Fabricio Werdum: Obaj walczyliśmy na tej samej wysokości, dlaczego wszyscy pytają tylko o Velasqueza?

ufc.com
ufc.com

Przed pojedynkiem rewanżowym na UFC 196, mistrz wagi ciężkiej Fabricio Werdum zadał pytanie dziennikarzom.

Pytanie to padło podczas sesji pytań i odpowiedzi, a brzmiało ono tak:

„Dlaczego wszyscy pytają o kwestię wysokości na której walczyliśmy tylko przez wzgląd na jego osobę? Dlaczego mówi się tylko o nim? Przecież ja również walczyłem na tej samej wysokości.”

Jak widać temat wysokości n.p.m. w kwestii pierwszej walki między Fabricio Werdumem i Cainem Velasquezem wciąż jest aktualny. To właśnie ta duża wysokość na której położone jest Mexico City, gdzie odbył się pojedynek jest uważana za główny powód gorszej dyspozycji Velasqueza i jego porażki.

Wobec zbliżającego się rewanżu na UFC 196, która odbędzie się 6 lutego, wysokość nie odegra już żadnej roli. Największą rolę odegra dobrze przygotowanie oraz strategia, a Werdum uważa, że wie jaką strategię obierze Velasquez.

„Pamiętacie jego walkę z Juniorem Dos Santosem? On zamarkował obalenie i zadał cios w głowę. Uważam, że mógł zmienić nieco plan na kolejną walkę, ale ja będę czekał na to. Nie obawiam się jeśli będzie chciał mnie obalić. Jeżeli to zrobi, to dobrze. Walka rozpocznie się po prostu w parterze.”

Werdum stwierdza jasno, że jest gotowy i sam także ma przygotowaną sztuczkę na rewanż, ale chce ją zatrzymać w tajemnicy.

„Tak, zmieniłem co nieco w taktyce, ale to tajemnica.”

27 thoughts on “Fabricio Werdum: Obaj walczyliśmy na tej samej wysokości, dlaczego wszyscy pytają tylko o Velasqueza?

  1. 'show must go on’ – wczesneij mowil, ze Velsquez zawalil bo pozno przyjechal i bedzie mial problem z cardio, a teraz mowi juz zupelnie cos innego ;]
    Chwila prawdy nadchodzi, mam nadzieje, ze wynik jest tylko jeden i Velasquez pokaze Werdumowi, ze fart kiedys sie konczy :>

  2. Cain moze mial jakies problemy w chacie…nie wiem dlaczego plywal juz w 1rd. Jezeli poukadal sobie te sprawy, to zmiecie Werduma. Ten drugi nigdy nie zyska mojego szacunku po tym jak kladl sie niczym dziewica na chcicy w walce Obereemem

  3. „„Dlaczego wszyscy pytają o kwestię wysokości na której walczyliśmy tylko przez wzgląd na jego osobę? Dlaczego mówi się tylko o nim? Przecież ja również walczyłem na tej samej wysokości.””- bo Werdum przygotowywał się w górach, co widać było na oficjalnych nagraniach przed walką, gdzie pokazywał swój obóz i widoki.

  4. Z pewnością na wielu zawodnikach nowe rygorystyczne badania antydopingowe będą miały duży wpływ. Nagle Dos Santos nie ma mocnego boksu, Cain zaczyna się męczyć w pierwszej rundzie, Overeem już nie przypomina terminatora itd

  5. @mustela – nie no, nie przesadzaj, nawet jeśli powodem porażki Caina była wysokość, to jednak nazywanie Werduma farciarzem to spora przesada 😛

    Ja tam uważam, że wszystko się przyczyniło – dwu letnia przerwa Velasqueza, brak aklimatyzacji w Meksyku, przyjęte ciosy na ryj i korpus – to wszystko sprawiło, że Cain wypomował się tak szybko, jak nigdy. W rewanżu wszystko się okaże, osobiście oceniam szanse na 50/50

  6. A tak wogóle to nikt nie bronił cainowi trenować choćby w himalajach. Kiedi Fiodor przygotowywał się so walk biegając po kaukazie wszystko było ok. A teraz nagle Cain dostał po dupie i zaczyna się szukanie wymówek

  7. Nie o to chodzi. Cain jak przegrał za pierwszym razem z Dos Santosem to również było niezrozumiałe. Potem okazało się, że miał kontuzje barku, ale nie chciał zepsuć gali (wchodzili na jakąś większą transmisje FOX) i wyszedł do walki. A w rewanżu wszystko wyjaśnił. Uważam, że bardzo możliwe iż Cain w rewanżu zdominuje Werduma i tym bardziej przyczyna porażki w pierwszej walce będzie warta wzmianki.

  8. ramoage, polecam obejrzeć 2 i 3 walke Caina z JDS, gdzie ewidentnie widać, że jest znacznie lepszym zawodnikiem. W związku z powyższym w ich 1 walce wspomniana kontuzja mogła mieć wpływ na inny wynik.

  9. Wbrew pozorom to niesamowicie ważna walka dla Werduma, jeśli wygra to będzie mógł mówić, że jest najlepszym zawodnikiem HW w historii i będzie można tego bronić, jeśli natomiast przegra to wyjdzie na największego fuksiarza w historii.
    Było sporo analiz jak to Werdum dobrze rozpykał Caina, jaką to miał strategie itp… ale fakt jest taki, że pierwszą rundę wygrał CV. Zawsze ale to zawsze czas działał na jego korzyść, tu jednak w drugiej rudzie był już całkowicie wyczerpany. Niektórzy twierdzą, że to przez kolana, ale powagi… ciosy na korpus po kumulacji spełniają swoje zamierzenia, a nie, że zawodnik, który ma kondycje na 5 rund ledwie dyszy w pierwszej po kilku uderzeniach.
    Cóż zobaczymy jak wypadnie rewanż, wtedy sytuacja będzie jasna. Stawiam na Caina rozumem i sercem 🙂

  10. Dokładnie Morla dobrze piszesz, jemu nie brakło kondychy dlatego że wracał po przerwie/zabronili mu koxów/wysokość, poprostu Werdum wybił mu kondycje z płuc. Tak samo zrobił JJ w walce z Cormierem gdzie na początku walki obił go porządnie po bebechach kolanami w klinczu i DC później już na pół gwizdka jechał. Wiem że każdy ma swoich ulubionych i nielubianych zawodników ale troche obiektywizmu panowie w osądzaniu walk.

  11. @ViGO chyba nie zrozumiales do konca co napisal @morla

    @eltores – no na pewno masz sporo racji, bo przesada jest mowienie tylko o farcie, jednakze chdzi mi o rozne sploty sytuacji, ktore doprowadzily Werduma na sam szczyt, to jest: przegrana z JDS (dzieki niej trafil do SF i jako pierwszy rozwalil Fedora), walka z Huntem piekne skillowe kolano (ale do tego czasu przegrywal), no i walka z Velasquezem ktora miala wg bukmacherow pewnego faworyta (werdum byl jeszcze wiekszym underdogiem niz w walce z Fedorem).
    Juz sie nie moge doczekac.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *