Conor McGregor o „lekkiej robocie” w potencjalnej walce z Maxem Hollowayem. Hawajczyk odpowiedział wyborem piosenki na wyjście do ich walki

Jeff Bottari/Zuffa LLC // Josh Hedges/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Conor McGregor i Max Holloway weszli na wojenną ścieżkę w mediach społecznościowych, kiedy Irlandczyk stwierdził, że Max Holloway byłby dla niego lekką robotą, gdyby doszło między nimi do rewanżu.

McGregor i Holloway po raz pierwszy walczyli w 2013 roku w wadze piórkowej, gdzie Irlandczyk wygrał przez decyzję. Była to druga walka McGregora w UFC, podczas gdy dla Hollowaya był to szósty pojedynek po którym uzyskał bilans 3-3. Po tej przegranej Hawajczyk rozpoczął jednak passę 13. zwycięstw, zdobywając i broniąc pasa mistrza wagi piórkowej.

Mimo, że McGregor i Holloway walczą w różnych kategoriach wagowych, obaj wielokrotnie mówili o walce rewanżowej. Teraz, przed walką Holloway’a z Yairem Rodriguezem na UFC Fight Night 197 w ten weekend, promował swój towar, podczas gdy McGregor napisał uszczypliwy komentarz, twierdząc, że walka z Maxem byłaby dla niego lekką robotą. Jak to w zwyczaju ma McGregor, najpierw coś pisze, a później kasuje swoje wpisy i tak było również w tym przypadku.

„Lekka robota” – napisał McGregor.

Max Holloway odpowiedział pierwszej wody trollingiem. Powiedział, że do walki z McGregorem wyjdzie do piosenki DJ Francesco. Oczywiście chodzi o DJ-a, którego Irlandczyk rzekomo niedawno uderzył.

Trash talk nie skończył się na tym, ponieważ Holloway napisał McGregorowi, że powinien wypić jeszcze więcej whiskey, czego ten nie przyjął z zadowoleniem.

„On potrzebuje więcej whiskey” – stwierdził Holloway.

McGregor odpowiedział:

„Powiedziałem zagraj na wyjście pie***ne „Maniac” Marka McCabe, ty chuda tyczko!”

W tym momencie wydaje się prawdopodobne, że Conor McGregor i Max Holloway w końcu zawalczą ze sobą w rewanżu. Właśnie w tym tygodniu Hawajczyk powiedział, że zawsze jest chętny do zmierzenia się z Irlandczykiem. McGregor tymczasem powiedział w styczniu, że z chęcią stoczyłby rewanż z Hollowayem.

„Z chęcią zmierzyłbym się w rewanżu z Maxem, a po takim występie jak ten, kiedy on pokazał, że jest na szczycie. To wysoki chłopak” – powiedział McGregor w styczniu na łamach The Mac Life. „Jest wyższy ode mnie, więc może nabrać masy. Tylko raz walczył w 155 funtach. To było przeciwko Dustinowi (Poirierowi). Został trochę obezwładniony, ale z pewnością mógłby to zrobić. Przeciwko innym lekkim? Nigdy nie wiadomo. Ale rewanż byłby w 155 funtach, na pewno.”

Nie wiadomo, czy ta dwójka faktycznie będzie ze sobą walczyć. Holloway ma walczyć z Yairem Rodriguezem w ten weekend i jeśli wygra, prawdopodobnie zmierzy się z mistrzem Alexandrem Volkanovskim o pas w następnej kolejności. McGregor tymczasem wciąż rehabilituje swoją złamaną nogę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *