Luke Rockhold o swojej przyszłości

UFC 184 ma potencjał na to aby być jednym z największych eventów UFC w 2015r. Gala ta będzie bardzo ważna dla układu sił w kategorii średniej.

Chris Weidman (12-0, 8-0 w UFC) będzie bronił tytułu w pojedynku z Vitorem Belfortem (24-10, 13-6 w UFC, #3 w rankingu UFC) a Ronaldo Souza (21-3 1 NC, 4-0 w UFC, #2 w rankingu UFC) podejmie Yoela Romero (9-1, 5-0 w UFC, #6 w rankingu UFC). Niewątpliwie na tę wielką „imprezę” chciałby wprosić się Luke Rockhold (13-2, 3-1 w UFC, #5 w rankingu UFC). Amerykanin nie ukrywa tego, że z chęcią zająłby miejsce któregoś ze średnich np. w przypadku kontuzji któregoś z zawodników.

Jest trochę zbyt wcześnie na to, żebym wracał do treningów ale to dobre dla mnie. Nigdy nie wiesz co się wydarzy. Czekam na to co się stanie.”

Mamy czterech średnich walczących w lutym i potencjalnie ktoś może wypaść. Jeżeli jeden z tych zawodników wypadnie, będę gotowy.”

Póki co najlepszym zestawieniem dla Amerykanina będzie pojedynek ze zwycięzcą walki: Lyoto Machida (21-5, 13-5 w UFC, #4 w rankingu UFC) vs. C.B. Dollaway (15-5, 9-5 w UFC, #10 w rankingu UFC).

Moja następna walka będzie ważna. Będę gotowy na każdego. Potencjalnie na zwycięzcę walki Machida vs. Dollaway lub za któregoś zawodnika z UFC 184. Naprawdę nie widzę innego.”

Rockhold ostatni raz walczył 8 listopada, na gali UFC Fight Night 55 poddał Michaela Bispinga (25-7, 15-7 w UFC, #9 w rankingu UFC).

2 thoughts on “Luke Rockhold o swojej przyszłości

  1. Nie lubie Rockholda ale bedzie dobrym zastepstwem ktokolwiek w mw by wypadl. Dziwie sie ,ze po pyskowaniu hrabi nie znokautowal go tylko sie bawil w poddania tym bardziej ,ze Bisping sie smiale ,ze Luke nie umie nokautowac. Mial szanse na ko. Co do walki z Machida wszystko zalezy od Machidy gosc jest chimeryczny albo daje swietne nokauty , mistrzostwo kontrataku ,wieloplaszczyznowy kunszt mma jakies myczki z sumo, itp albo przegrywa w beznadziejny sposob

  2. Iron,
    co masz na myśli „bawił się w poddania” 🙂
    miał szansę wygrać przez poddanie,to poddał. Od kiedy poddając przeciwnika to ujma? Dla mnie nokaut to rzecz nie do ogarnięcia,bo leżysz i nie masz nic do powiedzenia,a poddanie jest bardziej dołujące,bo osobiście musisz odklepać (co dla mnie jest bardziej dołujące), albo idziesz spać jak przy nokaucie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *