Jon Jones nie chce walki z Lyoto Machidą

Jon Jones spektakularnym poddaniem pokonał Lyoto Machidę na gali UFC 140, jednak w pierwszej rundzie Brazylijczyk pokazał, że stać go na wyrównaną walkę z obecnym mistrzem wagi półciężkiej. Po efektownym zwycięstwie nad Ryanem Baderem, to właśnie Lyoto ma być pretendentem do walki o pas, jednak Jones niechętnie podchodzi do potencjalnego rewanżu..

Nie chce walczyć z Lyoto Machidą. Jest on moim najniższym wynikiem pay-per-view. Nikt nie chce zobaczyć mojej walki z Lyoto Machidą. Nie chce walczyć ponownie z Lyoto. Jest on dużym ryzykiem, ale niską nagrodą. Jest solidnym zawodnikiem, ale nikt nie chce kupić tej walki. Pomiędzy Shogunem Rampagem i Rashadem, Lyoto był najsłabszym wynikiem. Nie zarobie na tym pieniędzy.

Jon Jones otrzymuje dany procent z wyniku PPV i widocznie uznał, że potrzebna jest walka, która przyciągnie widzów i jednocześnie da mu większe korzyści finansowe, zwłaszcza, że koszty naprawy jego Bentleya z pewnością były wysokie 😉

37 thoughts on “Jon Jones nie chce walki z Lyoto Machidą

  1. sorki za dwa pod rząd, przecież musi jeszcze odrobić swojego zdewastowanego po pijaku Bentleya, mistrzowie UFC – pycha, pazerność, sława, mam nadzieję, że Henderson sprawi nam ładny nokaut i jeszcze Overeem może cwaniaka JDS

  2. Faktycznie Lyoto pokazał w tej walce, że może wyrwać ten pas i ponownie być mistrzem moim zdaniem pierwszą rundę wygrał.Jeśli nie popełni takiego błędu jak w pierwszej walce może w końcu kościsty gibon polegnie, czego życzę Lyoto z całego serca. Pieprzenie o niskim PPV jest żałosne!

  3. Lubiłem Jonesa wcześniej, ale tak to jest-wpadnie parę groszy i człowiek głupieje. Cwaniakuje bo ma ogromną przewagę wzrostu i zasięgu nad resztą zawodników. Do walki wychodzi z 10 kg cięższy także jak taki mocny to zapraszam do wagi ciężkiej na spotkanie z Cainem albo Juniorem wtedy zobaczymy czy wart jesteś tego całego rozgłosu.

  4. dokładnie Cro-cop1.Jak pojawia się ryzyko przegranej zaczyna cwaniakować.Co on gada właśnie rewanż z Machida będzie miał ogromną oglądalność.Tylko Jones wie, że tym razem może przegrać.

  5. Ta walka z Machida wypadła najgorzej, i z kazdym ma takie same ryzyko zostać znokautowanym. ale jak już ryzykować to za gruba kasę. Machide pokonaL KO wiec nie ma dyskusji ze sędziowie oszukali.
    Ale to gdtybanie pokona Hendo lub nei i wtedy bedzie sie myslało co dalej

  6. @TurboNitro

    Np. Na tym że do każdej walki podchodzi z myślą że zniszczy każdego i „na pewno” wygra? W ogóle bez szacunku dla przeciwników, zawsze pewny swego. Juz tak pudzian był pewny na początkowych walkach, dopiero pozniej spokorniał.

  7. Finansowa przyczyną odmowy walki, która uwarunkowana jest zwycięstwem w nadchodzącym pojedynku. Chciwość i pycha.

    Nie każdy figther jest wojownikiem.
    Nie każdy mistrz ma klasę.
    Chyba nie chciałbym mieć takiego znajomego jak JJ.

  8. Kaamiru, JDS jest cwaniaczkiem, stoczył ledwie 16 walk a ogłasza się, że jest numerem jeden, obnosi się z tym jakby pokonał nie wiadomo kogo. Overeem może się za cwaniaka uważać bo ma troszkę więcej doświadczenia w tym sporcie, do tego K1 no i w zasadzie to on powinien dać lekcję manier JDS – to idealny materiał dla Johna Doe.

  9. Do niektórych komentujących: weźcie sie leczcie na głowę.
    Wiem, ze nikt z was nie chciałby być na miejscu czarnucha bezczelnego, że dawalibyście walki za darmo, ze nie pijecie alko, że jesteście elokwentni w wywiadach, że nigdy nie oszukujecie i ważąć 70kilo walczylibyście w ciężkiej tylko z „czystymi” przeciwnikami. Co za naród.
    Tak tak JJ boi sie Machidy bo pierwszą walke z nim prawie przegrał (czy ci sami uwazają ze Lesnar prawie zabił Overeema?)Mały NAKOKSOWANY Hendo oczywiscie go zabije i wasze komleksy będą uleczone. No ale J to przecież taki Pudzian wg was. Matko Boska załamka

  10. Ridge

    Powiadasz że za mały obejrzyj ich pierwszą walkę jeśli potrafił walczyć świetnie przez rundę to i da się przewalczyć całą walkę ale jest ale czy Jones na to pozwoli i czy dragon nie da się zaskoczyć przypuszczam że jeśli wygrał by Jones z Hendo co nie jest, aż tak oczywiste to z Machida będzie się męczył. Jones to nie jest niewiadomo kto, że wygra z każdym itp. jest naprawdę dobry ale na każdego jest sposób uważam że Shogun jeśli się dobrze by przygotował ma duże szanse pokonać Jonesa. Jones to nie Fiodor, który walczył instynktownie nie bał się podjąć ryzyka miał taką pewność siebie w tej płaszczyźnie nie wahał się.

  11. @Punk: częściowo rozumiem Twój punkt widzenia. Ale odpowiedz na pytanie: czy to jest sport i obrona pasa przed _dowolnym_ pretendentem, czy to jest casting do opery mydlanej „UFC 90210” i strojenie fochów kto z kim się nie pokaże w jednym kadrze?

  12. tofik, ogłaszał się kilka razy w wywiadach, że jest nr uno, było nawet na f24, zerknij na pewno na dwie takie wypowiedzi trafisz, też do gościa nic nie miałbym ale tego sobie nie wymyśliłem. mam szacunek do zawodników skromny, dlatego Fedor czy Barnett służy mi za przykład zawodnika, już dosyć cwaniactwa naoglądałem się w boksie żeby jeszcze w klatce oglądać.

  13. Jeśli chodzi o JJ to fakt, zrobił się straszny cwaniak… Ale nie zapominajmy również o tym, że ktoś musi być ten „zły”. Wszystko idzie pod publikę ludzie lubią jak jest ktoś kontrowersyjny. Weźmy Brocka Lesnara. Gdyby nie on to waga ciężka w UFC kto wie jakby teraz wyglądała. To on tak naprawdę dał „nowe życie” wadze ciężkiej. Dzięki jego poniekąd kontrowersyjnej osobie waga ciężka teraz jest na tym poziomie co jest. Lecz co zarobił to jego ( kiedyś był artykuł o nim na f24, jesli wiecie o co chodzi. ) Tak więc o co mi chodzi: JJ też robi to specjalnie pod publikę, będzie miał fanów którym się to podoba i wrogów, którzy będą go za to linczować. Lubiłem JJ.. Ale od ostatnich paru walk przestał być dla mnie ZAWODNIKIEM Z KLASĄ…

    P.S Czekam na walkę z Hendo. Chciałbym, alby wygrał i zdobył ten pas. Na prawdę zasługuje na to ! Podsyłem jeszcze link do filmiku. Po nim na prawdę można jeszcze bardziej polubić Hendo ! http://www.youtube.com/watch?v=–SnMTo9-Bo

  14. BJR Machida ładnie uderzał w pierwszej rundzie . JJ miał problem z złapaniem dystansu na bardzo ruchliwego rywala , porównaj sobie prace nóg np Rampage który sie rusza sie mniej dynamicznie. Gdy juz wszedł JJ w walke to była egzekucja na Machidzie.

  15. Ridge
    Nie zgodzę się z tobą w kwestii wejścia w walkę bo 2 runda też nie szła JJ, moim zdaniem udało się JJ złapać rywala i wykorzystał siłę i wzrost i umiejętności w danej chwili. Nie krytykuje go, że a udało mu się, fuks itp nadarzyła się okazja i poddał go z tym, że w walce dostawał.

  16. BJR co do porównania JJ z Fiodorem to myślę że się mylisz ,bo obaj to wybitni zawodnicy .Fiodor nigdy nie miał warunków na HW a mimo to królował w swoim czasie jednak tamte czasy ,to początek MMA nie było mocnej konkurencji ,tak jak teraz jest .JJ w imponujący sposób pozamiatał w LHW tak że nie ma godnego przeciwnika a Fiodor zawsze bał się pójścia do UFC .Nie czarujmy się nie panował 10 lat najwyżej 6 lat potem walczył z wygodnymi rywalami .

  17. tofik
    Fiodor nie poszedł do UFC nie dlatego że się bał ( w końcu też sam się starał o ten kontrakt) , dostał tylko niewygodną umowę, która zabraniała mu uczestniczyć w zawodach Sambo, i przebiegała na zasadzie że Fedor musiał być niepokonany by zostać w UFC, w przeciwnym razie mógł być wywalony na zbity pysk przez Dane 🙂 coś na zasadzie ,,jeśli jesteś najlepszy – udowodnij to”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *