Junior dos Santos chętnie dołączyłby do Bellatora, aby zmierzyć się z Fedorem Emelianenko

Junior dos Santos Instagram

Były mistrz wagi ciężkiej UFC Junior dos Santos mówi, że jest otwarty na dołączenie do Bellatora i przyznaje, że jest zainteresowany walką z Fedorem Emelianenko.

„Cigano” został niedawno zwolniony z UFC, razem z innym kolegą z dywizji Alistairem Overeemem, jako że największa organizacja MMA kontynuuje cięcia na liście zawodników. JDS przyznał, że nie spodobało mu się w jak „chłodny” sposób został potraktowany i zwolniony przez prezydenta UFC Dana White’a, ale teraz jest gotowy, aby kontynuować swoją karierę. Mimo, że przyznał, że jest otwarty na walkę w boksie, wygląda na to, że JDS nie jest jeszcze gotowy do rezygnacji z MMA.

W rozmowie z AG Fight, dos Santos powiedział, że wciąż ma apetyt na walkę, a jednym z nazwisk, którym jest zainteresowany jest wielki Fedor Emelianenko, który obecnie ma kontrakt z Bellatorem. Tak się składa, że mistrz Bellatora w wadze ciężkiej Ryan Bader zasugerował niedawno, że fajnie by było, gdyby Bellator sprowadzi do siebie zarówno dos Santosa jak i Overeema. Jeśli organizacja Scotta Cokera zaoferuje im kontrakt, to dos Santos jest otwarty na dołączenie do Bellatora, proponując walki z Emelianenko, Overeemem i Baderem.

„Jestem wielkim fanem Fedora i to byłoby coś naprawdę fajnego móc się z nim zmierzyć. Nie wiem jaka jest jego sytuacja, czy nadal walczy, i wiem, że jest w Bellatorze. Bader, który o nas mówił, który by nas przywitał, byłby bardzo interesującym rywalem. On też jest naprawdę twardym gościem. Rewanż z samym Alistairem Overeemem, który zawsze znajdzie sposób, żeby uciec od tego tematu. To może się odbyć w Bellatorze, gdziekolwiek by to nie było.”

Junior dos Santos ma swój najlepszy czas za sobą, ale podobnie jest z Emelianenko i Overeemem, więc pojedynki między nimi wydają się realną sprawą. Jeśli prezydent Bellatora Scott Coker jest skłonny przyjąć propozycję Brazylijczyka, to być może JDS będzie świetnym dodatkiem do listy zawodników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *