Dillon Danis: Mogę poddać Khabiba Nurmagomedova

Kolega mistrza wagi lekkiej atakuje jego potencjalnego rywala.

Dillon Danis, który jeszcze nie tak dawno nie był rozpoznawalny dla szerokiej publiczności z tupetem wkroczył do mediów dzięki treningom z Conorem McGregorem (21-3, 9-1 w UFC). Mistrz świata BJJ nie stronił też od rzucania wyzwań zawodnikom MMA, teraz na celownik wziął Khabiba Nurmagomedova (24-0, 8-0 w UFC, #1 w rankingu UFC).

On jest łatwy do trafienia. Jeśli oglądałeś walkę z Michaelem Johnsonem to on był naruszany za każdym razem podczas walki w stójce. Conor załatwi go tak, jak robił to z każdym zapaśnikiem. On uderza Ciebie z każdej strony i kopie w żołądek. Ludzie w telewizji nie widzą tych uderzeń tak jak teepów, ale to zabiera Ci oddech. A kiedy Ty obalisz kogoś to czujesz żołądek całkiem inaczej. Gość bije Ciebie w stójce a gdy ściągniesz go do parteru uderza Cię łokciami tak, więc uważam, że załatwi go ciosami w ciągu jednej lub dwóch rund.

Danis uważa, że mógłby poddać Rosjanina w walce MMA.

Jego ręce nie są dobre, on jest grapplerem tak, więc prawdopodobnie byłaby to walka grapplingowa i mógłbym go poddać. Jego jiu-jitsu jest dobre, ale nie jest zbyt techniczne. Myślę, że byłbym w stanie go skończyć, to mogłoby się stać. Ale nie jestem głupi, nie mam zamiaru iść do UFC i w pierwszej walce mierzyć się z Khabibem. Ale wiesz, to mogłoby być dla mnie dobre zestawienie. On już nie będzie niepokonany jeśli zawalczy z Conorem tak, więc z chęcią zadam mu kolejną porażkę.

To byłby pierwszy raz gdy zobaczylibyście Khabiba na plecach.

W wywiadzie dla Submission Radio Danis przytoczył także historię sprzed kilku lat gdy – według Dillona – rzucił on wzywanie ówczesnemu trenerowi a obecnemu menadżerowi Rosjanina by zmierzyć się w grapplingowej walce, do starcia tego nigdy nie doszło.