UFC Fight Night 64: Gonzaga vs. Cro Cop 2 – wyniki i relacja na żywo

UFC youtube.com
UFC youtube.com

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:

265 lbs: Mirko Filipović pokonał Gabriela Gonzagę przez TKO (ciosy w parterze) 3:03, runda 3

Karta główna (godzina 21:00):
205 lbs: Jimi Manuwa pokonał Jana Błachowicza przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Paweł Pawlak pokonał Sheldona Westcotta przez jednogłośną decyzję
115 lbs: Maryna Moroz pokona Joanne Calderwood przez poddanie (balacha) 1:30, runda 1

Karta wstępna (godzina 17:45):
170 lbs: Leon Edwards pokonał Setha Baczynskiego przez KO (lewy prosty i ciosy w parterze) 0:08, runda 1
185 lbs: Bartosz Fabiński pokonał Garreth McLellan przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Sergio Moraes pokonał Mickaela Lebouta przez jednogłośną decyzję
145 lbs: Yaotzin Meza pokonał Damiana Stasiaka przez jednogłośną decyzję
265 lbs: Anthony Hamilton pokonał Daniela Omielańczuka przez jednogłośną decyzję
115 lbs: Aleksandra Albu pokonała Izabelę Badurek przez poddanie (gilotyna) 3:34, runda 2
155 lbs: Steven Ray pokonał Marcina Bandela przez TKO (ciosy w parterze) 1:35, runda 2
145 lbs: Taylor Lapilus pokonał Rocky’ego Lee przez jednogłośną decyzję

Taylor Lapilus vs. Rocky Lee
Historyczną galę rozpoczął pojedynek piórkowych, który sędziował Łukasz Bosacki. Walka upłynęła pod znakiem dominacji Francuza, 23-letni Lapilus dominował dzięki stójce, w której miał dużą przewagę nad rywalem. Rocky’ego było stać tylko na sporadyczne obalenia i wciskanie Taylora w siatkę. Po 15 minutach walki wszyscy sędziowie zgodnie orzekli zwycięstwo Francuza.

Marcin Bandel vs. Steven Ray
Polak dobrze rozpoczął walkę, trafił Szkota dobrym kopnięciem na korpus a następnie sprowadził go do parteru. Gdy walka wróciła do stójki Marcin klinczował i próbował dojść do dźwigni na nogę Stevena, Ray obronił się i zajął dosiad. Bandel zdołał wyjść z niekorzystnej pozycji ale chwilę później musiał bronić się przed próba trójkąta rękami ze strony oponenta. Na początku drugiej rundy Ray zdobył dosiad a następnie zasypał Marcina ciosami, sędzia pojedynku nie miał innego wyjścia jak tylko przerwać walkę.

Izabela Badurek vs. Aleksandra Albu
Pojedynek pań już na początku przeniósł się do klinczu, obie zawodniczki zadawały ciosy. Polka próbował obalić ale Rosjanka obroniła się i walka wróciła do płaszczyzny kickbokserskiej. Izabela sklinczowała i sprowadziła Aleksandrę do parteru. W drugiej rundzie przy próbie obalenia Badurek została złapana w gilotynę i musiała odklepać tym samym przegrywając swój debiut w największej organizacji MMA na świecie.

Daniel Omielańczuk vs. Anthony Hamilton
Już na początku walki Amerykanin posłał Daniela na deski, przez resztę rundy Hamilton kontrolował wydarzenia w klatce będąc z góry i zadając ciosy. W drugiej rundy mogliśmy oglądać dużo walki w klinczu, Omielańczuk zdołał obalić Anthony’ego ale nie utrzymał go długo w parterze. Na sekundy przed syreną Amerykanin obalił Polaka. Ostatnia runda decydowała o wyniku walki, obaj Panowie byli już zmęczeni i to Amerykanin był zawodnikiem, który wykrzesał z siebie więcej na energii na uderzenia a swoje zwycięstwo przypieczętował obaleniem w ostatniej minucie pojedynku.

Damian Stasiak vs. Yaotzin Meza
W walce piórkowych akcji nie brakowało. Od początku walki Amerykanin dążył do poddania, Polak jednak dzielnie się bronił. Pod koniec rundy Damian trafił dobrym kopnięciem na korpus, które Yaotzin wyraźnie odczuł, Stasiak ruszył za ciosem ale nie był w stanie skończyć walki przed syreną. Drugie i trzecie 5 minut walki również w znaczącej większości rozgrywało się w parterze, walka nie była całkowicie jednostronna ale to Meza zauważalnie dominował i ostatecznie wygrał dzięki decyzji sędziów punktowych.

Sergio Moraes vs. Mickael Lebout
Początek walki nie był zbyt emocjonujący, półśredni wymieniali się głównie pojedynczymi uderzeniami a zwycięstwo w pierwszych 5 minutach przypadło Brazylijczykowi, który udanie obalał rywala. W drugiej odsłonie Lebout nieco się ożywił, atakował chętniej i częściej trafiał Sergio. W ostatniej rundzie przeważał Moraes, Brazylijczyk zadał kilka dobrych uderzeń a później obalił Mickaela. W parterze przewaga Sergio nie podlegała dyskusji, 32-latek zdobył dosiad, był w bocznej a także za plecami rywala skąd pracował nad założeniem duszenia.

Bartosz Fabiński vs. Garreth McLellan
Sekundy po rozpoczęciu pojedynku walka przeniosła się pod siatkę, kilkanaście sekund później Fabiński obalił Garretha, zawodnik z RPA dzielnie się bronił i co chwilę wracał na nogi ale Bartosz ponownie sprowadzał walkę do parteru. W połowie rundy miał boczną a później zajął plecy rywala i kontynuował obijanie. W piątej minucie walki McLellan założył gilotynę i próbował wciągać Polaka do gardy, nieudanie. Druga i trzecia runda to w dalszym ciągu dominacja Fabińskiego, Bartosz konsekwentnie obalał Garretha i korzystał z każdej okazji do obijania go w parterze.

Seth Baczynski vs. Leon Edwards
Walka półśrednich trwała zaledwie 8 sekund. Seth rozpoczął pojedynek od rozpoznawczych lewych na co odwrotnie ustawiony Edwards odpowiedział mocnym lewym prostym, który trafił w szczękę Baczynskiego. Kilka dobijających ciosów w parterze było już tylko formalnością.

Joanne Calderwood vs. Maryna Moroz
Szkotka zaliczyła katastrofalny występ, już w pierwszej minucie zainkasowała kilka celnych ciosów. Gdy walka przeniosła się do klinczu Ukrainka wciągnęła rywalkę w gardę i przeszła do dźwigni na ramię, która Calderwood odklepała. Po walce Maryna wyskoczyła na klatkę i wskazując na Joannę Jędrzejczyk dała znać, że chce walczyć o pas.

Paweł Pawlak vs. Sheldon Westcott
Z chwilą rozpoczęcia walki Kanadyjczyk zepchnął Pawlaka na siatkę i dążył do sprowadzenia walki do parteru, Paweł bronił się a gdy walka trafiała do parteru szybko wstawał. Drugą odsłonę Paweł zaczął lepiej trafiając Sheldona dobrymi kolanami, Westcott jednak szybko doszedł do siebie i sklinczował. Po kilkudziesięciu sekundach sędzia nakazał dalszą walkę na środku klatki ale Panowie powrócili do klinczu. Pod koniec rundy Polak odzyskał nieco rezonu, obalił Sheldona i w parterze zadał kilka celnych ciosów. Ostatnie 5 minut padło łupem Polaka, Pawlak był aktywniejszy w stójce a dodatkowo udanie obalał rywala. Każdy z trzech sędziów zapisał na konto Pawła dwie rundy co dało mu zwycięstwo.

Jimi Manuwa vs. Jan Błachowicz
Przez 15 minut walka była dość wyrównana, czy to w płaszczyźnie kickbokserskiej czy w klinczu półciężcy szli cios za cios ale to Manuwa kontrolował środek klatki i spychał Polaka na siatkę a dodatkowo bardziej urozmaicał swoje ataki. Zapewne to wpłynęło na ocenę sędziów, którzy ostatecznie orzekli zwycięstwo Anglika.

Gabriel Gonzaga vs. Mirko Filipović
Początkowe minuty walki upłynęły pod znakiem pasywności Chorwata i pojedynczych, celnych uderzeń Gonzagi. Brazylijczyk w połowie rundy obalił Cro Copa i zajął dosiad. Później obaj zawodnicy – jednak ze słabym skutkiem – próbowali dojść do dźwigni na nogi rywala. Druga runda było kopią pierwszej odsłony, po niezbyt aktywnej walce w stójce Gabriel obalił, zajął dosiad i obijał Filipovicia z dołu. W trzecich 5 minutach walka diametralnie się zmieniła, Mirko ruszył z ciosami, naruszył Brazylijczyka uderzeniem łokciem i poszedł za ciosem ostatecznie dobijając oponenta uderzeniami w parterze tym samym rewanżując się za porażkę sprzed 8 lat.

265 thoughts on “UFC Fight Night 64: Gonzaga vs. Cro Cop 2 – wyniki i relacja na żywo

  1. Janek- zero balansu, zero luzu, zero prawej ręki, zero sprowadzeń, zero charakteru! Porażka! Jak już dostanie lepszego zawodnika to ma pełne gacie. Jeszcze jedna walka i pewnie do końca kariery czeka go KSW.

  2. Mustela Fjedrja sie po prostu wypalili a rządził przez chyba 10 lat to go zmęczyło… Najgorsze jest to ze jakby walka Janka z Jimi była w KSW to Janke by wygral 🙁 KSW promuje szumne hasła: Legendarny, wielki, najlepszy, niepokonany od dawna itd… Ludzi to oglądają i wierza w en mit… a UFC bezlitosne odkryło wszystko… Ale jest jeden plus ludzie zobaczyli jak KSW kłamie i sztucznie pompuje swoich zawodników… Masakra… Ciekawe czy Lewy I Kawul byli wczoraj na gali haha i jak się czuja widzac Janka (Legendarnego mistrza KSW) hehehe

  3. Noo Bolo to teraz możemy tłumaczyć wszystkich zawodników KSW ze nie walczyli w klatkach tylko w ringu hahahaha… A Ankos czy jakiś inny klubu skoro nie potrafi sobie zorganizować klatki, to chyba już nie najlepiej świadczy o nim… Klatka to nie samolot F-16 🙂
    Bolo po drugie Daniel O trenował chyba w najlepszym klubie AKA i coo i coo?? Wiec takie gadanie czy klatka czy nie to tylo gdybanie… Sa słabi zawodnicy i trenerzy to tak juz jest i bedzie jak bylo wczoraj w Krakowie… Fabinski wygral okey ale nie wiem w sumie jak w rankingach stal jego rywal… Wiec nie cieszmy sie za szybko….

  4. Daniel o trenował w aka zgoda ale tylko pare tygodni i kupę czasu temu teraz przygotowywał się w ankosie i przygotowany został nie tak jak potrzeba , on nie jest słabym zawodnikiem tylko zle prowadzonym,tak reklamują ten ankos a tam podstawowego narzędzia pracy nie ma czyli klatki wiec ten trener jest niepoważny i myśli ze mma to tylko zapasy

  5. Bolo zrozum Daniel po 1 rundzi nie mial sily walczy 2 i 3 runda to na przetrwanie… A kondycja to nie tylko trener czy klub… Po prostu jest slaby… I nic z nigo nie bedzie… 40 letni Mirko po 3 rundzie mial wiecej sily niz Daniel w drugiej wiec Ankos to jedno… A ze kondycje ma slaba to inna bajka 🙂

  6. To są właśnie błędy w przygotowaniu i diecie , brak kondycji , błędy dietetyczne i na pewno był przetrenowany bo w ankosie jest zawsze zajazd na treningu , niestety trzeba trenować mądrze ,gwarantuje ze znacznie może poprawić swoje cardio ,ci najlepsi to nie są jakieś ufoludki tylko ludzie odpowiednio wytrenowani i odżywieni

  7. Ale co mnie boli… Powiem Wam !!! Jakby Janek (teraz dla mnie 100% Janusz) w Kraku dostał Shoguna i jakimś cudem by wygrał z Mauricio… To wszyscy by mówili szczególnie Onet i media oraz KSW włodarze… Janek to elita światowego MMA, Janek następna walka o pas, Jon Jones zagrodzony, legendarna siła idzie po pas… A ta jego kobietka i menadzer o cwaniackich oczkach już całkiem by obrosła w piórka… Szkoda, ze nigdy nie bedzie takiej walki z Jonem 🙂 Bo po minucie to pewnie sama by wskoczyła do oktagonu i prosiła Jonsa zeby juz nie bil Janka hahahahaha

  8. A tam walka z Jonem… Ja mysle, ze w obecnej formie Shogun nokautuje Janka w 1 rundzie, góra w 2. Imo Shogun kondycyjnie i ciagla presja go po prostu tak zajezdza, a potem funduje KO 🙂 W sumie to tę walkę chciałbym zobaczyć.

  9. @mustela cofnołem sobie wstecz komentarze i u mnie masz wielkie propsy za komentarz z tą brazylią bo poczułem sie jak bys pisał o ludziach do których nazele i ja poniekąd to prawada bo w biedzie jest cos tzn mentalnosc takiej osoby jest inna niz goscia który ma wszystko fajną dziunie samochodzik wypasiony i wgl wojownikiem sie trzeba urodzic i odkryc tego wojownika na treningu a nie i tu nie chodzi o takie czy inne szkolenie jesli kotos nie ma talentu to nawet najlepsze warunki trenowania nic ci nie dadzą taka prawda janek np to zwykły rzemieslnik który trenuje od dziecka prawdzie talenty nie muszą trenowac od dziecka a mogą stac sie najlepsi zreszta to temat rzeka

  10. dokladnie dlatego rozpierdala mnie jak wszyscy pierdolą na Bonsa ze wygrywa dzieki warunkom i takie tam ja pierdole wiecie ilu jest gosci na swiecie w sredniej nawet którzy maja podobne warunki a juz nie mówie o poł ciezkiej same warunki nie walczą tak samo w boksie kliczki oni poprostu umieja wykorzystac te warunki a to juz nie kazdy potrafi

  11. bzdury panowie talent to moze byc 10 procent ,90 procent to systematyka,praca i odpowiednie warunki treningowe,trenerzy sparingpartnerzy itp, znalem goscia ktory trenowal kickboxing w jednym klubie i na zawodach zawsze obrywal ,zmienil klub na lepszy i tak go wyszkoli ze nie bylo na niego mocnego w jego kategorii ,jesli chodzi o warunki fizyczne to tez odgrywaja znaczaca role ,zobacz taki walujew w boksie ,techniczne zero a jak daleko zaszedl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *