Zdobycie przez Israela Adesanyę tytułu wagi półciężkiej w walce z Janem Błachowiczem będzie upokarzającym prztyczkiem w nos dla Jona Jonesa

Fot. UFC

W miniony weekend prezydent UFC Dana White potwierdził, że mistrz wagi średniej Israel Adesanya przejdzie do wagi półciężkiej, by stanąć do pojedynku z nowym mistrzem dywizji 205 funtów Janem Błachowiczem. Adesanya zabrał głos w sprawie tego pojedynku oraz potencjalnej walki z Jonem Jonesem.

Israel Adesanya przez jakiś czas zapowiadał przejście do kategorii 205 funtów, przewidując, że zrobi to w przyszłym roku, aby stoczyć super walkę z Jonem Jonesem, po wyczyszczeniu dywizji średniej. Jednak po tym, jak Robert Whittaker pokonał Jareda Cannoniera na UFC 254 i w związku z tym, że nie ma innego pretendenta, z którym Adesanya mógłby się zmierzyć, sądzono, że dojdzie do rewanżu Adesanya vs Whittaker. Tymczasem okazało się, że Whittaker chce zrobić sobie przerwę i nie chce szybko podejmować walki z mistrzem.

„Robert zrobił niezłą rzecz dominując Jareda i łamiąc rękę, a ja nie mogłem się doczekać tej walki”, powiedział Adesanya w rozmowie z Submission Radio. „Więc pomyślałem, w porządku. I wtedy to było jak ostateczny alley-oop z wszechświata. Stwierdziłem, tak, to jest idealne (walka z Janem Błachowiczem). To jest to, musisz być elastyczny w tej grze. W życiu, musisz być elastyczny, bo nic nie jest pewne, nic nie jest dane. Krajobraz zmienia się cały czas. I tak, to jest właśnie to, co trzeba wziąć. Więc pomyślałem, że to jest idealne. To jest idealne do tej walki z Jonesem, o której ciągle mówię, to jest idealne wprowadzenie do niej.”

Rozmowa o walce z Jonem Jonesem pomija jeden ważny etap: Adesanya najpierw musi pokonać Jana Błachowicza. Błachowicz wygrał pas po nokaucie w drugiej rundzie nad Dominickiem Reyesem, człowiekiem, o którym wiele osób sądzi, że pokonał Jonesa w jego poprzedniej walce.

Jan Błachowicz nie postrzega siebie jako kolejnego zawodnika do odstrzału przez Adensayę i „The Last Stylebender” się z tym zgadza. Po części dlatego Adesanya chce podjąć tę walkę, ponieważ jest to według niego ciekawsze wyzwanie niż ponowne spotkanie z Robertem Whittakerem.

„Jan to dobry zawodnik, solidny stójkowicz, jest nieprzewidywalny w stójce, bardzo niebezpieczny i stwarza wiele problemów. I jakkolwiek, walka z Whittakerem nie byłaby dla mnie trudna. Ta walka sprawia, że będzie mi ciężko. W porządku, idziemy.

Jest niebezpieczny w parterze, jest nieprzewidywalny w stójce, ma tę legendarną polską siłę. Ale tak, każdy ma siłę, prawda? To znaczy, udowodniłem to w mojej ostatniej walce. Mówiłem wam wszystkim. Musisz jakoś dostarczyć tę moc, musisz ją dostarczyć do celu. Nie jestem najłatwiejszym celem do trafienia.”

Jeśli jednak Adesanya pokona Błachowicza, walka z Jonesem wydaje się nieunikniona, a po UFC Vegas 12 w ostatnią sobotę Nigeryjczyk przyznał, że taki jest jego plan: stawić czoła Jonesowi w największej walce w historii UFC w przyszłym roku, kiedy kibice będą mogli wrócić na gale. I choć Adesanya może walczyć z Jonesem bez pasa w stawce, mówi, że odebranie Jonowi tytułu, który dotychczas posiadał, byłoby dodatkowym ciosem dla byłego mistrza wagi półciężkiej.

„To byłoby dla niego wielkie „pier**ol się”, ponieważ dokonałbym czegoś, czego on nie był w stanie zrobić. To znaczy, dwa razy oczyścił dywizję półciężką, a potem zaczął walczyć z odpadami z wagi średniej. Więc nie przychodź do mnie i nie mów o „przechodzeniu do cięższej wagi i walce”, kiedy nie możesz nawet zrobić tego samego po ponad 10 latach pracy w firmie. Naprawdę zamierzam to zrobić. To dobra walka dla mnie.”

Jones jest najbardziej dominującym zawodnikiem w historii dywizji półciężkiej, ale jedną z rzeczy, o których często wypominają mu krytycy, jest jego opieszałość w kwestii przejścia do wagi ciężkiej. Mimo że często o tym mówił, Jones jeszcze tego nie robił. Jednak na początku tego roku „Bones” zrzekł się tytułu wagi półciężkiej i powiedział, że ma zamiar walczyć o pas wagi ciężkiej. Jeśli to się stanie, zanim dojdzie do pojedynku z Adesanyą w wadze 205 funtów, Adesanya zapowiada przejście do wagi ciężkiej, aby zdobyć tytuł mistrza w królewskiej dywizji UFC.

„Zdaję sobie sprawę, że mam zamiar zrobić coś dosłownie w ciągu trzech lat, czego Jones nie zrobił od jak dawna? Ponad 10 lat. Mam zamiar zrobić to w ciągu trzech lat i przybrać na wadze. Robi to teraz, po jak długim czasie? I wciąż czekamy, żeby zobaczyć, czy naprawdę to zrobi. To szaleństwo, jak to wszystko jest po prostu ustawione. Kiedy odbiorę pas Janowi, i jeśli z jakiegoś powodu Jones przejdzie do wagi ciężkiej i będzie walczył – wyobraź sobie, że jakoś zdobył tytuł, przez jakieś dziwactwo natury – a ja mówię „pie**ol się”, idę do wagi ciężkiej. Trzy pasy w tym samym czasie.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *