UFC Fight Night 94: Poirier vs Johnson – wyniki i relacja na żywo

UFC Fight Night 94

Wyniki po przejściu.

Walka wieczoru:
155 lbs: Michael Johnson pokonał Dustina Poiriera przez KO (ciosy) 1:35, runda 1

Karta główna (FOX Sports 1, godzina 4:00 czasu polskiego):
185 lbs: Derek Brunson pokonał Uriaha Halla przez TKO (ciosy) 1:41, runda 1
155 lbs: Evan Dunham pokonał Ricka Glenna przez jednogłośną decyzję
170 lbs: Roan Carneiro pokonał Kenny’ego Robertsona przez niejednogłośną decyzję
155 lbs: Islam Makhachev pokonał Chrisa Wade’a przez jednogłośną decyzję
145 lbs: Chas Skelly pokonał Maximo Blanco przez techniczne poddanie (duszenie d’arce) 0:19, runda 1

Karta wstępna (FOX Sports 1, godzina 2:00 czasu polskiego):
145 lbs: Gabriel Benitez pokonał Sama Sicilię przez techniczne poddanie (gilotyna) 1:20, runda 2
170 lbs: Belal Muhammad pokonał Augusto Montano przez TKO (ciosy w parterze) 4:19, runda 3
185 lbs: Antonio Carlos Junior pokonał Leonardo Augusto Guimaraesa przez poddanie (duszenie zza pleców) 4:46, runda 3
135 lbs: Jose Alberto Quinonez pokonał Joeya Gomeza przez jednogłośną decyzję

Karta wstępna (UFC Fight Pass, godzina 1:00 czasu polskiego):
170 lbs: Randy Brown pokonał Ericka Montano przez poddanie (gilotyna) 0:18, runda 3
135 lbs: Alejandro Perez vs. Albert Morales – większościowy remis

Dustin Poirier vs. Michael Johnson
Pojedynek rozpoczął się spokojnie i nic nie wskazywało na to, że zakończy się tak szybko. W drugiej minucie walki Johnson skontrował atak Dustina dwoma mocnymi sierpami, po których Poirier padł na deski. Michael rzucił się do parteru by dobić rywala i po kilku uderzeniach sędzia musiał interweniować.

Uriah Hall vs. Derek Brunson
Po minucie przepychanek w klinczu walka wróciła na środek klatki a tam Brunson lewym czysto trafił w szczękę Halla co doprowadziło do jego knockdownu. W parterze Derek zadał jeszcze kilka uderzeń zanim Herb Dean przerwał pojedynek.

Evan Dunham vs. Rick Glenn
Już w pierwszej minucie Dunham udanie sprowadził walkę do parteru, zadał kilka ciosów z góry a następnie był bliski zakończenia walki przez duszenie d’arce. Rick obronił się, ale nadal dominował Evan, który jeszcze przed syreną zagroził rywalowi duszeniem zza pleców. Również na początku drugiej odsłony walka trafiła do parteru z Dunhamen na górze, lecz nie na długo. Również w stójce lepiej radził sobie Evan, który dobrze punktował ciosami i kolanami w klinczu. W ostatnich pięciu minutach debiutant został kompletnie zdominowany przez doświadczonego Dunhama, który – już rozluźniony – trafiał niezliczoną ilością ciosów na głowę.

Roan Carneiro vs. Kenny Robertson
Tuż po starcie walka przeniosła się do klinczu, Carneiro obalił, ale pojedynek nie w parterze nie toczył się długo. W stójce obaj zawodnicy walczyli bardzo oszczędnie nie wyprowadzając znaczącej ofensywy. Na początku drugiej rundy Roan zdobył kolejne sprowadzenie jednak Amerykaninowi udało się odwrócić pozycje. Przez długi czas Robertson był z góry, ale później Jucao go przetoczył i znalazł się w dosiadzie. W ostatnich pięciu minutach tempo walki jeszcze spadło, obaj zawodnicy byli już bardzo wymęczeni i stać ich było jedynie na bardzo spokojne wymiany uderzeń w stójce.

Chris Wade vs. Islam Makhachev
Pojedynek lepiej rozpoczął Makhachev, który obalił a następnie zajął dosiad, Amerykanin zdołał odwrócić pozycję a później musiał bronić się przed próbą trójkąta w wykonaniu 24-latka. Wade obronił się i do końca rundy dominował będąc z góry i obijając rywala. Na początku drugiej odsłony Rosjanin poszedł po obalenie, ale chwilę później musiał walczyć z Chrisem, który próbował dojść do gilotyny. Gdy już wyszedł z zagrożonej pozycji dominował w parterze przez długi czas szukając wpięcia za plecy. Tuż przed syreną Wade poszedł po nogę rywala i był bliski założenia skrętówki. Również na początku ostatnich pięciu minut Islam ruszył po sprowadzenie a Amerykanin bronił się próbując gilotyny. Makhachev spokojnie wyszedł z uścisku a następnie zdobył dosiad i zaszedł za plecy rywala.

Chas Skelly vs. Maximo Blanco
Amerykanin zaliczył niesamowity występ, 31-latek rozpoczął pojedynek od latającego fronta a następnie duszeniem d’arce pozbawił rywala przytomności. Całość trwała tylko 19 sekund – to najszybsze poddanie w historii wagi piórkowej UFC.

Gabriel Benitez vs. Sam Sicilia
W ostatniej walce karty wstępnej początkowo przeważał Meksykanin – głównie za sprawą mocnych kopnięć, Sicilia w swoim stylu atakował mocnymi sierpami jednak defensywa Beniteza działała bez zarzutu. Gabiel zakończył rundę mocnym akcentem trafiając kopnięciem na głowę. Na początku drugiej odsłony Meksykanin posłał rywala na deski, ale Sam zdołał się szybko pozbierać i wrócić na nogi. Chwilę później Sicilia próbował obalać, Benitez wyłapał jego głowę i mocną gilotyną pozbawił przytomności.

Augusto Montano vs. Belal Muhammad
W pierwszych minutach walki półśredni walczyli w kickbokserskim dystansie a wiele ich ataków nie dochodziło celu. Montano chętnie korzystał z niskich kopnięć zaś Belal dobrze punktował wysokimi kopnięciami. W drugiej rundzie Muhammad przeniósł walkę do parteru, wylądował w półgardzie, ale chwilę później był już za plecami Meksykanina. Sytuacja powtórzyła się w ostatniej odsłonie, pochodzący z Jordanii zawodnik obalił i zajął plecy oponenta jednak i tym razem nic poważnego z tego nie wynikło, ponieważ Augusto powrócił na nogi. Nieco ponad minutę przed końcem 28-latek po raz kolejny sprowadził walkę do parteru, szybko zaszedł za plecy i mocnymi ciosami z góry zmusił sędziego do przerwania walki.

Antonio Carlos Junior vs. Leonardo Augusto Guimaraes
W pierwszej odsłonie walki średnich nie działo się wiele, większość wyprowadzanych uderzeń pruła powietrze a Antonio stracił punkt za uderzenie kolanem rywala mającego trzy punkty podparcia. Tuż przed syreną 26-latek udanie sprowadził walkę do parteru. W drugiej rundzie walka szybko przeniosła się do parteru, w którym dominował młodszy z Brazylijczyków. Antonio przez długi czas walczył o wpięcie za plecy będącego w pozycji żółwia oponenta jednak musiał się zadowolić tylko możliwością obijania Guimaraesa. Na początku ostatnich pięciu minut Leonardo próbował gilotyny, ale nie był w stanie poddać rywala i chwilę później to Carlos Junior przejął inicjatywę w pojedynku. Cara de Sapato na nieco ponad minutę przed końcem wpiął się za plecy a później poddał rywala duszeniem.

Jose Alberto Quinonez vs. Joey Gomez
Koguci od początku walki wymieniali w stójce mocne uderzenia. Po 1,5 minuty Meksykanin przechwycił kopnięcie i obalił rywala, ale chwilę później kopnął w głowę rywala w parterze. Gdy walka wróciła do płaszczyzny kickbokserskiej Jose zaatakował mocniej i posłał Amerykanina na deski. W pierwszej minucie drugiej odsłony Quinonez poprzez wycięcie zdobył kolejne obalenie, ale Joey kilkanaście sekund później wrócił na nogi. W stójce lepiej radził sobie Jose, ale jedno przyspieszenie Gomeza wystarczyło by Meksykanin wylądował na deskach. W ostatniej odsłonie Quinonez mocnym kolanem doprowadził do knockdownu Amerykanina a chwilę później w parterze zajął dosiad, ale nie wiele z tego wynikło.

Erick Montano vs. Randy Brown
Po rozpoznaniu w stójce walka przeniosła się do klinczu, w którym poza wciskaniem Montano przez Browna w siatkę nie wiele się działo. Na początku drugiej odsłony Jamajczyk obalił rywala, ale Erick szybko wrócił na nogi i nie wiele później sam zdobył sprowadzenie. Z pleców Randy próbował dojść do balach y i trójkąta nogami, ale 30-latek dobrze się bronił. Początek walki niespodziewanie przyszedł na początku trzeciej rundy, Montano próbował obalać jednak czujny Brown wyłapał głowę oponenta i zmusił go do poddania duszeniem.

Alejandro Perez vs. Albert Morales
The Warrior dobrze zaprezentował się w pierwszej rundzie walki otwierającej galę. 25-latek kontrolował środek klatki, ustawiał rywala pod siatką i kąsał go ciosami a także mocnymi niskimi kopnięciami. El Diablito nie potrafił znaleźć odpowiedzi na poukładane ataki debiutanta a Morales w dalszym ciągu kontynuował wyprowadzanie ataków. Równo z początkiem ostatnich pięciu minut Meksykanin agresywnie ruszył do przodu a po kilku stójkowych wymianach udało mu się obalić rywala. W parterze 27-latek trafił kilkoma mocnymi uderzeniami, ale Albert zdołał wrócić do stójki po to by chwilę później walka znów trafiła do parteru na kilka sekund. Przez ostatnie trzy minuty koguci wymieniali w stójce głównie pojedyncze ciosy i niskie kopnięcia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *