasu z rodziną!”

Gamrot zwrócił się również do swojego rywala Gurama Kutateladze, UFC oraz matchmakera Seana Shelby’ego:

„Guramie, dziękuję ci za twardą walkę i szczere słowa po niej! Jesteś prawdziwym wojownikiem!

UFC, Sean Shelby, dziękuję za danie mi szansy. Do zobaczenia następnym razem.”

Wyświetl ten post na Instagramie.

Nie przegrywa ten kto nie próbuje… a świat należy do odważnych! Najwidoczniej za mało zrobiłem dzisiejszej nocy… Cieszą mnie opinie z całego świata – kibiców, a przede wszystkim topowych trenerów i zawodników ze wygrałem ta walkę co pokazują też wszystkie statystki… wyniku już nie zmienimy ale bądźcie pewni ze będę jeszcze ciężej trenował 😤 Ogromnie jestem wdzięczny i dziękuje za całe wsparcie od Was 🙏 Na dniach napisze cos więcej. teraz potrzebuje odpoczynku i nadrobienia czasu z rodzina! —- @guram_dze thank you for the hard fight and sincere words after it ! You are true warrior! @ufc , @seanshelby thank you for giving me a opportunity. see you next time 🔥 #ufc #fightofthenight

Post udostępniony przez Mateusz Gamrot (@mateusz_gamrot)

Ponadto, na Twitterze MMASHOTS pojawiło się nagranie na którym Mateusz Gamrot zapowiada, że nie zamierza załamywać się tą porażką i wkrótce wróci jeszcze silniejszy:

„Guram się przyznał. Oni też wiedzą. Dwa kroki w tył, pięć do przodu. Ku**a, wracam! Nie ma, ku**a, załamywania się!”

Walka Mateusza Gamrota z Guramem Kutateladze została bardzo dobrze oceniona nie tylko przez fanów i innych zawodników UFC, ale również przez samą organizację, która przyznała zawodnikom bonusy w wysokości 50 000 dolarów za „walkę wieczoru”. Może nie zrekompensuje to w pełni goryczy porażki, ale takie uznanie daje dużą motywację zawodnikowi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *