Jessica Andrade pogratulowała „mistrzyni nudy” Carli Esparzie po jej wygranej na UFC 274 i odgraża się

Jessica Andrade należy do tych osób, które nie były zachwycone co-main eventem UFC 274 – a konkretnie rolą Carli Esparzy w tym wydarzeniu.

Esparza została dwukrotną mistrzynią wagi słomkowej po wygranej przez niejednogłośną decyzję z Rose Namajunas w sobotę w Footprint Center w Phoenix. Walka była nudna, a obie zawodniczki przez 25 minut niechętnie się angażowały w walkę. Ostatecznie Esparza wygrała na punkty 47-48, 49-46 i 48-47, ku zaskoczeniu Namajunas.

Walka była tak słaba, że prezydent UFC Dana White powiedział, że w połowie jej trwania się „wyłączył”.

Andrade była bardziej dosadna w swojej ocenie, nazywając walkę Esparza-Namajunas „najgorszą w historii wagi słomkowej”.

„Korzystam z tego, że nie zablokowałaś mnie na twitterze” – napisała Andrade na Twitterze. „Chcę powiedzieć, że twoja wczorajsza walka była najgorsza w historii wagi słomkowej, mistrzyni nudy, nie mogę się doczekać, żeby urwać ci głowę. Gratuluję pasa nudy, ale fani tego sportu chcą zobaczyć masakrę, i ja to zrobię!”

Andrade, była mistrzyni UFC w wadze słomkowej, powróciła do dywizji dwa tygodnie temu po trzech walkach w wadze muszej, w których przegrała walkę o tytuł z Valentiną Shevchenko. Po poddaniu Amandy Lemos przez trójkąt rękoma w stójce na gali UFC Fight Night 205, Andrade dała jasno do zrozumienia, że jest na dobrej drodze do odzyskania pasa w wadze 115 funtów.

Andrade po pokonaniu Lemos powróciła do rankingu wagi słomkowej UFC na pozycję numer #5. White powiedział po UFC 274, że rewanżowe starcie na UFC 275 pomiędzy byłymi mistrzyniami Joanną Jędrzejczyk i Zhang Weili może być walką o miano pretendentki numer jeden.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *