„To się nazywa szacunek ty głupcze” – Justin Gaethje odpowiada na zarzuty Charlesa Oliveiry, że jest fałszywy

Justin Gaethje chce, aby Charles Oliveira wiedział, że nie był dwulicowy, gdy gratulował mu pokonania Dustina Poiriera w walce w obronie tytułu mistrza wagi lekkiej UFC.

Po tym jak mistrz Oliveira (32-8 MMA, 20-8 UFC) poddał Poiriera w trzeciej rundzie na UFC 269, Gaethje (23-3 MMA, 6-3 UFC) przywitał się z Brazylijczykiem za kulisami, gratulując i okazując mu szacunek po jego pierwszej obronie tytułu.

Podczas wywiadu po UFC 269, Gaethje pochwalił Oliveirę, ale powiedział, że przyjmuje on dużo ciosów i że nie może się doczekać, aż rozbije mu twarz. Rozmawiając z MMAFighting, Oliveira oskarżył Gaethje o to, że nie mówił tego samego, gdy stanął z nim twarzą w twarz, co skłoniło Gaethje do odpalenia ognia.

„Charles, to się nazywa szacunek ty głupcze, a my jesteśmy w biznesie rozwalania sobie twarzy. Mój szacunek tamtej nocy był tak samo prawdziwy, jak mój zamiar odebrania ci wszystkiego w twoim kraju @ufc #uhvaimorrer”

Odkąd Oliveira został mistrzem, Gaethje był wobec niego dość krytyczny. „The Highlight” wielokrotnie kwestionował serce do walki Oliveiry i mimo okazywania mu szacunku za jego zwycięstwa nad Michaelem Chandlerem i Dustinem Poirierem, wciąż jest przekonany, że może go złamać.

Wygląda jednak na to, że Gaethje może być zagrożony utratą szansy na walkę o tytuł na rzecz powracającego Conora McGregora. Mimo, że prezydent UFC Dana White ogłosił Gaethje pretendentem numer jeden, Oliveira wyraził zainteresowanie walką z McGregorem, a Gaethje zamierza podpalić świat, jeśli do tego dojdzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *