Dan Henderson – „pokazałem sportową postawę”

Dan Henderson tłumaczy się ze swojego drugiego ciosu który kompletnie zdemolował Anglika, oraz o swojej niefortunnej wypowiedz po wygranej przez KO walce z Bispingiem.

Wierze, że (uciszyłem) go na chwilę. Nie wiem czy kiedykolwiek będę mógł uciszyć go całkowicie. Normalnie nie jestem taki w walkach. Wiem, że jeśli gościu jest znokautowany, to przerywam zazwyczaj. Wiedziałem, że znokautowałem go. Myślę, że ostatni (cios) był po prostu po to, by uciszyć go nieco bardziej.

„To oczywiście nie była odpowiednia rzecz do powiedzenia. Nie było to co chciałem powiedzieć. To był raczej żart, który miałem na myśli. Mam dobre poczucie humoru, ale prawdopodobnie nie wyszło to zabawnie jak powinno.

„Nie było to celowe. Nie wiedziałem, że był całkowicie znokautowany czy skończony, do czasu następnego drugiego uderzenia i  to właśnie wtedy powinienem przerwać. Uderzałem gości tak mocno prawym z góry (pierwsze uderzenie) ; upadali, i walka toczyła się dalej, ponieważ, możliwe, że nie wylądował drugi cios, albo sędzia czuł, że mój przeciwnik, jest ciągle zdolny do obrony i nie zatrzymał (walki).  Nie wiedziałem co się stanie. Dlatego właśnie poszedłem tak szybko z drugim ciosem.

To jest instynkt. Wiem że mocno go uszkodziłem, ale nigdy nie wiesz, czy walka zamierza być skończona i do tego czasu sędzia przerwie. Chciałem go uciszyć całkowicie i właściwie chciałem być pewny, że sędzia zatrzyma walkę.(…) Nie było naprawdę czasu pomyśleć o wadach i zaletach czy powinienem go uderzyć czy nie.(…) Zrobiłem to co zakładałem zrobić na końcu w walce , by skończyć to. To jest to co każdy fajter trenuje, by zakończyć walkę. Czuję, że pokazałem dobrą sportową postawę właśnie wtedy. Nie próbowałem kontynuować po tym jak sędzia przerwał, jak to wielu zawodników robiło. To jest właśnie o czym próbowałem zażartować później i to jest to, z czym ludzie mają problem.

6 thoughts on “Dan Henderson – „pokazałem sportową postawę”

  1. Dobrze, że wytłumaczył, co miał na mysli i wyjaśnił jak to wygląda z drugiej strony. Moim zdaniem nie zrobił nic złego a w tym konkretnym przypadku naprawdę nie miałbym nic przeciwko, żeby jeszcze parę ciosów tam wyprowadził na dole. Po tym całym piep**niu Bispinga – jeszcze gorszym niż Mira – należała mu się ta poprawka. Niech się cieszy, że Hendo mu w jajca takiego cepa nie zainstalował. (ciekawe czy w ogóle coś mu połamał tym drugim uderzeniem – widać, że to był naprawdę ponadprzeciętnie mocne uderzenie – Hendo nieźle leciał z góry z tym ciosem)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *