Martin Nguyen zrzekł się tytułu mistrza wagi lekkiej ONE Championship

Supplied

Martin Nguyen (11-3) został zmuszony do zrzeczenia się swojego tytułu mistrza wagi lekkiej organizacji ONE Championship z powodu poważnej kontuzji kolana.

Informację tę podał oficjalnie na swoim Facebooku założyciel i prezydent organizacji Chatri Sityodtong.

„Wraz z ogłoszeniem tej informacji towarzyszą mi mieszane uczucia. Mistrz dwóch dywizji Martin Nguyen zrzekł się swojego tytułu mistrza wagi lekkiej. Doznał on poważnej kontuzji kolana i nie jest w stanie obronić tytułu, jak pierwotnie planowano. Ten pas nie był broniony w ciągu roku w związku z czym, Martin zdecydował się honorowo zrzec się tytułu, aby pozwolić zawalczyć o niego innym zawodnikom w dywizji. Aktualnie [Nguyen] skupi się w 100% na budowaniu swojej spuścizny w dywizji piórkowej. Oczywiście drzwi do dywizji lekkiej są zawsze otwarte. Życzymy Martinowi pełnego i szybkiego powrotu do zdrowia!”

Martin Nguyen wciąż pozostaje mistrzem wagi piórkowej. Początkowo zestawiono go do obrony pasa wagi lekkiej ze zwycięzcą walki pomiędzy Shinya Aoki i Ev Ting, która odbędzie się na gali ONE Championship 81: Kingdom of Heroes w Bangkoku w dniu 6 października.

Ta walka miała się początkowo odbyć podczas inauguracyjnej gali ONE Championship w Ryōgoku Kokugikan w Tokio 31 marca 2019 roku, jednak wygląda na to, że kontuzja kolana Nguyena jest na tyle poważna, że ​​nie będzie w stanie wrócić do rywalizacji w ciągu sześciu miesięcy.

Wiadomość o kontuzji Nguyena nadeszła w czasie, gdy ONE Championship jest bardzo mocno zainteresowana pozyskaniem byłego mistrza wagi lekkiej UFC i Bellatora Eddiego Alvareza. Alvarez jest obecnie wolnym strzelcem, a w przeszłości dał się poznać japońskim fanom walcząc dla organizacji DREAM dla której stoczył pięć walk. Jedynym zawodnikiem, który pokonał Alvareza podczas jego poprzednich walk w Azji, był Shinya Aoki, chociaż Amerykanin zrewanżował się Japończykowi wygrywając z nim pod sztandarem Bellatora. Gdyby Alvarez podpisał kontrakt z ONE Championship, trzecia walka pomiędzy tymi dwoma zawodnikami z pewnością byłaby interesującym widowiskiem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *