Kevin Lee jest otwarty na rewanż z Michaelem Chiesa

UFC Twitter

Michael Chiesa odniósł zwycięstwa w ostatnich dwóch walkach po przejściu do dywizji półśredniej, ale Maverick chciałby zrewanżować się Kevinowi Lee, który najwyraźniej nie ma nic przeciwko tej walce.

Od czasu przejścia do kategorii 170 funtów, Chiesa wygrał dwie walki w których pokonał przez poddanie Carlosa Condita i przez decyzję Diego Sancheza. Przedtem jednak przegrał dwa pojedynki z Anthonym Pettisem i właśnie Kevinem Lee przez techniczne poddanie w pierwszej rundzie.

W związku z tym, że The Motown Phenom również przeszedł niedawno do wagi półśredniej, istnieje szansa na to, że obydwaj zawodnicy stanął ponownie naprzeciw siebie w Oktagonie.

Będąc gościem Submission Radio, Kevin Lee odniósł się do potencjalnej walki rewanżowej z Michaelem Chiesa:

„Ta walka wciąż jest brana pod uwagę. Jeśli on czuje, że chce się zrewanżować, zdecydowanie uwielbiam darmowe pieniądze, więc nie zamierzam odrzucać tej walki. To dobry zawodnik, dam mu to, ale rzucili mu kilka łatwych walk. Jeszcze nie walczyłem z Diego Sanchezem w swojej karierze. Nie dostaję takich walk. Stawiam na byłych mistrzów. Zobaczymy, jak to wszystko się potoczy. Być może coś z tego wyjdzie”.

Pierwsza walka między nimi nie obyła się bez kontrowersji, ponieważ Michael Chiesa upiera się od momentu zakończenia walki, że sędzia Mario Yamaski spartaczył robotę przerywając walkę. Yamasaki oświadczył, że Chiesa była nieprzytomna po założeniu duszenia zza pleców przez Lee.

Czy będzie to Michael Chiesa, czy inny przeciwnik, Kevin Lee ma już plan, kiedy chciałby powrócić do Oktagonu:

„Październik. Październik to miesiąc o którym myślimy. Próbujemy ustalić teraz lokalizację i którą kartę walk wybrać. Myślę, że gala Pay-Per-View ma wiele sensu. Jest jedna gala w Vegas, więc powrót do domu w Vegas zawsze brzmi dobrze, ale z drugiej strony, w październiku jest karta w San Francisco. Dużo się dzieje, więc październik jest miesiącem w który celuję”.

Kevin Lee będzie starał się odbudować po dwóch przegranych pojedynkach. Po zwycięstwie z Chiesą, Lee stoczył cztery walki wygrywając tylko jedną. Po przegranej przez poddanie w trzeciej rundzie z Tonym Fergusonem, pokonał Edsona Barbozę przez TKO w piątej rundzie. Ostatnie dwie walki, to porażki przez decyzję z Al’em Iaquinta i przez poddanie w czwartej rundzie z Rafaelem dos Anjos.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *