Krajobraz po bitwie – TUF 21: Finale & UFC Fight Night 71: Mir vs. Duffee #45

Zuffa
Zuffa

Kto tak naprawdę odniósł zwycięstwo a kto powinien wstydzić się swojego występu?

TUF 21 Finale: Ellenberger vs. Thompson

Stephen Thompson dopisał do swojego rekordu kolejne zwycięstwo, dużo znaczące zwycięstwo. Dla Wonderboya pokonanie Jake’a Ellenbergera to najważniejsze osiągnięcie w karierze, dlatego też 32-latek awansował aż na 9 miejsce w rankingu wagi półśredniej. Początek walki nie zapowiadał tego co stało się kilka minut później, na początku to Ellenberger posłał rywala na deski ale Stephen zdołał się pozbierać, wrócić do gry i znokautować Jake’a jeszcze przed syreną kończącą pierwszą rundę. Decydujące dla przebiegu walki były dwa obrotowe kopnięcia wyprowadzone przez Thompson, pierwsze zostało mocno odczute przez Juggernauta a drugie zakończyło walkę. W kolejnej walce Wonderboy mógłby zmierzyć się z wygranym walki Neil Magny vs. Demian Maia – do pojedynku tego dojdzie 1 sierpnia na UFC 190.

W finale 21 edycji show The Ultimate Fighter Kamaru Usman nie dał żadnych szans Hayderowi Hassanowi. Zawodnik Blackzilians kontrolował walkę od pierwszej sekundy terroryzując reprezentanta American Top Team swoimi zapasami ostatecznie kończąc walkę poddaniem w II rundzie. W kolejnej walce Kamaru mógłby zawalczyć z Lymanem Goodem lub Johnem Howardem.

Swój pojedynek bardzo dobrze rozegrał Michael Graves, zawodnik American Top Team skorzystał ze swoich najmocniejszych stron jednocześnie nie dając się wykazać Vicente Luque. Teraz Gravesa czeka pojedynek z kimś z niższych stanów wagi półśredniej UFC.

Po przenosinach do wagi półśredniej Jorge Masvidal znokautował Cezara Ferreirę, który schodził z wagi średniej. Gamebred zdeklasował rywala w stójce ostatecznie nokautując go już w pierwszej rundzie starcia. W kolejnej walce mógłby zmierzyć się z innym mocnym uderzaczem dywizji -77kg, Lorenzem Larkinem.

Michelle Waterson w dobrym stylu zadebiutowała w największej organizacji MMA na świecie. The Karate Hottie przez 12,5 minuty męczyła Angelę Maganę i w końcu zmusiła ją do poddania duszeniem zza pleców. W kolejnej walce powinna zmierzyć się z kimś z top10 wagi słomkowej kobiet.

Josh Samman dopisał do swojego rekordu kolejne już, trzecie, bardzo ładne zwycięstwo w UFC. Po zdeklasowaniu i porozbijaniu Caio Magalhaesa w stójce Amerykanin odprawił czarny pas bjj duszeniem zza pleców. Za swój występ zasłużenie został nagrodzony 50 000 dolarów bonusu. Teraz Josh znajduje się o krok od znalezienia się w rankingu wagi średniej UFC, w kolejnej walce mógłby zawalczyć ze zwycięzcą walki Sam Alvey vs. Derek Brunson.

Jake Ellenberger przegrał 4 z 5 ostatnich walk, w niedzielę został pokonany przez Stephena Thompsona. Dobitnie to pokazuje, że Juggernaut nie ma szans w starciu z czołówką wagi półśredniej UFC, co więcej, chyba nadeszła pora na poważne zastanowienie się nad tym co dalej.

Caio Magalhaes został zdeklasowany przez Josha Sammana ale chyba nie to było najgorszą rzeczą w jakiej brał udział podczas niedzielnej gali. Wiele osób zapamiętało go z sytuacji tuż po zakończeniu pojedynku kiedy to Brazylijczyk opluł krwią swojego rywala. Takie zachowania kibice pamiętają długo…

Tytuł największego pokrzywdzonego weekendu otrzymuje oczywiście Mike De La Torre. Sędzia pojedynku ewidentnie zbyt szybko zareagował widząc jak Amerykanin wylądował na deskach po uderzeniu Maximo Blanco, 28-latek nie był mocno zamroczony i należało walkę puścić dalej ale sędziowski błąd to uniemożliwił.

UFC Fight Night 71: Mir vs. Duffee

Kiedy Frank Mir przegrywał czwartą walkę z rzędu wielu ekspertów mniejszych i większych wróżyło mu rychły koniec kariery a tymczasem były mistrz UFC powrócił i wygrał dwie walki szybko nokautując rywali. Kolejną jego ofiarą padł Todd Duffee, 29-latek wszedł w wymiany ciosów z Mirem jakby zapominając o swojej nieruchomej głowie i nie wracaniu rąk do gardy po uderzeniach. W wadze ciężkiej obecnie nie ma wielkiego wyboru i Mir mógłby teraz zawalczyć z Benem Rothwellem.

Wczoraj Tony Ferguson pokonując Josha Thomsona zaliczył szóste z rzędu zwycięstwo co sprawia, że z El Cucuyem należy się poważnie liczyć. W następnej walce Ferguson mógłby zmierzyć się z Mylesem Jurym lub Edsonem Barbozą ale nie zdziwię się jeśli dostanie jeszcze wyżej notowanego oponenta.

Świetny występ zanotował wczoraj Kevin Lee, 22-latek zaliczył pierwszą wygraną w UFC przed czasem i wyśrubował swój rekord w organizacji do 4-1. Ciekawe z kim zostanie zestawiony do kolejnego boju, póki co nie mam pomysłu na to z kim mógłby zawalczyć The Motown Phenom (portal sherdog.com podpowiada: James Vick).

Dobrze zaprezentował się wczoraj także Alan Jouban, po początkowych problemach w postaci odjętego punktu Brahma narzucił rywalowi swoje zasady gry kilkukrotnie rażąc go niekonwencjonalnymi kopnięciami. Gdyby nie porażka z Warlleyem Alvesem Jouban miałby teraz 4 wygrane pod szyldem UFC i w najbliższej przyszłości liczyłby się w walce o top15 wagi półśredniej. W kolejnej walce mógłby zmierzyć się z Seanem Stricklandem lub wygranym pojedynku Ben Saunders vs. Kenny Robertson.

Sean Strickland powinien zawsze walczyć tak jak wczoraj przeciwko Igorowi Araujo. Tarzan agresywnie szedł do przodu i kilkukrotnie naprawdę mocno trafił Brazylijczyka. Gdyby zakończył walkę przed czasem zapewne byłby kandydatem branym pod uwagę przy przyznawaniu bonusu za najlepsze występy gali. W kolejnej walce mógłby zmierzyć się z Alanem Joubanem.

Lyman Good zaliczył znakomity debiut w organizacji UFC, były mistrz organizacji Bellator nie miał problemów z rozpracowaniem Andrew Craiga nokautując go w drugich pięciu minutach. Teraz mógłby zmierzyć się ze zwycięzcą 21 edycji TUF-a, Kamaru Usmanem.

Todd Duffee bardzo chciał walki z Frankiem Mirem zapewne dlatego, że chciał mieć „na rozkładzie” tak znane nazwisko. Jednak plan nie wypalił i sztywny Todd zakończył pojedynek leżąc nieprzytomny na deskach oktagonu. Zapewne teraz Duffee powróci do starć z przeciętniakami dywizji na kartach wstępnych, może pojedynek z Derrickiem Lewisem?

Zagadką jest to jaki plan na walkę z Holly Holm miała Marion Reneau, o ile w ogóle takowy miała. 38-latka postanowiła walczyć z doświadczoną strikerką w stójce co musiało zakończyć się porażką.

Andrew Craig zanotował wczoraj trzecią porażkę z rzędu i czwartą przegraną w pięciu ostatnich bojach. Wczoraj nie miał nic do zaoferowania w starciu z Lymanem Goodem i teraz pewnie pożegna się z największą organizacją MMA na świecie.

A co Wam najbardziej zapadło w pamięć? Kto zasługuje na wyróżnienie?

One thought on “Krajobraz po bitwie – TUF 21: Finale & UFC Fight Night 71: Mir vs. Duffee #45

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *