Tyron Woodley najpierw chce walczyć z Colbym Covingtonem, a potem dać walkę Kamaru Usmanowi

mmafighting.com

Kwestia kolejnej walki Tyrona Woodleya w obronie tytułu mistrza wagi półśredniej UFC wciąż pozostaje w zawieszeniu, ponieważ czekamy na ogłoszenie głównej walki wieczoru gali UFC 235, która jest docelową datą powrotu Woodleya.

Do niedawna wydawało się, że najbardziej prawdopodobną opcją dla Woodleya będzie walka z Kamaru Usmanem o czym mówił nawet prezydent organizacji Dana White. Usman oznajmił nawet niedawno, że podpisał umowę na walkę z mistrzem. Dlaczego nie Colby Covington, który mył od dawna zestawiany do walki o pas? White był poirytowany aktualną sytuacją na szczycie dywizji, ponieważ zarówno Woodley jak i Covington leczą kontuzje. ponadto Covington stwierdził, że nie zawalczy z nikim innym jak tylko z Woodleyem o czym mówił w programie „Ariel Helwani’s MMA Show”.

„Zgadzamy się co do jednej rzeczy i tylko jednej rzeczy…. i to jest to, że obydwaj chcemy walczyć ze sobą nawzajem.”

Okazuje się, że Tyron Woodley również nie chce walczyć z nikim innym jak z Colby Covingtonem o czym powiedział w programie „The Hollywood Beatdown”.

„Mówiąc szczerze chcę zlać dupę Colby’ego…. ponieważ Colby, to oni zbudowali tego faceta. Pozwolili mu wkurzyć cały wszechświat, przez wygadywanie tych wszystkich gównianych rzeczy. On jest śmieciem.”

Jest konkretny powód, dla którego Tyron Woodley woli walczyć z Covingtonem i nie jest to tylko radość z uciszenia Covingtona poprzez obicie mu buzi:

„Myślę, że jest o wiele więcej rzeczy, które mogą sprzedać tę walkę. A jeśli nie pozwolą mi walczyć z facetem takim jak Conor [McGregor] lub przejść do wyższej kategorii wagowej…. Nigdy nie pozwolono mi iść do wyższej kategorii, aby walczyć o tytuł. Prosiłem o to milion razy. Bisping… pozwolili GSP na to i walczył z nim.”

Kamaru Usman twierdzi, że przez całą swoją karierę w UFC był zawodnikiem, którego wszyscy unikali, a unikanie walki przez mistrza byłaby ostatecznym podsumowaniem w tej narracji. Woodley nalega jednak, aby Kamaru Usman wstrzymał się z walką o pas do czasu aż on rozprawi się z Covingtonem zanim zrobi to ktoś inny:

„Myślę, że i tak będę walczył z Usmanem. Pozwólcie mi najpierw walczyć z Colby’m. Pozwólcie mi szybko dorwać ten worek. Pozwólcie mi złoić mu dupę, ponieważ nie chcę, aby ktoś inny w międzyczasie otrzymał szansę, aby go pokonać. Nie jestem pod presją walki z Nickiem Diazem, GSP lub kimkolwiek innym. Jestem teraz tym facetem z którym chcą walczyć, więc po prostu usiądę tutaj  wciąż sprawiając manto.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *