Od ostatniej gali UFC na Fight Island w Abu Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich minęło już sporo czasu, ale spokojnie, Dana White twierdzi, że Fight Island jest nadal dużą częścią UFC i organizacja powróci na egzotyczną Yas Island.
Poprzedniego lata White ogłosił, że UFC będzie organizowało swoje gale na Fight Island w Abu Zabi, co przyciągnęło uwagę świata sportu. Zorganizowano tam dwanaście gal, w tym gale pay-per-view w lipcu, wrześniu i październiku. Jednak od czasu powrotu na trzy gale w styczniu tego roku, nie wrócili na Fight Island i nie było żadnych rozmów o powrocie. Niektórzy zaczęli się zastanawiać czy organizacja tam wróci, ale według White’a nie ma powodów do obaw, ponieważ Fight Island wciąż się rozbudowuje i pozostaje dużą częścią planów UFC.
„Lecę do Abu Zabi tego lata i pracuję nad dokończeniem budowania infrastruktury Fight Island,” powiedział White w rozmowie z Bro Bible. „Nie tylko Fight Island nie odchodzi, ale Fight Island będzie jeszcze większa. Fight Island będzie tak zajebista, że ma być tym miejscem docelowym w Abu Zabi dla fanów walk. Tego lata zamierzam to ogłosić i oprowadzić wszystkich po tym co się tam będzie działo. Jestem w związku z tym bardzo podekscytowany.”
Na Fight Island została zbudowana Eithad Arena, która była prawie gotowa na UFC 257 w styczniu. Będzie to również arena na której odbędzie się jedna gala pay-per-view rocznie, ponieważ White i organizacja podpisali umowę, aby przyznać im jedno PPV rocznie przez pięć lat, które rozpoczęły się w 2019 roku wraz z walką Khabib Nurmagomedov vs. Dustin Poirier na UFC 242.
Chociaż blask i mistyka Fight Island odeszły, jak mówi White, to nadal pozostanie ona dużą częścią UFC. Kiedy fani mogą wrócić do pełnej pojemności areny, tłum jest niezwykle rozemocjonowany, jak widzieliśmy na UFC 242, a ponadto cały kompleks stanie się również główną atrakcją turystyczną dla ludzi, którzy chcą odwiedzić Abu Zabi, a następnie przy odpowiednim zgraniu w czasie mogą załapać się na dużą galę UFC.