Alexander Shlemenko chce się odwołać od kary zawieszenia

sherdog.com
sherdog.com

Rosjanin będzie walczył w kalifornijskim sądzie.

Uważany za jednego z najlepszych średnich poza UFC, Alexander Shlemenko (52-9 1 NC) obecnie przeżywa trudny czas. Kontrola antydopingowa po walce na gali Bellator 133 wykazała, że w organizmie Storma stosunek testosteronu do epitestosteronu wynosił około 50:1! Z tego powodu Komisja Sportowa stanu Kalifornia ukarała Rosjanina 3 latami zawieszenia i 10 000 dolarów grzywny.

Shlemenko jednak nie składa broni, uważa werdykt komisji za niesprawiedliwy i chce odwoływać się od kary zawieszenia, w tym celu już wypełnił odpowiednie dokumenty i złożył je w jednym z sądów w Kalifornii.

W rozmowie z jednym z internetowych portali Alexander zapewnił, że nie ma zamiaru kończyć kariery w tym wieku przytaczając nazwiska Dana Hendersona i Randy’ego Couture’a, zawodników, którzy walczyli będąc po czterdziestce.

Myślę, że to głupie by kończyć karierę w wieku 30 lat. Nie wiem skąd się wzięły takie głosy. Przede mną są przykłady Dana Hendersona i Randy’ego Couture’a. Henderson nadal walczy i teraz ma 44 lata. Ale ja nie mam 40 lat, więc nie rozważam tej możliwości.

Po dwóch porażkach z rzędu zaliczonych z rąk Tito Ortiza i Brandona Halseya Shlemenko odbudował się pokonując Yasubeya Enomoto na gali Fight Night: Battle of Moscow 18. Później Rosjanin powrócił do walk w organizacji Bellator, na gali oznaczonej numerem 133 znokautował Melvina Manhoefa ale wynik walki zmieniono na no contest z powodu wyników kontroli antydopingowej.

Czekamy na dalszy rozwój wypadków, jak myślicie: czy sąd swoim wyrokiem wpłynie na komisję sportową?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *