Luke Rockhold chce rewanżu z Vitorem Belfortem lub walkę o pas

Po kontuzji nie ma już śladu i Amerykanin może normalnie trenować.

Luke Rockhold (12-2, 2-1 w UFC, 5# w rankingu UFC) doznał kontuzji w ostatnim, wygranym pojedynku z Timem Boetschem (17-7, 8-6 w UFC , 14# w rankingu UFC). Uraz został już zaleczony a Luke szuka przeciwnika do kolejnego pojedynku w oktagonie.

Rockhold mierzy wysoko i w ostatnim odcinku UFC Tonight powiedział, że interesuje go rewanż z Vitorem Belfortem (24-10, 13-6 w UFC, 2# w rankingu UFC) lub walka o mistrzowski pas wagi średniej.

Chcę Vitora. Jeśli nie dadzą mi tego chcę walkę o tytuł. Pokonałem każdego innego.”

Luke Rockhold vs. Vitor Belfort bez TRT to może być ciekawe widowisko.

12 thoughts on “Luke Rockhold chce rewanżu z Vitorem Belfortem lub walkę o pas

  1. Nie teraz , ani rewanz ani starcie o pas. ” pokonalem kazdego innego ” 😀 On sie chyba nie slyszy. Powinno byc ”raz przegralem pozniej pokonalem dwoch sredniakow”. Na rocksach tez robia z niego boga przez propagande redaktorow. Tam robia z niego bohatera i przyszlego pogromce Weidmana i calej czolowki ,oczywiscie Vitor z nim wygral bo trt zakrecila te obrotowke. Zenada , koncz wasc stydu oszczedz. Jest dobry ale bez przesady. Ma duzo do udowodnienia

  2. Koleś jest na 5 miejscu i chce walczyć oszalał czy co ? Rozumiem drugie miejsce trzecie no ale 5 ??? Po za tym jest kolejka a z Vitorem niech lepiej nie pragnie tego rewanżu bo obrotówka już się kręci

  3. nie wiemy tego jaki był stosunek jego testosteronu podczas tej walki (no chyba ze coś przeoczyłem) ale każdy z nas chyba wie ze wspomaganie jest zabronione z wiadomych przyczyn. każdy kto liznął chociaż trochę siłowni wie ze to bardzo pomaga, bo gdyby tak nie było nikt by tego nie stosował. podczas gal w Brazylii nie było żadnych testów przed walka wiec ciężko to teraz stwierdzić. moim zdaniem i oczywiście nie każdy musi się z tym zgodzić, jeśli ten stosunek jest za mały to można go „podkręcić” skoro ktoś ma jakieś z tym problemy, a nadal ma ochote do walki, ale do poziomu normalnego człowieka, ewentualnie takiego poziomu który jest dopuszczalny i ja nie widzę w tym problemu. ale to nie ja jestem komisja i to nie mnie jest dane dopuszczać zawodnika do walki. co do samego Rockholda wcale mu się nie dziwie, że chce rewanżu i wcale nie był by taki pewny jego porażki. z walką o pas przesadził.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *