Roger Gracie ocenia wartość treningów z Lyoto Machida i Markiem Munoz’em

(fot. bestofbjj.com)

Roger Gracie to najnowszy członek teamu Black House. Czarny pas BJJ przebywa obecnie w Los Angeles i trenuje na co dzień z Lyoto Machida oraz Markiem Munoz’em

„To był dobry pomysł… jestem tutaj od środy 7 marca a w czwartek razem z Markiem Munoz’em poszliśmy na trening zapasów. Później były zajęcia ze stójki oraz boksu. Jest po prostu świetnie”, powiedział Roger, który cieszy się z szansy treningów z byłym mistrzem UFC.

„Fajnie, że Lyoto też tutaj jest. On wie wiele rzeczy, których ja mogę się nauczyć. Ma niesamowite wyczucie i jest bardzo szybki – mamy więc czym się wymieniać”.

Gracie, który jest perfekcyjny w Jiu Jitsu, ma nadzieję na uzyskanie dobrych wyników w treningach zapasów, które pomogą mu później w walce w parterze.

„Jest to coś czego brakowało mi w Londynie. Londyn słynie z wysokiego poziomu boksu i Muay Thai, ale brakuje tam dobrych zapaśników. Nie mogę znaleźć tam żadnej dobrej zapaśniczej szkoły. Przyjazd tutaj jest więc dla mnie bardzo dobrym rozwiązaniem”.

Roger będzie w Stanach Zjednoczonych do końca tygodnia, później wraca do Anglii i nie wiadomo jeszcze, kiedy wróci do USA. Kolejnym tematem jest jego powrót do klatki.

„Na razie nic nie wiem, nie ma zestawienia walk. Trenuję i czekam na decyzje. Teraz skupiam się tylko na treningu”, Gracie powiedział, że nie zamierza w najbliższym czasie przejść do UFC, jak oczekiwano.

„Celem jest teraz tylko trening i walka. Pozostałe sprawy zostawiam mojemu menadżerowi. Skupiam się tylko na treningach i na tym aby być gotowym do następnej walki”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *