Po co dla Jona dali takiego przeciwnika? Wynik jest oczywisty, ten koleś powinien walczyć z czołówką LHW.
Glownie dlatego, ze UFC nie ma w tej chwili zadnego solidnego polciezkiego, ktory moglby powalczyc z Jonesem. Na poczatku tez bylem przeciwko organizacji tego pojedynku, ale po pewnych przemysleniach doszedlem do wniosku, ze jesli nie Matyushenko, to zapewne nikt. No bo kto? Cantwell? Ewentualny pojedynek Bonesa z jakimkolwiek topowym fajterem moglby zakonczyc sie zwyciestwem tego ostatniego. Wowczas mit Jona moglby prysnac. A jesli chodzie o tak promowana walke Jones vs. Bader, to UFC doskonale zdaje sobie sprawe, ze bylby to dla nich strzal w kolano, bo obaj Ci zawodnicy w przyszlosci zapewne beda rozdawac karty w LHW i porazka ktoregos z nich narazilaby organizacje na straty.
Mam nadzieję, że po kolejnym brutalny KO Danuta da mu coś mocniejszego typu: Wand, Thiago Silva czy Griffin… Bo nie chciałbym go widzieć jako pretendenta bez poważnych przeciwników w recordzie..
No Jones według mnie szybko zdobędzie szczyty w swojej wadze. Jego masakryczne łokcie są prze kozackie, nie mówie już o poziomie w zapasach gdzie w jego wadze głównie bjj
Po co dla Jona dali takiego przeciwnika? Wynik jest oczywisty, ten koleś powinien walczyć z czołówką LHW.
Glownie dlatego, ze UFC nie ma w tej chwili zadnego solidnego polciezkiego, ktory moglby powalczyc z Jonesem. Na poczatku tez bylem przeciwko organizacji tego pojedynku, ale po pewnych przemysleniach doszedlem do wniosku, ze jesli nie Matyushenko, to zapewne nikt. No bo kto? Cantwell? Ewentualny pojedynek Bonesa z jakimkolwiek topowym fajterem moglby zakonczyc sie zwyciestwem tego ostatniego. Wowczas mit Jona moglby prysnac. A jesli chodzie o tak promowana walke Jones vs. Bader, to UFC doskonale zdaje sobie sprawe, ze bylby to dla nich strzal w kolano, bo obaj Ci zawodnicy w przyszlosci zapewne beda rozdawac karty w LHW i porazka ktoregos z nich narazilaby organizacje na straty.
Mam nadzieję, że po kolejnym brutalny KO Danuta da mu coś mocniejszego typu: Wand, Thiago Silva czy Griffin… Bo nie chciałbym go widzieć jako pretendenta bez poważnych przeciwników w recordzie..
No Jones według mnie szybko zdobędzie szczyty w swojej wadze. Jego masakryczne łokcie są prze kozackie, nie mówie już o poziomie w zapasach gdzie w jego wadze głównie bjj