Kto zasłuży na walkę z Jonem Jonesem – Quinton Jackson czy Lyoto Machida?

(fot. sbnation.com)

W chwili obecnej rysuje się mętny obraz walki o tytuł wagi półciężkiej do czasu rozstrzygnięcia pojedynku między Quintonem Jacksonem a Mattem Hamillem na UFC 130. Po tym pojedynku będzie już można lepiej określić przeciwnika dla Jona Jonesa i walki o pas wagi 205 funtów (93 kg).

W ostatnim wywiadzie dla SportRadioInterviews „Bones” powiedział że jest gotowy stanąć do walki z Quintonem oraz Lyoto Machida:

„Musiałem odłożyć swoją pierwszą walkę o obronę tytułu z Rashadem Evansem ze względu na kontuzję kciuka. Mój lekarz powiedział mi, że będę mógł wrócić do pełnych treningów już w następnym miesiącu. Jestem tym podekscytowany i myślę, że będę w stanie konkurować z Lyoto Machida oraz „Rampage” Jacksonem w październiku lub połowie października.”

Decyzja przed którą stoi UFC może być dość prosta, jeśli Hamill będzie do dyspozycji Jacksona 28 maja w Las Vegas, jednakże była gwiazda Pride jest zdecydowanym faworytem aby dostać szansę walki z Jonesem.

Jeśli Quinton wygra nadchodzącą walkę, jego aspiracje o tytuł mogą zależeć od tego jak spektakularne będzie jego zwycięstwo. Jeśli wybór stanie pomiędzy decyzją a nokautem przez front kick, druga opcja wygra zawsze.

Jeśli nawet „Rampage” pokona Hamilla jednym strzałem, czy to wystarczy aby uzasadnić jego wybór do walki o pas zamiast Lyoto „The Dragon” Machidy? Kto zasługuje na ten pojedynek bardziej?

14 thoughts on “Kto zasłuży na walkę z Jonem Jonesem – Quinton Jackson czy Lyoto Machida?

  1. Nie daje im większych szans z Bonesem. Rampage ma dużo słabsze zapasy od Jonesa co pokazał w pojedynkach chociażby z Evansem czy Machidą. Dragona też nie widzę w tej walce, nie wiem w jakim aspekcie mógłby zaskoczyć Jona. Jeśli miałbym kogoś wybrać z nich to postawiłbym jednak na Quintona bo jest zawodnikiem który nie unika walki jak Machida i potrafi zrobić dobre show

  2. player – „Dragona też nie widzę w tej walce, nie wiem w jakim aspekcie mógłby zaskoczyć Jona” hmm może front kickiem po przekroku w twarz? Poza tym Machida uznawany jest za najbardziej nieuchwytnego i nieortodoksyjnego zawodnika bez podziału na wagi, więc chyba ma czym zaskoczyć.. A co do tego że Rampage wygrał z Machidą to nie ma co już dyskutować dużo się już mówiło o słuszności tej decyzji..

  3. player:
    Jeśli miałbym kogoś wybrać z nich to postawiłbym jednak na Quintona bo jest zawodnikiem który nie unika walki jak Machida i potrafi zrobić dobre show

    Player najpierw naucz się odróżniać unikanie walki, od walki z defensywy, bo to dwie różne rzeczy, ale Ty najwidoczniej mylisz te pojęcia;) Osobiście jestem za walką Jones vs Machida, ze względu na nieprzewidywalność Machidy (można by rzecz, że kogoś w stylu „naszego” Mameda) 😉

  4. Ja narazie nie widze nikogo dla JJ. Ten koles ma 23 lata i ciagle sie rozwija, wydaje mi sie ze zdominuje swoja kategorie tak jak Silva i GSP. Mysle ze kazdy z tychy zawodnikow doczeka sie walki o pas z JJ i nikt go nie przejdzie.

  5. apuskowaty:
    Player najpierw naucz się odróżniać unikanie walki, od walki z defensywy, bo to dwie różne rzeczy, ale Ty najwidoczniej mylisz te pojęcia;) Osobiście jestem za walką Jones vs Machida, ze względu na nieprzewidywalność Machidy (można by rzecz, że kogoś w stylu „naszego” Mameda) 😉

    Dobry ziomek jesteś ;D Naprawdę gratuluję poczucia humoru w porównywaniu Mameda do Machidy. Mówisz o walce z defensywy – mogę się zgodzić, w sumie potrafi skontrować ale zauważ że sam nie stwarza sobie zbyt wielu okazji do trafiania. Dużo ucieka i w wielu momentach (nie wiem jak to inaczej określić) unika walki. Gdy ktoś ruszy na niego z atakiem w większości ucieka po octagonie. Mi się jego styl walki nie podoba i uważam go za nudziarza. Jeśli miałbym wybierać między nim a Rampagem wiadomo kogo bym wybrał

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *