Tim Sylvia: wróciłem do MMA

(mmamania.com)

„Muszę wygrać tą walkę w dobry sposób, żeby pokazać wszystkim, że wróciłem do świata MMA. Mieliśmy walczyć ze sobą raz czy dwa, teraz w końcu to się stanie. To będzie świetna walka i świetny show. Paul to dobry uderzacz, zaliczył wiele nokautów. Lubi uderzać, ja też, a fani chcą to widzieć.”

Były mistrz wagi ciężkiej UFC Tim Sylvia chce pokazać światu, że wraca do biznesu jakim jest MMA, a środkiem przekazu będzie pokonanie 14 sierpnia Paula Buentello. Pierwszy raz takie słowa padły z jego ust zaraz po pokonaniu Mariusza Pudzianowskiego w Moosin. Ile zwycięstw potrzebuje, żeby odbudować swoją pozycję wśród aktualnych ciężkich UFC?

12 thoughts on “Tim Sylvia: wróciłem do MMA

  1. aktualnie nie ma szans z czolowka swiatowa.
    wczesniej byly inne czasy teraz czolowka to Lesnar, JDS, Cain, Carwin z nimi nie ma szans…

    pokonal zoltodzioba Pudziana, ktory nie ma pojecia o mma (do tego kondycja na 2 min.) i mowi ze wrocil.. smieszne.

  2. Tim Sylvia nigdy nie był wybitnym zawodnikiem – teraz gdy juz nie jest w najwyzszej formie wogole sie nie liczy – nie tylko z najlepszymi nie ma szans(bo to oczywiste) ale mysle ze nawet z tylko dobrymi zawodnikami będzie miał cieżko.

  3. Buentello w swojej ostatniej „walce” w UFC robił za worek do bicia. Aż przykro było patrzeć. Tim może sobie z nim spokojnie poradzić – przeciwnik jest bardzo słabiutki.

    Roy Nelson natomiast jest formie, moim zdaniem by Tima odklepał. Niestety, na najbliższej gali czeka go JdS i może być ciężko… ale trzymam kciuki 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *