Trener Georgesa St-Pierre wymienia Floyda Mayweathera i Conora McGregora jako potencjalnych kandydatów do walki

Mike Stobe/Getty Images

Po zwycięskiej walce z Michaelem Bispingiem i zdobyciu tytułu mistrza wagi średniej Georges St-Pierre nie cieszył się długo pasem mistrza, ponieważ musiał zrzec się tytułu z powodu choroby.

St-Pierre zdecydował, że nie będzie blokował dywizji średniej i zrzekł się mistrzowskiego tytułu ze względu na chorobę jelita grubego. Informacje o stanie zdrowia Kanadyjczyka nie napawały optymizmem i wielu z nas zastanawiało się, czy GSP jeszcze kiedykolwiek wróci do rywalizacji w Oktagonie.

Trener St-Pierre’a, Firas Zahabi ma dobrą wiadomość. Według niego, St-Pierre prawdopodobnie powróci do Oktagonu kiedy w pełni się wyleczy, ale pod warunkiem, że UFC zaproponuje mu walkę, która go zainteresuje. Podobno jest kilka nazwisk, które znajdują się w kręgu zainteresowania GSP i jego zespołu.

„Myślę, że kiedy stan zdrowia Georgesa się polepszy, wróci do klubu. Wsłucha się w potrzeby swojego organizmu i zobaczy, czego mu potrzeba, co go zainteresuje i jaka byłaby najciekawsza, epicka walka. [Floyd] Mayweather? [Conor] McGregor? Potrzebujemy mega-walki.

Georges wróci na wielką, ekscytującą walkę.”

Zahabi przesłał również wiadomość do wszystkich krytyków St-Pierre’a:

„Zawsze mówię ludziom, że jeśli krytykujesz Georgesa, zrób to, co on zrobił. Zrób to, co zrobił, a potem go krytykuj. Nie jest łatwo zrobić to, czego on dokonał. On bronił tytułu w kółko. Wielu chłopaków miało swoją szansę. Wielu miało swoją szansę. Ustaw się w kolejce, postępuj tak, jak on to zrobił. Kiedy już to zrobił, nigdy nie narzekał na nikogo. Zrobił to bez narzekania na nikogo.

Pomógł rozwinąć ten sport, czy go skrzywdził? Pomógł go rozwinąć. Wielu gości zarabia większe pieniądze i większe bonusy, dlaczego? Z powodu organizacji i wielkich zawodników, nie tylko Georges tak robi, wszyscy ci wspaniali zawodnicy i firma. To swego rodzaju związek. Musimy szanować firmę, szanować wszystkich zawodników, trzeba szanować wszystkie te wielkie nazwiska. Zobaczycie, że w przyszłości ci faceci podpisujący kontrakty dla początkujących zawodników w pierwszym roku w UFC,  będą podpisywać kontrakty za milion dolarów. Dlaczego? Z powodu wszystkich tych wspaniałych zawodników, którzy przyszli wcześniej.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *