Daniel Cormier odpowiedział na krytykę stronniczego komentarza walki Jana Błachowicza z Israelem Adesanya na gali UFC 259

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Jan Błachowicz zachował swój tytuł mistrza w wadze półciężkiej, pokonując króla wagi średniej Israela Adesanyę na gali UFC 259, która odbyła się w sobotę 6 marca. Kontrowersje wywołał jednak komentarz do pojedynku.

Zespół komentatorski, a w szczególności Joe Rogan i były mistrz wagi ciężkiej Daniel Cormier, znaleźli się pod ostrzałem za „stronniczy komentarz” na korzyść Israela Adesanyi, który przystępował do walki jako zdecydowany faworyt zakładów bukmacherskich.

W trakcie walki oraz po jej zakończeniu, komentarz zalała fala krytyki w mediach społecznościowych ze strony fanów MMA oraz wielu zawodników. Daniel Cormier postanowił odpowiedzieć na zarzut stronniczego komentowania walki.

„Właśnie obejrzałem ponownie walkę. W ogóle się z tym nie zgadzam” – powiedział Cormier ciekawskiemu fanowi na Twitterze. „Właściwie mówiłem o Janie i w momentach, w których odnosił sukcesy. Miałem walkę wypunktowaną na 2-2 przed 5 rundą i po ponownym obejrzeniu czuję to samo. Nic się nie zmieniło. A tak na marginesie, Jan był ograny mnóstwem markowanych ciosów i zwodów. Izzy nie potrafił tego wykorzystać.

Runda 1 i runda 3 (była dla Izzy’ego). Chociaż runda 3 była o wiele bardziej wyrównana niż pierwotnie pamiętałem. Dałem 1 rundę za aktywność. Dałem 2,4,5 rundę dla mistrza.”

Roganowi i Cormierowi nie są obce kontrowersje komentatorskie. Rogan publicznie przeprosił za komentarze, które wygłosił na temat uderzeń Khabiba Nurmagomedova na UFC 223, natomiast „DC” musiał pogodzić się z Codym Stamannem po UFC 216.

Nie jest tajemnicą, że Adesanya był szykowany do walki z innymi mocnymi zawodnikami w niedalekiej przyszłości, a niewiele mediów typowało Błachowicza jako zwycięzcę walki o pas. Być może najlepszą krytyką komentarza na UFC 259 było zwycięstwo mistrza wagi 205 funtów oraz jego postawa.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *