Justin Gaethje nie widzi szans na to, by kiedykolwiek zawalczył z Conorem McGregorem

mmajunkie.com

Pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC Justin Gaethje wyjaśnił, dlaczego szanse na to, że kiedykolwiek będzie walczył z Conorem McGregorem są teraz praktycznie zerowe.

W zeszłym roku był czas, w którym walka między Justinem Gaethje i Conorem McGregorem wydawała się być kwestią czasu, kiedy do niej dojdzie, zwłaszcza po tym, jak Gaethje pokonał Tony’ego Fergusona, zostając tymczasowym mistrzem wagi lekkiej. Z kolei McGregor szybko skończył Donalda Cerrone. UFC poszło jednak inną drogą, ponieważ Gaethje zmierzył się z Khabibem Nurmagomedovem o niekwestionowany tytuł mistrza i przegrał, a McGregor walczył z Dustinem Poirierem i również przegrał. Walka, która kiedyś wydawała się nieunikniona pomiędzy dwoma topowymi lekkimi na świecie, teraz wydaje się być dalej od realizacji niż kiedykolwiek wcześniej.

Rozmawiając z Brettem Okamoto z ESPN, Gaethje wyjaśnił, że rok temu jego celem było pokonanie Nurmagomedova i zostanie niekwestionowanym mistrzem wagi lekkiej UFC. Przyznaje, że w pewnym momencie pojawiła się możliwość walki z McGregorem, ale zamiast tego wolał zawalczyć o pas. Po utracie tymczasowego tytułu i dwóch przegranych McGregora z Poirierem, „The Highlight” uważa, że minął już czas na pojedynek z McGregorem.

„Jestem pewien, że to przejdzie do historii, ponieważ miałem okazję walczyć z nim pomiędzy walką z Tonym (Fergusonem) a Khabibem (Nurmagomedovem), ale nie wiem, czy bym to zrobił. Nigdy nie dostałem oferty. Nigdy nie dostałem żadnej oficjalnej oferty.

Dla mnie ostatecznym celem było pokonanie Khabiba, a następnie Conora. I to było dziesięciokrotnie bardziej warte, to było warte ryzyka. Więc wybrałem to. To mogło się wtedy wydarzyć, ale teraz powiedziałbym, że szanse na walkę z McGregorem są na poziomie 0%, ponieważ nie sądzę, że będzie walczył, a jeśli już raz lub dwa razy, i nie będą to rywale tacy jak ja. To będą faceci tacy jak Nate Diaz, Jorge Masvidal – korzystne zestawienia.”

Póki co, Conor McGregor wraca do zdrowia po złamaniu nogi w trzeciej walce z Dustinem Poirierem i na dobrą sprawę nie wiadomo kiedy wróci do rywalizacji i z kim się zmierzy. Z kolei Justin Gaethje ma zmierzyć się z Michaelem Chandlerem na UFC 268 zaplanowanej na 6 listopada w Nowym Jorku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *