„To będzie gorsze niż za pierwszym razem” – Israel Adesanya wysłał ostrzeżenie dla Roberta Whittakera

Josh Hedges/Zuffa LLC

Israel Adesanya wystosował złowieszcze ostrzeżenie do pretendenta do tytułu Roberta Whittakera.

Mistrz wagi średniej UFC „The Last Stylebender” zamieścił ostatnio na Twitterze teaser swojego vloga z obozu przygotowawczego do walki na UFC 271 wraz z wiadomością.

„Spójrz w moje oczy (emotka miodu). Jedz, śpij, trenuj, powtarzaj… To plan, którego nie da się przebić!!! To będzie gorsze niż za pierwszym razem”.

Adesanya obecnie przygotowuje się do drugiego pojedynku przeciwko Whittakerowi w głównym starciu gali UFC 271 w lutym 2022 roku. Ta dwójka po raz pierwszy spotkała się na UFC 243 w 2019 roku. W ich pierwszym spotkaniu Adesanya skutecznie zunifikował tytuły wagi średniej, nokautując Whittakera w drugiej rundzie.

Zawodnik z Auckland przystąpił do obrony mistrzowskiego pasa trzykrotnie w walkach przeciwko Yoelowi Romero, Paulo Costa i Marvinowi Vettori w kolejnych latach. W międzyczasie Whittaker powrócił do rywalizacji o tytuł, wygrywając z Darrenem Tillem, Jaredem Cannonierem i Kelvinem Gastelumem.

Przygotowania Israela Adesanyi do rewanżu z Robertem Whittakerem:

Israel Adesanya uważa, że Robert Whittaker nie pogodził się z przegraną od czasu ich pierwszego starcia. Mając to na uwadze, Adesanya przewiduje, że Whittaker po raz kolejny załamie się pod presją w walce z nim. Pojawiając się w odcinku THE FIGHT z Teddy Atlasem, Adesanya powiedział:

„Znowu położymy pięści na Bobbym. Jeden z moich ludzi z mojego kanału na YouTube wysłał mi klip, w którym niedawno (Whittaker) nazwał mnie gównianą osobą. To już się powtarza, tyle że on stracił swój luz. Mówił o tym, że stracił zimną krew w ostatniej walce. Nie – jest już za późno. Stracił teraz zimną krew. W ostatniej walce prowadzącej do rewanżu, próbował udawać, że wszystko jest w porządku – i możecie dosłownie znaleźć wywiady, w których mówiłem: „On nie radzi sobie z tym zbyt dobrze.””

Jeden z najłagodniejszych zawodników w UFC, Whittaker od kilku miesięcy w nietypowy sposób atakuje Adesanyę. Tylko czas pokaże, czy jego nowe podejście będzie mu służyło, czy też doprowadzi do kolejnej porażki z Adesanyą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *