Wywiad z Pawłem Nastulą

(fot. Yoshi)

Zapraszam do przeczytania wywiadu jaki udzielił dla Fight24.pl Paweł Nastula podczas seminarium Judo i MMA w Świdniku. W wywiadzie dowiecie się m.in. co dalej ze współpracą Pawła z FAŁ oraz jakie są jego dalsze plany związane z karierą MMA.

Fight24.pl: Na początku zacznijmy może od tego, że właśnie dzisiaj miałeś walczyć na gali Fighters Arena Łódź 2 lecz do tej walki nie doszło. Możesz powiedzieć jaki był tego powód?

Paweł Nastula: Ten temat był już wielokrotnie omawiany a przyczyny były po prostu takie, że się nie dogadaliśmy w kilku kwestiach i nie doszło do podpisania umowy.

Fight24.pl: Czy nadal będziesz współpracował z właścicielami FAŁ?

Paweł Nastula: Raczej nie.

Fight24.pl: Możliwe jest podpisanie umowy z jakąś zagraniczną organizacją MMA i jeśli tak to jaką?

Paweł Nastula: Zawsze jest możliwość i obecnie  trwają różne rozmowy. Chciałbym jeszcze w tym roku stoczyć ze dwie lub trzy walki bo prawdopodobnie będzie to mój ostatni rok startów w MMA.

Fight24.pl: Wiele osób uważa, że źle postąpiłeś rezygnując z walki ponieważ czas działa na niekorzyść zawodnika MMA a Ty nie walczyłeś już od dość dawna – jakie jest Twoje zdanie na ten temat?

Paweł Nastula: Wielu jest tzw. „fachowców” i najczęściej takie słowa mówią ludzie, którzy nie mają pojęcia o MMA. Walczę na tyle na ile mogę, nie mam 20 lat. Traktuję to jako pracę i jeżeli mam walczyć to za konkretne wynagrodzenie, które będzie mi odpowiadało. Gdybym miał 20 lat to mógłbym zbierać doświadczenie i walczyć nawet co dwa miesiące natomiast mając 41 lat muszę szanować siebie i dlatego tak to wygląda.

Fight24.pl: Czy odmawiając walki z kolejnymi proponowanymi zawodnikami nie zamykasz sobie drogi jaką obrałeś?

Paweł Nastula: Ja nie odmawiałem walk z zawodnikami  to nie w tym rzecz.

Fight24.pl: Chcesz cały czas trenować w Polsce czy masz w planach wyjechać gdzieś aby nauczyć się czegoś nowego?

Paweł Nastula: W każdej chwili kiedy będę chciał to mogę pojechać do Team Quest do Ameryki ale w tej chwili w moim klubie w Warszawie jest taka mocna ekipa, że wyjazd nie jest konieczny. Jest to mocna grupa z którą można powalczyć i dobrze się przygotować.

Fight24.pl: Z kim obecnie trenujesz?

Paweł Nastula: Trenują z Robertem Joczem, Jankiem Błachowiczem, Danielem Omielańczukiem oraz Łukaszem Jurkowskim i są to zawodnicy, którzy się liczą.

Fight24.pl: Podsumujmy więc. Jakie masz plany na przyszłość związane ze startami w MMA i kiedy będziemy mogli zobaczyć Pawła Nastulę ponownie w akcji?

Paweł Nastula: Terminu walki jeszcze nie znam natomiast plany są takie jak mówiłem wcześniej, że aby być jeszcze w MMA to muszę stoczyć w tym roku przynajmniej dwie walki.

Fight24.pl: Dziękuję za poświęcony czas.

Paweł Nastula: Dziękuję również.

Rozmawiał Paweł „Yoshi” Pradyszczuk

21 thoughts on “Wywiad z Pawłem Nastulą

  1. „jeżeli mam walczyć to za konkretne wynagrodzenie” nikt nastuli nie da dobrego sianka ,zeby tylko wyszedl i dostał po papie.nie jest celebryta.moze jak by zagrał klanie to moze taa.wole ogladac mameda jak mowi o tym ze chce sie bic i wygrywać niz nastule który mowi ze chce sie bic ale musi byc sporo sianka.racja kasa tez sie liczy ale nikt nie chce ogladac judoki ktory kiedys był dobry ,a teraz sie bije tylko zeby zgarnac siano a walka wygrana czy pzegrana to juz drugo rzedna sprawa.

  2. Ale czy na pewno można mówić o karierze MMA w przypadku Nastuli? Miał „epizod” w MMA, nie wiele brakowało, by dorównać czołówce Pride,ale na tym koniec. Karierę może mieć zawodnik, a nie osoba trenująca dany sport.

  3. Nastek to tak straszy tymi walkami już od kilku lat ma stoczyć 2-3 walki w danym roku. A rozmowy to trwają i trwają tylko nadal nie chce powiedzieć z kim. Nie sądzę, żeby jakiejś organizacji chciało się gadać ze sztabem Nastuli od 3 lat, gdzie w ciągu tych 3 lat niewiele się zmieniło w bilansie Pawła, no ale może się nie znam 😉 Co nie zmienia faktu, że jakby dostał jeszcze jakąś walkę to bym mu kibicował całym sercem.

  4. Można spojrzeć na to co mówi Paweł z dwóch stron. Większość mówi o tym że powinien jechać do TQ i tam trenować bo są tam lepsi niż u nas w Polsce ale jeśli Paweł zamierza już kończyć karierę i chce dać ze dwie walki na koniec to czy opłaca się mu jechać za granice? Z takimi ciężkimi treningami wiążą się też kontuzje a w wieku Pawła jeszcze łatwiej o nie poza tym jak byłem na semi i popatrzyłem na Pawła to widziałem że sporo kontuzji go dopadło. Ja myślę, że Pawłowi i tak należą się brawa i ukłon za to co zrobił bo pamiętajmy że w Pride został rzucony od razu na głęboką wodę walcząc z Nogueirą, Emelianenko czy Barnettem z którym dał piękną walkę i niewiele brakowało aby wynik mógł być inny.

  5. Nastek dobrze zrobił, że walczył od razu z najlepszymi. Miał mało czasu, wiedział, ze nie jest młody i nie może „budować” sobie kariery w MMA krok po kroku. Przegrał, ale po dobrych walkach. Był jednym z niewielu debiutantów w MMA, od razu rzuconych na tak głęboką wodę jak Minotauro w swoim prime.
    I tego Pawłowi nikt nie zabierze.
    A dziś? Czy powinien jechać do Team Quest?
    Moim zdaniem za ocean powinien wybrać się Pudzianowski. Ma materialne zaplecze-stać go na to.I ma jeszcze trochę czasu, by spróbować wejść do czołówki.

  6. Yoshi, to co napisałeś czyli udział Pawła w najbardziej prestiżowej organizacji na Świecie jaką jest Pride oraz dzielna walka z ówczesnymi najlepszymi to kwestia niepodważalna. Nie zapominaj jednak, że Pride upadło w 2007 roku, a mamy rok 2011.

    Gdyby Paweł wtedy stwierdził, że kończy karierę tak można by było o nim pisać. Jednak jeden, wątpliwej jakości występ w Sengoku oraz walka w Łodzi z Masudą to troszkę mały dorobek jak na pozostałe 4 lata. Nie miałbym nic do tego, gdyby nie fakt, że Paweł za każdym razem w każdym wywiadzie się odgraża, że rozmowy trwają i, że wróci.

    Kwestia jest taka, że każdy, kto już trochę się dowiedział o tym sporcie, wie, że Nastula NIE wróci, a wszelkie wspominanie na temat rozmów jest tylko swego rodzaju manipulacją mającą na celu nie zniknięcie z branży jaką jest MMA. Gdyby chciał wrócić zawalczył by na FAŁ 2. Skoro się czuje stary i nie gotowy na walki w MMA, niech zrezygnuje. Sam z żalem piszę tą wypowiedź, ponieważ po występach Pawła (śledziłem wszystkie od pierwszej walki z Nogueirą) wiązałem z nim ogromne nadzieje. Jednak z czasem, a dokładnie od 4 lat widzę, że nadzieja matką głupich. 🙂

  7. „Fight24.pl: Czy odmawiając walki z kolejnymi proponowanymi zawodnikami nie zamykasz sobie drogi jaką obrałeś?

    Paweł Nastula: Ja nie odmawiałem walk z zawodnikami to nie w tym rzecz.”

    Ciekawe, co by odpowiedział, gdyby padło pytanie „to w czym rzecz?”

  8. tak Pan Nastula troche wychodzi na opowiadacza o swojej wielkosci a jak cześć zauwazyła od 4 lat stoczył 2 walki z zawodnikami o watpliwej reputacji… a wizerunek super super bohatera i promotora mma zlapanego na dopingu to jest druga sprawa…

  9. nie jestem wielkim znawca … ale jestesmy daleko za amerykancami w mma nie ma sie co oszukiwac i porowynwac nasza ekipe doamerykanskiej to tak samo … jak legie do barcelony …z reszta widac bylo bilans KSW … ze daleko nam do czolowki w tym sporcie 😉 pomyslcie ile takich ekpi maja w USA jak nasza czolwoka dla nich to szaraczki 😉 ale my staz w mma tez mamy duzo mniejszy 😉

  10. Paweł ma rację nie jest najmłodszy i jak już walczyć to za solidną kasę, na chleb mu nie brakuje żeby się zabijać za parę groszy: „Gdybym miał 20 lat to mógłbym zbierać doświadczenie i walczyć nawet co dwa miesiące natomiast mając 41 lat muszę szanować siebie i dlatego tak to wygląda.” swoje w życiu zdobył. Mój 7 latek będzie następcą Nastuli 🙂 Tak trzymaj Paweł.

  11. Gratulauje odrzucenia oferty z Team Quest, w sumie nic tam sie nie nauczysz, Henderson i Sonen to słabsi od ciebie i twoich ziomali z Warszawy zawodnicy. Tak samo Pudzian, po co mu zagraniczy trener z doświadczeniem w MMA, polacy którzy nic w tej dziedzinie nie osiągneli znają się lepiej. A potem pompa po 2 minutach i oj czemu nie wyszło.
    Paweł szanuje Ciebie, bardzo, ale zastanów się co gadasz !

  12. Nastula ma taki bilans w MMA że po prostu zachwyt.
    Wybaczcie ale ja już mam dość tego gadania… że mamy świetnych fighterów i jest super.
    ja też dam sobie mordę obić i założę szkołę MMA…
    Zapraszam, piwo i szlugi gratis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *