Według Colby’ego Covingtona, złe instrukcje podawane przez byłych trenerów ATT były powodem jego porażki z Kamaru Usmanem na UFC 245

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Colby Covington uważa, że złe instrukcje, które otrzymywał od swoich byłych trenerów z American Top Team przyczyniły się do jego przegranej w pierwszej walce z Kamaru Usmanem na UFC 245.

Covington przegrał z Usmanem przez TKO w piątej rundzie, gdy ci dwaj topowi zawodnicy wagi półśredniej spotkali się w Oktagonie na UFC 245. W tamtym pojedynku walczyli ze sobą przez prawie pełne 25 minut, aż w końcu Usman powalił Covingtona ciosem w piątej rundzie i sędzia Marc Goddard przerwał walkę na skutek złamania szczęki. W ciągu dwóch lat Covington zrobił wszystko co w jego mocy, aby przekonać UFC do rewanżu i w końcu mu go przyznano. W sobotę na UFC 268, Covington po raz drugi stanie do walki o tytuł w wadze półśredniej z mistrzem Usmanem.

Covington twierdzi, że ma większe szanse na wygraną w rewanżu, ponieważ nie jest już zawodnikiem American Top Team, a reprezentantem MMA Masters. Według Covingtona, zmiana obozu będzie miała ogromny wpływ na jego szanse w rewanżu, biorąc pod uwagę, że jego poprzedni trenerzy nie udzielili mu odpowiednich instrukcji za pierwszym razem. Przynajmniej tak powiedział mediom przed UFC 268.

„Pierwszą rzeczą, którą zmieniłem, najważniejszą, byli ludzie wokół mnie, zespół, który mam teraz wokół siebie. Daniel Valverde, mój trener judo i jiu-jitsu, mój trener od uderzeń Cesar Carneiro, mój trener od siły i kondycji Jonathan Lopez… Mam wokół siebie nową energię, ludzi, którym naprawdę zależy na mnie i chcą widzieć jak wygrywam. Nie pojawiają się tylko po to, by dostać wypłatę i po prostu pracują, by rzucić mnie w ogień. Oni tak naprawdę rozwijają moje umiejętności i z każdym dniem jestem lepszy jako zawodnik. Zobaczycie nowe elementy w mojej grze. Zaktualizowaliśmy oprogramowanie. Zamierzam zrobić Marty’emu control, alt, delete w sobotnią noc.

Jeśli cofniesz się i spojrzysz na pierwszą walkę, na instrukcje, które otrzymywałem. Mówili mi coś, co robię każdego dnia. Mówili: „Colby, oddychaj”. Stary, my oddychamy każdego dnia, dlaczego mówisz mi, żebym oddychał. Każdy w tym pokoju wie, jak oddychać. Nie każdy wie jak walczyć i jak instruować fighterów odpowiednimi instrukcjami.”

Już niedługo przekonamy się, czy zmiana klubu pomogła Colby’emu Covingtonowi w jeszcze lepszym przygotowaniu się do pojedynku i potencjalnym zwycięstwie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *