Fedor Emelianenko: „Chciałbym skończyć karierę bez żadnej przegranej.”

(foto: thefastertimes.com)

Po 10 latach toczenia prawdziwych wojen na ringach i w klatkach, Fedor Emelianenko doszedł na szczyt, na który niewielu atletom udaje się dotrzeć. Jego osoba jest rozpoznawalna praktycznie na całym świecie, a stoczone walki były, są i będą oglądane i zapamiętane przez fanów MMA na wieki. Można śmiało powiedzieć, że Emelianenko jest uważany za króla tego sportu.
Oczywiście, król musi sprostać wymaganiom, a w dzisiejszych czasach, wymaga się coraz więcej. Kapryśne wymogi zagorzałych fanów to już chleb powszedni dla Emelianenko.

Obecnie Fedor ma przed sobą 2 walki pod aktualnie trwającym kontraktem ze Strikeforce co stawia go w centrum, prawdopodobnie, najbardziej  burzliwych dyskusji w historii MMA. Tematami tych intensywnych rozmów jest zarówno poziom zawodników, z którymi Fedor miał okazję ostatnio walczyć, jak i jego relacje z M-1 Global, które wydaje się podejmować wszystkie kroki za swojego fightera. Ale tak naprawdę każdy temat dotyczący Fedora sprowadza się do jednego: czy Emelianenko poradziłby sobie w UFC? W tym momencie UFC posiada najmocniejszą na świecie dywizję wagi ciężkiej i zdania są podzielone. Wiele osób uważa, że Fedor nie ma szans z aktualnymi brylantami wagi ciężkiej jakimi są: Brock Lesnar, Junior dos Santos, Shane Carwin, czy Cain Velasquez. Inni uważają, że Fedor spokojnie dotrzymałby tempa, a co więcej, pokonałby wyżej wymienionych fighterów.

Niestety jest tylko jedna opcja żeby się przekonać, która strona ma rację. Niestety, ponieważ wydaje się, iż sam Fedor nie ma chęci się o tym przekonywać.

Emelianenko (31-1-1) ma na swoim koncie tylko 1 przegraną. TKO, który napiętnował jego doskonały rekord w 2000 roku, kiedy Tsuyoshi Kohsaka zadał nielegalny cios łokciem. Cios ten rozciął łuk brwiowy legendarnego Rosjanina i walka musiała być zakończona na niekorzyść Fedora. Oczywiście ta przegrana budzi kontrowersje po dzień dzisiejszy i wielu fanów po prostu jej nie uznaje. Zwłaszcza dlatego, że z ponownego starcia  zwycięsko wyszedł Fedor.

„Chciałbym zakończyć karierę bez żadnej przegranej, ale zobaczymy co Bóg dla mnie zaplanował.” w ten sposób wypowiedział się „The Last Emperor” podczas jednego z wywiadów przed walką z Fabricio Werdumem.

„Na razie jestem atletą i walczę, więc nie będę realizował kariery politycznej. Co stanie się po tym? Zobaczymy. Tak czy owak, nie mam zamiarów robienia tych dwóch rzeczy jednocześnie.” Wypowiadał się zapytany o karierę polityczną.

„Czuję ogromną presję i wymagania fanów żebym ciągle walczył. Jak na razie mi to odpowiada i z każdą walką ustalam, czy powinienem kontynuować, czy przerwać swoją karierę. Dopóki nie poczuje, że jestem nieskuteczny, lub nie czerpie z tego przyjemności nie przestane walczyć.”

Aktualnie Fedor nie chce wybiegać myślami w przyszłość. Skupia się na nadchodzącej walce z byłym mistrzem bjj Fabricio Werdumem (13-4-1), która odbędzie się już wkrótce na gali Strikeforce: Fedor vs. Werdum – 26 czerwiec.

„Nie chce wybiegać myślami w przyszłość. Na razie przygotowuje się do walki z Fabricio Werdumem. Zostały nam 2 walki w umowie ze Strikeforce i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to nie widzę przeszkody czemu mielibyśmy jej nie przedłużać.”

Dziwi fakt, że Emelianenko mając zielone światło i wszelkie prawa do tego, nie walczył jeszcze z aktualnym mistrzem wagi ciężkiej Strikeforce, Alistairem Overeemem. Jest to zestawienie, które z pewnością ucieszyłoby fanów sportu. Zapytany o Brocka Lesnara i Alistaira Overeema, Fedor odpowiadał.

„Rozmiar i siła nie zawsze są wyznacznikiem dobrego fightera. Ci zawodnicy są mocni i bez wątpienia są jednymi z najlepszych w wadze ciężkiej. Mają wielki talent i radzą sobie świetnie, ale ich rozmiar nie określa jak dobrze poradziliby sobie przeciwko mnie.”

Dobry Fighter według Rosjanina, to taki, który dysponuje dobrymi umiejętnościami.

„Myślę, że dobrym fighterem jest osoba, która dobrze radzi sobie w klatce. Osoba, która podczas walki podejmuje dobre decyzje; walczy fair i szanuje sport. Ktoś taki musi mieć dobrą technikę, umiejętności i przygotowanie do walki. Ktoś kto polega tylko na sile i rozmiarze nigdy nie będzie dobrym fighterem.”

Artykuł zaczerpnięty z fiveknuckles.com

34 thoughts on “Fedor Emelianenko: „Chciałbym skończyć karierę bez żadnej przegranej.”

  1. Trzeba się pogodzić z tym, że Fedor poprostu walczył z KAŻDYM komu mu wystawili, ale pare lat temu. Gdyby teraz Fiodor zaczynał, przez co walczył o pieniądze dla swojej rodziny to doszłoby do tego, że pojawiłby się w UFC. Teraz jest troszke inaczej, rosjanin już dorobił się pieniędzy, no i jak sam przyznał chce być niepokonany. Taka poprostu rozbieżność w czasie, mała bo mała, ale wystarczająca aby Fiedia nie ryzykował przejściem do UFC. Tak samo jak Muhammad Ali nie mógł walczyć z Tysonem bo obaj szarżowali w swoim czasie,podobnie jest teraz 🙂

  2. wolałbym być zapamietany jako prawdziwy wojownik z przegranymi na koncie ( np. z alisterem itd) niz jako najlepszy na swiecie, ktory nie chcial walczyc z czolowka swiata ze wzgledu na swoje widzi mi sie dotyczace skonczenia kariery bez zadnej przegranej.

  3. Niech odejdzie w spokoju i bez przegranej 🙂 Ma swoje lata, zrobił dużo i jest najlepszym. Niech Carwin czy ktoś zdobędzie taki rekord jak ma Fedor to pogadamy 🙂 Lesnar tez ma szanse na taki rekord ale jakoś nie widze żeby wygrał 26 walk z rzędu hehehe 🙂

    yo

  4. hehe no sorry ale zgadzam sie z 84 😉
    Fedor jest i bedzie najlepszy czy tego chcecie czy nie… zreszta ciekaw jestem kim wy jestescie ze wypowiadacie sie o innych ?
    krytykujecie go bo „boi sie przejsc do ufc” albo cos w tym stylu…
    to jest smieszne…wy ani ja nawet w 1 % nie osiagniecie tego co Fedor osiagnal przez wszystkie lata…
    a co do Overeema…Fedor go rozniesie ;]

  5. za to overeem pokonał samych najlepszych fighterów tak???z tego co nie którzy piszą to na to wychodzi a przypominam ze ostatnie walki stoczył ze słabym thomphsonem,jeszcze słabszym fujita i rogersem który raczej nalezy do przereklamowanych zawodników,ale z tego co widze to na tej podstawie oceniacie umiejetnosci allaistaira i sadzicie zeby rozniósł fedora….osobiście sie nie zgodze:)a jak bedzie zobaczymy jezeli fedor pokona werduma

  6. MÓwcie co chcecie ale glupim gadaniem nie zmienicie faktu… Fedor jest najlepszym ciężkim!!! A ten wasz Overeem dostawał baty od fighterów, których pokonał Fedor a nawet jego brat Aleksander.
    A z tego co wiem to nie walczy w UFC bo wtedy noe mógłby startowac w sambo….

  7. siewieehheeh rusgol zbije wszytkich aktulanych na formie i skonczy kariere i tyle bedzie i kazdy bedzie sie drpal w pałe jak to 183 chlopaczyna jak by swierzo z paleciarni wyszedl wali kazdego kazdego bez kitu kazdy tyl czy 180 czy 200cm czy 100kg czy 170kg bauahhahah

  8. -84- style: siewieehheeh rusgol zbije wszytkich aktulanych na formie i skonczy kariere i tyle bedzie i kazdy bedzie sie drpal w pałe jak to 183 chlopaczyna jak by swierzo z paleciarni wyszedl wali kazdego kazdego bez kitu kazdy sstyl czy 180 czy 200cm czy 100kg czy 170kg bauahhahah

  9. Bez sensu takie gadanie. Kto wygra może pokazać tylko walka. Każda jest inna i z każdym walczy się inaczej. Pewne jest, że zarówno Fedor, jak i Alistair są w tej chwili największą czołówką wagi ciężkiej bez patrzenia na organizacje. Myślę, że Lesnar z każdym z nich by poległ, bo jest po prostu za mało wszechstronny. I to chyba nie ta klasa.

    NBA ma swojego Jordana, futbol ma Pele/Maradonę a MMA… no jasne, że FEDORA !!!

  10. jak dla mnie Fiodor nie musi nic i nikomu już udowadniać, fakt poziom MMA się ostro podniósł i z prosiakami w stylu Carwin czy Lesnar miał by na pewno problemy, ale tak jest przed każdą jego walką ostatnimi czasy i wiemy jak to się kończy. pozdro.

  11. trochę pozostałby niedosyt, jeśli Fedor by się wycofał, z drugiej strony fajnie ze jest ktoś, kogo UFC nie może(?) mieć 😉 Fakt, teraz poziom inny, co nie znaczy że walki są lepsze, tęsknie za pride, cro cop vs fedor, to była walka ehh. Teraz dywizja ciężka wygląda inaczej. Nie ma co gdybać, szacunek, że Fedor ma w dupie grubą kasę, bo mógłby jeszcze mieć takie kontrakty… głowa mała. Nawet jakby przegrywał, zarobiłby pewnie więcej niż do tej pory. Liczę, że Fedor podejmie właściwą decyzję, a ja przyjmę ją ze spokojem 😀 Pozdrawiam!

  12. Na cholere fiedzia ma przechodzic do UFC skoro nawet w Polsce sa fanatycy zdolni poswiecic zycie by bronic jego osiagniec i wyzszosci nad innymi fighterami..?!
    Ja twierdze tak: jest kozak, ma swietny record ale prawda jest taka ze swiat poszedl do przodu i zebym go nazwal najlepszym musi sie zmierzyc ze scisla czolowka a nie sredniakami typu rogers co zostal rozjechany przez steroia w 2 goloty badz 3 najmany ^^
    Jest jednym z najlepszych i na chwile obecna to jest max na co moze liczyc przy takim jego podejsciu.

  13. A spekulacje typu wygralby/przegral wsadzcie se w buty. Tylko walka moze zwerfikowac czy jest najlepszy, jak chce tytulu najlepszego to zapraszamy do UFC. Jak chce recordu to niech wezmie Pudziana albo najmana 🙂

  14. Dokładnie spekulacje so do niczego w tej dziedzinie, Ja tam jestem za Fedorem I dla mnie jest najlepszy, a na zakończenie karjery mógłby zawalczyć z nr.1 UFC wygrać i odejść to by było coś extra

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *