Trener Fedora uważa, że potencjał jego podopiecznego jest większy niż przed emeryturą

Fedor Emelianenko2

Trener Fedora Emelianenko, Vladimir Voronov skomentował powrót do MMA swojego podopiecznego.

Temat powrotu legendy MMA wywołał ogromne poruszenie i nie brakuje teraz kolejnych i kolejnych informacji na temat Fedora i tego z jaką organizacją się zwiąże. Nie brakuje tych, którzy są zachwyceni, że ich idol znów stanie do rywalizacji, ale są też tacy, którzy z dystansem podchodzą do całej sytuacji. Wiele osób uważa, że to już nie będzie ten sam Fedor, który nie miał sobie równych w swoim najlepszym czasie. Takich wątpliwości nie ma wieloletni trener Fedora – Vladimir Voronov, który twierdzi, że potencjał jego ucznia może być jeszcze większy niż wtedy gdy w 2012 roku odszedł na emeryturę.

„Fedor zadzwonił i powiedział, że ma wielkie marzenie wrócić do MMA. Całkowicie go w tym wspieram i uważam, że potencjał Fedora jest większy niż wcześniej. Znam go od dziecka i jeśli zdecydował o powrocie, to potraktuje to poważnie.”

To, czy Fedor faktycznie będzie w tak dobrej formie i czy po tak długiej przerwie nawiąże równą rywalizację z obecnymi zawodnikami, zweryfikuje pierwsza walka. Nie wiadomo jeszcze dla kogo będzie walczył, ale wiadomo już, że dostał kilka ofert z różnych liczących się organizacji w tym od KSW oraz samego UFC. Trzeba jeszcze poczekać na negocjacje i podjęcie decyzji.

21 thoughts on “Trener Fedora uważa, że potencjał jego podopiecznego jest większy niż przed emeryturą

  1. ja nie rozumiem co wy macie do ksw no ale ok nie jest to zła organizacja a powiem wiecej najlepsza w europie napewno lepsza nic m1 global 4 na swiecie albo nawet 3 , ale to na inny temat jest wypowiedz pewnie wielu mnie schejtuje bo uwielbiam ufc i zawsze bede twierdził ze jest najlepsze ale ksw jak na europe powtarzam europe jest najlepsze , a co do głownego wątku to bedzie wielki stary dobry Fedor z federacji japonskiej ja w to wierze 😀

  2. W kwestii KSW kiepskie jest to że nie ma tam typowej drabinki jak np w UFC że Mamed powinien zawalczyć z Materla a Pudzian z Bedorfem a każdemu z nich ściągają jakiś przeciwników, którzy raz ze są mało znani dwa prezentują najczęściej niski poziom umiejętności.I przez to wychodzą takie dziwne sytuację że jakiś no name ma pierwsza walkę w organizacji i jest to od razu walka o pas. Ale ta oczywiscie moje zdanie.

  3. Ksw jest zartem a nie liczącą sie organizacja takie szopki jak w ksw nie ma chyba nigdzie pomijając drabinki braku komisji dopingowych i innych kreowaniu jednego zawodnika ktory obija ogórków zamiast sprawdzac sie z najlepszymi z czym do ludzi? Z kim miałby Fedzia tam walczyć ? I za ile? Jak wiadomo ze dobre pieniądze w ksw ma tylko czeczeński brudas wypromowany na ogorasach jak juz wspomniałem

  4. flobus tak dla przypomnienia UFC to nie organizacja europejska , chodzi mi o typowo europejskie organizacje a nie o to ze ufc sobie w europie gale organizuje jak bys nie wiedział ufc organizuje gale na całym swiecie

  5. nie wiem czemu tak hejtujecie KSW, przecież ma wielu fajnych zawodników, którzy są uwzględniani w rankingach światowych. np Goran Rejlic. Janek Błachowicz wygrał z Latifim, który jest w top15 UFC, no fakt, że przegrał z 7 w rankingach Manuwą, ale poczekałbym z hejtowaniem Janka po pojedynku Manuwy z Rumblem. Dalej Gamer zdobywa złoto w ADCC dla średniozaawansowanych. Dalej Koike Erbst, kawał zawodnika. Mamed, może i walczy z ogórkami, ale nie można mu odebrać, że oprócz słabych zapasów, to się chłop konkretnie odnajduję w każdej płaszczyźnie i miał propozycje z UFC. Gdyby tak z 3 lata temu do ameryki się przeniósł, to by takie solidne top10 UFC było, bo na wyżej to za słabe zapasy i siła fizyczna, a z pleców to nie podda Jaccare, albo Weidmana, a Romero to by nim matę powycierał. także, nie hejtujcie KSW, bo jak na 5 lat to fajnie się rozwinęli. może w każdej kategorii wagowej nie ma super mocnych zawodników, ale w każdej jest ktoś na miano top15 UFC. A co do kobiet, to Karolina Kowalkiewicz też nieźle walczy, może i dali jej ostatnią walkę wygrać sędziowie, ale na Invictcie to już w pełni zasłużenie wygrała z Mizuki Inoue i jak dla mnie to też spokojnie by weszła do top10 UFC. Jeśli ktoś chce się konstruktywnie odnieść to zapraszam. ps. rozkładają mnie na łopatki komentarze: „Z tym KSW skisłem”, może chłopie coś więcej napisz, chętnie poczytamy o Twoim profesjonalnym punkcie widzenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *